Borussia Mönchengladbach zremisowała z Schalke

FC Schalke 04 w niemieckim pojedynku Ligi Europy zagrało na własnym obiekcie z Borussią Mönchengladbach. Mecz skończył się remisem 1:1. 

Pierwsi na prowadzenie wyszli zawodnicy gości. W 15. minucie Jonas Hofmann pokonał bramkarza gospodarzy. Dziesięć minut później za sprawą Guido Burgstallera zawodnicy Schalke doprowadzili do wyrównania.

„Jestem bardzo zadowolony z końcowego wyniku. W końcowych 20 minutach zbyt mocno cofnęliśmy się i nasz bramkarz musiał wykazać się kilkoma dobrymi interwencjami. Uważam, że bardzo dobre zawody rozegrał też Timothee Kolodziejczak. Generalnie, jestem zadowolony z moich podopiecznych. Gdyby drugi mecz był rozgrywany na neutralnym terenie, to szanse na awans oceniałbym po równo. Gramy jednak w domu, dlatego uważam, że mamy 51% szans na dalszą grę w Lidze Europy” – ocenił trener gości  Dieter Hecking na łamach fourfourtwo.com

Olympique Lyon lepszy od AS Romy

W meczu 1/8 Ligi Europy Olympique Lyon podejmował na własnym terenie AS Romę. Gospodarze wygrali to spotkanie 4:2. 

Spotkanie stało na wysokim poziomie. Bramki dla gospodarzy zdobywali kolejno Mouctar Diakhaby, Corentin Tolisso, Nabil Fekir oraz Alexandre Lacazette. Natomiast dla gości strzelali Mohamed Salah oraz Federico Fazio.

„Mieliśmy szanse na to, aby spotkanie zakończyło się przynajmniej remisem. Mieliśmy swoje sytuacje strzeleckie, których nam nie brakowało. Zawiodła jednak nasza skuteczność. Mogli strzelić więcej niż dwa gole, ale niestety się nie udało. Przed nami jeszcze spotkanie rewanżowe, w którym z pewnością trudno będzie nam odrobić straty. Ogólnie jestem zdania, że nie rozegraliśmy złego meczu. Nie zmienia to jednak faktu, że mam poczucie, iż moi piłkarze mogli zrobić więcej. Mamy jeszcze szanse na awans, więc z walki o grę w kolejnej fazie rozgrywek na pewno nie zrezygnujemy. Musimy jednak przeanalizować, co zrobiliśmy na boisku, będą potrzebne zmiany” – powiedział po spotkaniu szkoleniowiec Rzymian Luciano Spalletti przed kamerą Sky Sports.

Remis Manchesteru United w Lidze Europy

FK Rostów w meczu 1/8 Ligi Europy podejmował na własnym obiekcie zespół Manchesteru United. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1.

Pierwszą bramkę w 35. minucie zawodnik gości Henrikh Mkhitaryan. Do wyrównania w drugiej połowie meczu doprowadził Aleksandr Bukharov.

„Staraliśmy się wygrać ten mecz. Być może zabrakło nam koncentracji na początku drugiej połowy. Graliśmy na tyle dobrze, na ile się dało na tym boisku. Nie chcę nawet wspominać o murawie, ponieważ dla obu zespołów była okropna. To nie było interesujące spotkanie, ale naprawdę się staraliśmy. Taki jest futbol. Prowadzenie 1:0 nie ma znaczenia, musisz być przygotowany na wszystko. Popełniliśmy błąd i straciliśmy gola, jednak nie chcemy o tym rozmawiać, ponieważ czeka nas jeszcze rewanż na Old Trafford.  Pierwsza połowa była spokojniejsza. Poza bramką nie wydarzyło się nic ciekawego. Cieszę się, że trafiłem do siatki i prowadziliśmy. Później jednak rywale wyrównali i wszystko się zmieniło” – stwierdził po meczu strzelec bramki dla Czerwonych Diabłów Henrikh Mkhitaryan na łamach BT Sports.