Wisła lepsza od Lechii Gdańsk

Wisła Kraków w ostatnim sobotnim meczu Lotto Ekstraklasy wygrała z Lechią Gdańsk. Mecz zakończył się wygraną Białej Gwiazdy 3:0. 

Już po 26. minutach podopieczni trenera Sobolewskiego prowadzili 2:0. Gole zdobyli Arkadiusz Głowacki i Rafał Boguski. Taki wynik utrzymał się do końca pierwszej części spotkania. Po zmianie stron do ataku ruszyli goście. Gdańszczanie mieli swoje okazje jednak nie potrafili ich wykorzystać. Najlepszą okazję ku temu zdecydowanie miał Marco Paixao. Portugalczyk nie potrafił jednak w 64. minucie wykorzystać rzutu karnego. To co nie udało się gościom, zrobili piłkarze Wisły. Wynik meczu w 88. minucie ustalił Zachara pewnie pokonując bramkarza przyjezdnych.

Po tym meczu Lechia wciąż zajmuje pozycję lidera Lotto Ekstraklasy. Wisła natomiast plasuje sie na 8. pozycji z 24. oczkami na koncie.

Conte przechytrzył Guardiolę

Chelsea Londyn w wyjazdowym meczu 14. kolejki angielskiej Premier League wygrała z Manchesterem City. Mecz zakończył się wygraną The Blues 3:1.

Pierwsza połowa spotkania była wyrównana. Tempo meczu było zawrotne, a kibice zgromadzeni na Etihad Stadium mogli czuć się z pewnością usatysfakcjonowani. Pierwszy gol padł dla podopiecznych Pepa Guardioli. Jesus Navas z prawej strony boiska mocno zacentrował w pole karne. Gary Cahill niefortunną interwencją skierował piłkę do własnej bramki. W drugiej połowie do wyrównania po ładnej akcji doprowadził niezawodny w tym sezonie Diego Costa. Ten sam zawodnik popisał się piękną asystą przy golu na 2:1 Wiliana. Trzecią bramkę dla gości zdobył po bardzo szybkim kontrataku Eden Hazard.

W doliczonym czasie gry frustracja w zawodnikach gospodarzy wyraźnie wzrastała. Efektem tego był brutalny faul Sergio Aguero na Davidzie Luizie. Argentyńczyk od razu został ukarany przez arbitra czerwoną kartką. Po tej akcji doszło do przepychanek na boisku. Niesportowe zachowanie Fernadinho nie umknęło sędziemu, który również Brazylijczyka musiał ukarać czerwonym kartonikiem.

El Clasico na remis

W hicie hiszpańskiej Primera Division FC Barcelona podejmowała na Camp Nou Real Madryt. Mecz zakończył się remisem 1:1. 

Pod względem sportowym mecz nie był zbyt wciągającym widowiskiem. Jednak emocje było czuć w powietrzu. W pierwszej połowie żadnej ze stron nie udało się zdobyć bramki. Dopiero w 53. minucie Luis Suarez po dośrodkowaniu Neymara znalazł drogę do siatki Keylora Navasa. Gdy wydawało się, że to Barcelona zgarnie trzy punkty nastąpił nieoczekiwany zwrot akcji. Sergio Ramos strzałem głową w 90. minucie zapewnił Realowi remis.

Po tym meczu strata Barcelony do Realu wynosi wciąż sześć punktów.