Real Madryt zwycięzcą Ligi Mistrzów

W finale Ligi Mistrzów rozgrywanym na stadionie w Cardiff Real Madryt zagrał z Juventusem Turyn. Mecz zakończył się wygraną Królewskich aż 4:1.

Pierwszą bramkę już w 20. minucie strzelił Cristiano Ronaldo. Do wyrównania siedem minut później doprowadził Mario Mandzukić.

W drugiej połowie już tylko podopieczni Zinedine’a Zidane’a strzelali bramki. Ich autorami byli Casemiro, Cristiano Ronaldo i Marco Asensio. Tym samym Real został tryumfatorem Ligi Mistrzów 2016/2017.

Remis w Chorzowie

Ruch Chorzów w ramach 37. kolejki polskiej Lotto Ekstraklasy mierzył się z zespołem Górnika Łęczna. Spotkanie skończyło się remisem 2:2. 

Bramki dla chorzowian strzelali Eduards Visnakovs oraz Michał Koj. Natomiast dla gości trafiali Bartosz Śpiączka i Piotr Grzelczak.  Tym samym obie te drużyny okazały się najsłabsze w mijającym sezonie Ekstraklasy i spadają do Nice. 1 Ligi.

„Nie chcę podsumowywać okresu mojej pracy, bo był za krótki. Przyjdzie czas na ocenę mojej roboty w przyszłym sezonie. Wiadomo, że są słowa krytyki, trzeba to przyjąć. W pierwszej połowie meczu mogłoby się wydawać, że mamy grę pod kontrolą, a przegrywaliśmy 0:2. W przerwie padło kilka ostrych słów. Może to uspokoi osoby, które twierdzą, że trzeba wpaść do szatni i rzucać mięsem. Powiedziałem chłopakom, że muszą więcej walczyć na boisku. Nie było zadziorności, nie było walki. W drugiej połowie to była inna drużyna. Mieliśmy dużo sytuacji. Nie było łatwo po takiej przerwie strzelić dwie bramki. Za drugą połowę trzeba pogratulować chłopakom. Żal, że drużyna spada z Ekstraklasy czwarty raz w historii. Sprawiliśmy zawód przede wszystkim sami sobie, ale i kibicom. Wiadomo, że w Chorzowie kochają ten klub, to dla nich bardzo przykra sprawa. Takie jest życie, raz jest lepiej raz gorzej. Postaramy się jak najszybciej wrócić do Ekstraklasy. Ostatni tydzień nie był łatwy. Drużyna wiedziała, że spada. Ciężko zmobilizować piłkarzy, by w w takiej sytuacji w ostatnim meczu zostawili na boisku emocje, serducho – stwierdził po meczu trener Ruchu, Krzysztof Warzycha dla ruchchorzow.pl

Arka Gdynia zostaje w Ekstraklasie

W 37. kolejce polskiej Lotto Ekstraklasy Arka Gdynia w Lubinie musiała wygrać z miejscowym zespołem Zagłębia, aby zagrać na tym poziomie w następnym sezonie. Gdynianom udała się ta sztuka. Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego wygrali 3:1. 

Pierwszą bramkę dla gości zdobył Rafał Siemaszko. Wynik meczu podwyższył Dariusz Formella. Trzecia bramka to gol z dystansu Marcina Warcholaka. Zagłębie odpowiedziało tylko jednym trafieniem po samobójczym trafieniu Michała Marcjanika.

„Najważniejszy był wynik końcowy i zdobycie 3 punktów. O to walczyliśmy. Mecz się fantastycznie dla nas ułożył. Zdobyliśmy bramkę, potem podwyższyliśmy prowadzenie. Jeszcze ciśnienie z nas nie zeszło, jeszcze to do nas nie dotarło. Miesiąc temu rozegraliśmy finał Pucharu Polski na Stadionie Narodowym, a dziś rozegraliśmy finał ligi. To był mecz o wszystko, o być albo nie być dla nas. Dobrze, że zdobyliśmy trzecią bramkę, bo dzięki temu trochę uspokoiliśmy mecz. Gratulacje dla chłopaków. Chciałbym im podziękować za to, co przeżyłem z Arką. Zrealizowaliśmy dwa cele. Puchar Polski zagwarantował nam grę w europejskich pucharach, ale najważniejsza była liga.  Trochę się obawialiśmy tego spotkania, ale początek był dobry w naszym wykonaniu. Bramki dały pewność drużynie, lepiej się prezentowaliśmy. Całe szczęście, że wygraliśmy. Jeszcze raz gratuluję chłopakom, dla nich wielkie brawa” – powiedział po meczu Leszek Ojrzyński na łamach oficjalnej strony internetowej Arki.

Wygrana Śląska w Płocku

W ostatniej kolejce polskiej Lotto Ekstraklasy Wisła Płock na własnym obiekcie podejmowała zespół Śląska Wrocław. Mecz zakończył się wygraną gości 3:0. 

Już przed meczem obie drużyny były pewne utrzymania w najwyższej klasie rozgrywkowej. Bramki dla WKS-u strzelali dwukrotnie Mario Engels oraz jedno piękne trafienie dołożył Kamil Biliński.

„Fajnie, ze taki mecz zagraliśmy na koniec sezonu. Był to mecz, o którym mówi się „o pietruszkę”. Tak naprawdę to są pieniądze dla klubu. Nie łatwo się zmobilizować na takie spotkanie. Brawa dla drużyny za taką postawę i że zagrali na swoim poziomie. Dziś pokazaliśmy, że potrafimy też wygrywać na wyjeździe. Zdaję sobie sprawę, ze Wisła dziś była osłabiona, my podobnie. Teraz jednak czeka nas osobny rozdział. Przygotowujemy zespół do następnego sezonu i sporo pracy będzie miał dyrektor sportowy” – powiedział po meczu trener wrocławian, Jan Urban dla slaskwroclaw.pl

Mbappe w Arsenalu?

Młody gwiazdor AS Monaco, Kyllian Mbappe po świetnym dostaję sporo ofert z innych europejskich klubów. Jednym z zainteresowanych usługami Francuz zdaniem mediów miałby być Arsenal Londyn. 

Wcześniej mówiło się o przeprowadzce Mbappe do Realu Madryt oraz Manchesteru City. Kwota przenosin Francuza do ekipy Kanonierów miałaby wynosić 100 mln euro.

Mbappe w ubiegłym sezonie dotarł z AS Monaco do półfinału Ligi Mistrzów oraz zdobył Mistrzostwo Ligue 1. W międzyczasie Monaco złożyło Mbappe ofertę przedłużenia kontraktu, który wygasa w 2019 roku. W ostatnim sezonie zagrał on w 44 spotkaniach, w których zdobył 26 bramek.

Buffon ze Złotą Piłką?

Gianluigi Buffon ma za sobą kolejny świetny sezon. Włoski bramkarz w barwach Juventusu Turyn wygrał już Mistrzostwo Serie A oraz Puchar Włoch. 

Buffon ma szanse zdobyć w obecnym sezonie potrójną koronę. Podopieczni Massimo Allegriego staną przed szansą wygrania Ligi Mistrzów. W finale Buffon postara się zatrzymać Real Madryt.

„To może być ten rok, kiedy Buffon dostanie tę nagrodę. Warunek jest moim zdaniem jeden: Juventus musi wygrać finał Ligi Mistrzów. Muszę przyznać, że bardzo cieszę się szczęściem Gianluigiego. Fajnie, że ma jeszcze jedną szansę na wygranie Ligi Mistrzów. Wiem jak on pragnie tego pucharu i trzymam za niego kciuki – powiedział były zawodnik Starej Damy Andrea Pirlo dla fourfourtwo.com

Final Ligi Mistrzów już jutro

Już jutro odbędzie się spotkanie na, które czeka cała piłkarska Europa. Na stadionie w Cardiff, Juventus Turyn zmierzy się z Realem Madryt. 

W półfinale piłkarze Starej Damy okazali się lepsi od AS Monaco. Królewscy natomiast wyeliminowali zespół Atletico Madryt.

„Gram naprawdę dobrze. Dlaczego miałbym być podekscytowany? Gram w Europie od 11 lat, więc potrafię już kontrolować emocje – powiedział Higuain. – Czuję wielkie uczucie do Napoli i Realu, ale to już przeszłość. Zrobimy wszystko, aby zdobyć trofeum. W sierpniu powiedzieliśmy sobie, że to może być wspaniały rok i teraz nadszedł odpowiedni czas. Cała drużyna jest gotowa, to nasze marzenie, na które na pewno zasługujemy” – ocenił przed spotkaniem napastnik Juventusu, Gonzalo Higuain dla fourfourtwo.com

Nowy trener wierzy w FC Barcelonę

Nowy trener FC Barcelony, Ernesto Valverde udzielił pierwszego wywiadu dla mediów. Hiszpan przyznał także, że prowadzenie zespołu Dumy Katalonii będzie dla niego dużym wyzwaniem.

Poprzednio Valverde był trenerem Athletic Bilbao. Natomiast na stanowisku menadżera Barcelony zastąpi Luisa Enrique.

„Dla mnie to wielki zaszczyt, że będę mógł pracować w tym klubie. Cieszę się, że to właśnie mi zaoferowano posadę trenera. Traktuję to jako nowy etap na mojej drodze, a zarazem wielkie wyzwanie. Zrobię co w mojej mocy, by Barca była wielka i grała jeszcze lepiej niż do tej pory. Przed laty prowadziłem trzy zespoły, w których wcześniej grałem. Zrobię co w mojej mocy, by i fani Barcy cieszyli się niebawem z naszych sukcesów. Chcę kontynuować dobrą serię z ostatnich lat, jednocześnie niektóre elementy poprawiając. Kibice na Camp Nou zasłużyli, by oglądać drużynę, której gra jest zarówno skuteczna, ale i ciesząca oko” – powiedział Ernesto Valverde dla Soccerway.

Radja Nainggolan zostanie w AS Romie?

Pomocnik AS Romy, Radja Nainggolan przyznał że nie zamierza opuszczać klubu przed kolejnym sezonem. Po bardzo dobrym sezonie nie milknęły spekulacje na temat ewentualnych przenosin Belga.

AS Roma w poprzednich rozgrywkach zajęła 2. miejsce w tabeli włoskiej Serie A i następnie rozstała się z dotychczasowym szkoleniowcem Luciano Spaletti.

„Nie myślę w ogóle o transferze i już wcześniej wypowiadałem się jasno w tej sprawie. Teraz udam się na urlop, a następnie zacznę treningi przed nowym sezonem. Prawdę mówiąc, nie śledzę spekulacji i nic nie wiem o Spallettim w Interze. Tak jak już jednak powiedziałem, nie chcę zmieniać pracodawcy” – tłumaczy mediom Nainggolan, dla fourfourtwo.com

Polska 10. w rankingu FIFA

W najnowszym rankingu FIFA reprezentacja Polski pod wodzą Adama Nawałki zajmuje historyczne 10. miejsce. Tym samym Polacy pierwszy raz uplasowali się w pierwszej dziesiątce.

Na pierwszym miejscu cały czas znajduje się Brazylia, która wyprzedza na podium zestawienia Argentynę i Niemcy. Kolejne pozycje zajmują między innymi Chile i Kolumbia.

W następnym meczu reprezentacja Polski zmierzy się z Rumunią w ramach eliminacji Mistrzostw Świata 2018. Rumuni w tym rankingu zajmują dopiero 46. pozycję.