Wygrana Lisów pod wodzą nowego trenera

Leicester City na King Power Stadium mierzył się w niedzielnym meczu angielskiej Premier League z Evertonem. Spotkanie zakończyło się wygraną gospodarzy pod wodzą nowego trenera 2:0. 

Stery w zespole Leicester City w poprzednim tygodniu przejął Claude Puel. Francuz bardzo dobrze zaczął tym samym swoją przygodę z byłym Mistrzem Anglii.

Bramki dla Lisów w spotkaniu z Evertonem zdobyli Jamie Vardy oraz Demarai Gray. Everton po tym meczu zajmuje dopiero 18. pozycję. Podopieczni Claude’a Puela plasują się natomiast na 11. miejscu.

Kolejna bramka Niezgody

Legia Warszawa na Stadionie Wojska Polskiego podejmowała w ramach rozgrywek Ekstraklasy zespół Arki Gdynia. Mecz zakończył się wygraną Wojskowych 2:0. 

Pierwszą bramkę zdobył napastnik gospodarzy, Jarosław Niezgoda. Było to trzecie z rzędu trafienie Polaka. Drugi gol to bramka autorstwa Michała Kucharczyka.

„Dzisiaj były momenty, kiedy wszystko wyglądało okej, choć czasami nie wyglądało to do końca tak jak chcieliśmy. Wygraliśmy 2:0 u siebie i kontynuujemy passę wygranych. Za tydzień jedziemy do Szczecina, żeby podtrzymać przed dobrą formę przed przerwą reprezentacyjną” – powiedział Michał Pazdan po meczu z Arką Gdynia dla legia.com

Jagiellonia lepsza od Zagłębia

Jagiellonia Białystok na własnym obiekcie w 14. serii gier polskiej Lotto Ekstraklasy podejmowała w niedzielne popołudnie zespół Zagłębia Lubin. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 3:1. 

Autorami trafień dla białostoczan byli kolejno Fedor Cernych, Karol Świderski oraz Przemysław Frankowski. Honorową bramkę dla Miedziowych zdobył Jakub Świerczok.

„Zagraliśmy dziś dobre spotkanie. Kolejnym ważnym momentem tego meczu była bramka kontaktowa dla Zagłębia, bo druga połowa rozpoczęła się tak, że do tego momentu rywale nie stworzyli sobie sytuacji i szkoda, że ta bramka padła w momencie, gdy wydawało się, że wszystko jest dobrze poukładane w naszej grze. To spowodowało trochę nerwowości, choć dla kibiców był to na pewno fajny mecz. Z obu stron były groźne sytuacje. Kilka razy było groźnie pod naszą bramką, ale i my wyprowadzaliśmy bardzo dobre kontrataki, których więcej powinniśmy zamienić na gole” – powiedział po meczu trener Jagiellonii, Ireneusz Mamrot dla jagiellonia.pl