Sevilla pokonała Leicester City

W meczu 1/8 fazy pucharowej Ligi Mistrzów Sevilla FC na własnym obiekcie podejmowała zespół Leicester City. Mecz zakończył się wygraną gospodarzy 2:1. 

Pierwsza połowa to zdecydowana przewaga gospodarzy, którzy po trafieniu Pablo Sarabii wyszli na zasłużone prowadzenie. W drugiej części wynik meczu ustalił Joaquin Correa. Honorowe trafienie dla angielskiej drużyny zaliczył Jamie Vardy.

„Gracze Leicester są dobrą drużyną i do tej pory w Champions League spisywali się znakomicie. W tym meczu byliśmy jednak od nich dużo lepsi. Na pewno gol na 2:1 jest dla rywali bardzo ważny. Wiedzieliśmy jednak nawet przy stanie 2:0, że ten dwumecz nie jest jeszcze zakończony, dlatego musimy przygotować się lepiej do rewanżu i wygrać tam” – powiedział po spotkaniu napastnik gospodarzy Stefan Jovetić na łamach fourfourtwo.com

Przegrana Tottenhamu w Lidze Europy

Tottenham Hotspur na White Hart Line podejmował w rewanżowym meczu Ligi Europy zespół KAA Gent. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:2, co dało awans gościom.

Bramki dla Kogutów strzelali Christian Eriksen i Victor Wanyama. Natomiast dla belgijskiej drużyny samobójcze trafienie zanotował Harry Kane. Wynik meczu ustalił Jeremy Perbet

„Jesteśmy rozczarowani tym, jak graliśmy w pierwszej potyczce przeciwko rywalowi z Belgii oraz w rewanżu. W drugim spotkaniu nie byliśmy wystarczająco dobrzy w wykańczaniu naszych akcji oraz brakowało nam ostatniego podania. Ogólnie rzecz biorąc, zrobiliśmy to, co mogliśmy. Sędzia też nie był po naszej stronie. Nawet jednak grając w dziesięciu mieliśmy swoje szanse, żeby wygrać. Z jednej strony możemy winić sędziego, ale i tak mieliśmy nasze okazje, lecz nie byliśmy wystarczająco skuteczni – mówił po meczu Christian Erikssen na łamach fourfourtwo.com

Legia wypadła z Ligi Europy

Ajax Amsterdam na własnym obiekcie w czwartkowy wieczór podejmował zespół Legii Warszawa w ramach 1/16 Ligi Europy. Spotkanie zakończyło się wygraną holendrów 1:0.

Jedynego gola w meczu zdobył w 49. minucie spotkania Nick Viergever, zapewniając tym samym awans swojej drużynie do dalszej fazy rozgrywek.

„W końcówce meczu wszystko postawiliśmy na jedną kartę – były strzały, ale nic nie chciało wpaść. Szkoda, gdybyśmy mieli trochę szczęścia, może byłoby inaczej. Piłka kilka razy wracała w pole karne Ajaksu. Zawodnik na którego dziś grałem był szybki i nieprzyjemny do krycia, ale chyba nie było tak źle. Gospodarze utrzymywali się przy piłce, rozgrywali swobodnie akcje i czekali na okazję, którą zresztą wykorzystali. Z kolei my czekaliśmy na odbiór piłki i szybkie kontrataki. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że pomimo straty bramki trzeba było grać dalej. Przecież nasz gol dawał nam w tym przypadku awans. Czy brakowało nam dziś „Rado”? Nie wiem, to już bez znaczenia, nie było go i musieliśmy sobie radzić bez niego” – powiedział defensor warszawskiej drużyny Łukasz Broź na łamach legia.com