Kolejne bramki Marcina Robaka

Marcin Robak jest ostatnimi czasy w bardzo dobrej formie. Swoją wysoką dyspozycję napastnik Śląska Wrocław potwierdził w spotkaniu 14. kolejki Lotto Ekstraklasy w meczu z Pogonią Szczecin. 

Spotkanie zakończyło się wygraną WKS-u 3:0, a sam Robak zdobył dwie bramki. Było to już dziesiąte trafienie napastnika wrocławian w bieżących rozgrywkach. Jedno trafienie dołożył natomiast Arkadiusz Piech.

„Cieszyliśmy się, że gramy tak szybko, w piątek, bo zwycięstwo jest najlepszym lekarstwem po porażce w Płocku. Wbrew pozorom nie było to łatwe spotkanie, choć wynik mógłby wskazywać inaczej. Dzisiaj można wyróżnić wielu zawodników. Kuba Wrąbel wybronił wiele groźnych sytuacji. Ta pierwsza – po strzale głową – parada mistrzowska. Arek Piech i Marcin Robak strzelili bramki. Chciałbym również podkreślić bardzo dobrą grę środkowych pomocników. Wydaje mi się, że sprawdził się nasz eksperyment, Robert Pich też zagrał naprawdę dobrze, miał nawet swoją asystę” – mówił po spotkaniu trener Śląska, Jan Urban dla slaskwroclaw.pl

Pewne zwycięstwo PSG

Paris Saint-Germain w 11. serii gier francuskiej Ligue 1. mierzyło się na Parc de Princes z zespołem OGC Nice. Mecz zakończył się pewną wygraną gospodarzy 3:0. 

Pierwsze dwa trafienia dla paryżan to gole autorstwa Edinsona Cavaniego. Wynik meczu ustalił samobójczym trafieniem Dante.

„Jestem szczęśliwy nie tylko z powodu trzech punktów, ale również dlatego, iż zespół zaliczył dziś występ kompletny. Nie pozwolili strzelić sobie bramki z żadnej ze strzeleckich sytuacji. My z kolei zdobyliśmy trzy gole, kontrolowaliśmy mecz i mieliśmy wiele okazji do kolejnego trafienia. Duch naszego zespołu był dziś nie do zdarcia przez 90 minut. Byliśmy konkurencyjni przez cały czas. Zaczęliśmy to spotkanie od ich bramką i zakończyliśmy je w ten sam sposób” – powiedział po meczu szkoleniowiec paryżan, Unai Emery dla www.psg.fr

Remis w Poznaniu

Lech Poznań na własnym obiekcie podejmował w ramach 14. kolejki polskiej Lotto Ekstraklasy zespół Wisły Kraków. Spotkanie Kolejorza z popularną Białą Gwiazdą zakończyło się remisem 1:1. 

Pierwsi na prowadzenie wyszli goście po trafieniu w 8. minucie Carlitosa Lopeza. Do wyrównania doprowadził już w drugiej części meczu Darko Jevtić. Gospodarzom nie udało się jednak wygrać mimo dużej przewagi.

„Mecz zaczęliśmy słabo. Pierwsze 20-25 minut nie mieliśmy takiej kontroli, nie przeprowadzaliśmy dobrych akcji. Później już graliśmy na dobrym poziomie, stwarzaliśmy sobie szanse. Nie udało się wygrać meczu, szkoda. Nie możemy być zadowoleni z wyniku, ale jesteśmy zadowoleni z tego, co daliśmy z siebie na boisku. Idziemy dalej, bo to będzie ciężka walka do samego końca. Jak widzimy, walczymy ze wszystkimi” –  ocenił występ swoich podopiecznych trener Lecha, Nenad Bjelica dla lechpoznan.pl