Skromna wygrana Legii

Tuż po zmianie trenera w Legii, warszawski klub podejmował w ramach 9. kolejki Lotto Ekstraklasy zespół Cracovii. Mecz zakończył się wygraną gospodarzy 1:0. 

Pierwsza część meczu zakończyła się bezbramkowym remisem. Żadnej z drużyn nie udało się pokonać bramkarza rywali. Jedyną bramkę zdobył w 72. minucie pomocnik Legii, Thibault Moulin.

„Ja nie wiem, czy Legia przechodzi kryzys. Mamy dwa punkty straty do lidera. Od początku sezonu słyszę, że Legia jest w kryzysie. Nie wygraliśmy trzech, czterech meczów z rzędu, nie było spokoju i pewnej powtarzalności. Przede wszystkim musimy się skupić na tym, co jest teraz. Nie mamy wpływu na to, co było. Teraz musimy się skupić, popracować, pogadać i potrenować” – ocenił obrońca warszawskiej drużyny, Michał Pazdan dla legia.com

Królewscy ograli Real Sociedad

Real Sociedad w ramach 4. serii gier hiszpańskiej La Liga podejmował na Estadio Anoeta zespół Realu Madryt. Mecz zakończył się zwycięstwem Królewskich 3:1. 

Pierwszą bramkę w 19. minucie zdobył napastnik Realu, Borja Majoral. Do wyrównania doprowadził w 28. minucie Kevin Rodrigues. Ten sam zawodnik osiem minut później samobójczym trafieniem znów wyprowadził na prowadzenie drużynę Zinedine’a Zidane’a. Wynik spotkania ustalił w drugiej części meczu Gareth Bale.

„Co zmieniliśmy? Przede wszystkim początek meczu, pierwsza połowa była spektakularna. Kiedy narzucamy taką intensywność, trudno jest nas zatrzymać. Na początku meczu szukaliśmy spychania rywala na ich połowę. Sociedad ma dobrą ekipę i wiedzieliśmy, że jeśli damy im grać, sprawią nam trudności. Świetnie zinterpretowaliśmy mecz, bo jeśli nie dajesz ich obrońcom łączyć się z atakującymi, jeśli ich naciskasz, to mają większe trudności. Do tego jeśli popatrzymy indywidualnie na kolejnych piłkarzy, to moim zdaniem rozegrali wręcz perfekcyjne spotkanie” – powiedział Zidane na łamach RealMadridTV.

Czerwone Diabły nie zwalniają tempa

W ramach czwartej kolejki angielskiej Premier League Manchester United na Old Trafford podejmował Everton FC. Spotkanie zakończyło się wygraną Czerwonych Diabłów aż 4:0. 

Wynik spotkania już w 4. minucie pięknym uderzeniem otworzył Antonio Valencia. Kolejne bramki to trafienia w drugiej połowie Henrikha Mkhitaryana, Romelu Lukaku oraz Anthony’ego Martiala.

„Jeśli wynik po 30 minutach byłby 2:0 lub 3:0 to powiedziałbym, że to odzwierciedlenie fantastycznego futbolu, który graliśmy w pierwszych 30-35 minutach – mówi Jose Mourinho. Byliśmy ultradominującą ekipą, która grała przeciwko czterem lub pięciu defensorom. Ciężko się z nimi rywalizowało, ale pierwsze pół godziny zagraliśmy fenomenalnie. Później się poprawili, mieli więcej inicjatywy, wprowadzili nowych zawodników i przysporzyli kilka problemów” – powiedział po spotkaniu trener gospodarzy, Jose Mourinho dla MEN.