Świetny mecz na Anfield Road

Liverpool FC w pierwszym meczu grupowym rozgrywek Ligi Mistrzów podejmował na własnym obiekcie Sevillę FC. Spotkanie zakończyło się remisem 2:2. 

Bramki dla The Reds zdobyli Roberto Firmino i Mohamed Salah. Goście natomiast doprowadzili do wyrównania po trafieniach Wissama Ben Yeddera oraz Joaquina Correa.

„Śmiało mogliśmy zgarnąć 3 punkty, patrząc na ilość sytuacji, jakie wypracowaliśmy sobie w tym spotkaniu. Goście dwukrotnie skarcili nas po kontratakach. Jesteśmy rozczarowani, gdyż bardzo zależało nam na wygranej. Drużyna zareagowała dobrze na weekendową porażkę i od początku przejęła inicjatywę. Cały czas nacieraliśmy, chcąc strzelać bramki” – powiedział po spotkaniu zawodnik gospodarzy, Jordan Henderson dla liverpoolfc. com

Pewne zwycięstwo Czerwonych Diabłów

Manchester United we wtorkowym meczu Ligi Mistrzów podejmował na Old Trafford FC Basel. Podopieczni trenera Jose Mourinho pewnie zwyciężyli 3:0 z rywalem ze Szwajcarii. 

Pierwszą bramkę dla Czerwonych Diabłów zdobył Marouane Fellaini. Kolejne dwa gole padły w drugiej części meczu. Autorami trafień byli Romelu Lukaku oraz Marcus Rashford.

„To bardzo ważne trzy punkty. Kiedy rozpoczynasz fazę grupową u siebie, zwycięstwo zawsze jest istotne. Do wyniku 2:0 graliśmy bardzo stabilnie, z dużą pewnością siebie i cierpliwością. Podejmowaliśmy dobre wybory i prezentowaliśmy się całkiem nieźle” – powiedział Jose Mourinho dla MUTV.

Chelsea nie dała szans rywalom

W pierwszym grupowym spotkaniu rozgrywek Ligi Mistrzów Chelsea Londyn nie dała szans Karabachowi Agdam. Podopieczni trenera Antonio Conte rozbili niżej notowanego rywala aż 6:0. 

Bramki dla angielskiej ekipy zdobyli Pedro, Davide Zappacosta, Cesar Azpilicueta, Tiemoue Bakayoko oraz Michy Batshuayi. Wynik spotkania ustalił samobójczym trafieniem Maksim Medvedev. Całe spotkanie w ramach gości rozegrał Jakub Rzeźniczak.

„To dla nas świetny początek turnieju. Pierwszy mecz w Lidze Mistrzów i wysokie zwycięstwo, strzelenie wielu bramek, własne czyste konto – dziś wieczorem widziałem wiele pozytywnych rzeczy. Musimy jutro odpocząć, a później pomyśleć o kolejnym meczu – ciężkim starciu z Arsenalem” – powiedział po meczu szkoleniowiec gospodarzy, Antonio Conte dla chelseafc.com

Barcelona lepsza od Juventusu

FC Barcelona na Camp Nou w ramach pierwszego grupowego meczu Ligi Mistrzów podejmowała zespół Juventusu Turyn. Spotkanie zakończyło się wygraną gospodarze aż 3:0.

Bohaterem spotkania był bez wątpienia Lionel Messi. Argentyńczyk tego wieczoru grał  świetnie. Zdobył dwie bramki dla swojego klubu i pierwszy raz w karierze zdołał pokonać bramkarza Starej Damy, Gianluigiego Buffona. Jedno trafienie dołożył Ivan Rakitić.

„o zwycięstwo nie ma nic wspólnego z porażką z poprzedniego sezonu. Wtedy na Camp Nou Juventus miał już trzybramkową przewagę i musiał jedynie rozegrać spotkanie, by potwierdzić awans do półfinału. Teraz mamy nowy sezon i nowe cele” – podsumował po meczu obrońca Blaugrany, Jordi Alba dla hiszpańskiego „Sport”.

Rzeźniczak zagra na Stamford Bridge

Jakub Rzeźniczak będzie miał okazję drugi sezon z rzędu zaprezentować się w zmaganiach grupowych Ligi Mistrzów. W pierwszej kolejce grupy C jego Karabach Agdam zagra na Stamford Bridge z londyńską Chelsea. 

„Nie boimy się żadnego rywala. Nasz trener też mówi, żeby zagrać odważnie, bo nie mamy nic do stracenia. Nie po to awansowałem do Ligi Mistrzów, żeby się bać. Każdy piłkarz marzy o Champions League. Spośród graczy Karabachu, którzy wywalczyli awans, tylko ja mam doświadczenie z tych rozgrywek i staram się zarażać kolegów pozytywną energią z tym związaną” – powiedział polski obrońca Jakub Rzeźniczak dla Super Express.

Spotkanie odbędzie się o godzinie 20:45. W drugim meczu tej grupy Atletico Madryt zmierzy się z AS Romą.

Hit na początek Ligi Mistrzów

Już w pierwszych meczach tegorocznej Ligi Mistrzów dochodzi do starć największych drużyn. Jednym z takich hitów jest starcie FC Barcelony z Juventusem Turyn. 

Spotkanie odbędzie się we wtorek o godzinie 20:45 na Camp Nou. Spotkanie zapowiada się bardzo ciekawie, ponieważ w obu drużyn nie brakuje gwiazd potrafiących stworzyć świetne widowisko.

„To zawodnicy, a nie system, sprawiają, że Barça jest nieprzewidywalna. Będziemy musieli rozegrać świetny mecz. Barça zaczęła ligę bardzo dobrze i ma cztery punkty przewagi nad Realem. To dwa najlepsze zespoły. Barcelona wciąż jest najsilniejsza. Musimy zagrać inteligentnie, przede wszystkim, gdy rywale będą stosować pressing. Musimy grać, aby zdobyć bramkę. Barça ma mocne i słabe strony” – powiedział przed meczem trener Juventusu, Massimiliano Allegri dla Marca.

Pierwsze zwycięstwo West Ham United

West Ham United na własnym obiekcie podejmowało w poniedziałkowym meczu 4. kolejki angielskiej Premier League zespół Huddersfield Town FC. Spotkanie zakończyło się wygraną gospodarzy 2:0. 

Pierwsza część meczu zakończyła się bezbramkowym remisem. Dopiero w 72. minucie Pedro Obiang wyprowadził zespół „Młotów” na prowadzenie. Wynik meczu pięć minut później ustalił, wprowadzony wcześnie na boisko, Andre Ayew.

Podopieczni trenera Slavena Bilicia po tej wygranej zajmują dopiero 18. miejsce w tabeli. Huddersfield natomiast plasuje się, na bardzo dobrej, 6. pozycji.

Bolesna porażka AC Milanu

W ramach trzeciej kolejki włoskiej Serie A na Stadio Olimpico  w Rzymie miejscowe Lazio podejmowało zespół AC Milanu. Spotkanie zakończyło się imponującym zwycięstwem gospodarzy aż 4:1. 

Trzy bramki dla Lazio zdobył Ciro Immobile. Jedno trafienie dołożył Luis Alberto. Natomiast dla Rossonerich honorową bramkę strzelił Riccardo Montolivo.

„Uważam, że powinniśmy traktować tę porażkę jako zdrowy policzek w twarz dla każdego. Nie wierzyliśmy, że możemy zranić Lazio, a kiedy oni zdobyli bramkę przy pierwszej swojej sytuacji, wytrącili nas z naszych żagli” – powiedział na łamach Football Italia defensor Milanu, Leonardo Bonucci.

Kolejne zwycięstwo Górnika Zabrze

Bruk-Bet Termalica Nieciecza w ramach niedzielnego spotkania 8. kolejki Lotto Ekstraklasy podejmował zespół beniaminka, Górnik Zabrze. Spotkanie zakończyło się wygraną zabrzan 2:1. 

Pierwszą bramkę w 20. minucie zdobył zawodnik Górnika Damian Kądzior. Do wyrównania pięknym strzałem doprowadził w 37. minucie Samuel Stefanik. Zwycięstwo gościom zapewnił Łukasz Wolsztyński w drugiej części meczu.

„Cieszy zwycięstwo na bardzo trudnym terenie, z bardzo dobrym zespołem. Przecież na jego ławce dziś byli Śpiączka, Guba czy Jovanović. To piłkarze, którzy w ekstraklasie rozegrali sporą ilość meczów. Dla mnie ważne jest, że łatwo dochodziliśmy do sytuacji bramkowych. Wtedy jesteśmy groźni, bo większość z nich kończymy strzałem w światło bramki. Chciałbym też zwrócić uwagę na wiek mojego zespołu, którego średnia wynosi około 23 lat i ze względu na to podarować niektóre zagrania. Ci chłopcy się rozwijają i to wielki kapitał naszego klubu” – powiedział trener zabrzan, Marcin Brosz dla gornikzabrze.pl

Pewne zwycięstwo SSC Napoli

W ramach 3. kolejki włoskiej Serie A, Bologna FC podejmowała na własnym stadionie SSC Napoli. Spotkanie zakończyło się wygraną gości 3:0. 

Pierwsza część meczu zakończyła się bezbramkowym remisem. W drugiej połowie podopieczni trenera Sarriego zdołali strzelić trzy bramki. Autorami tych trafień byli Jose Callejon, Dries Mertnes oraz Piotr Zieliński.

„Różnica była taka, że rywale strzelili trzy gole. Szkoda, bo dobrze graliśmy przez prawie 70 minut. Potem zapłaciliśmy za dwa lub trzy indywidualne błędy, które były dość naiwne” – powiedział po meczu trener gospodarzy, Roberto Donadoni w rozmowie z „Mediaset Premium”.