Świetne widowisko w Lubinie

Zagłębie Lubin na własnym obiekcie podejmowało zespół Górnika Zabrze. Mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 3:2. 

Pierwszą bramkę dla Zagłębia zdobył już w 7. minucie Bartłomiej Pawłowski. Do wyrównania doprowadził Michał Koj. Dwie kolejne bramki dla Miedziowych to gole autorstwa Jakuba Świerczoka. Wynik ustalił w doliczonym czasie gry Mateusz Wieteska.

„To było bardzo ciekawe widowisko, pełne emocji, toczone w niezłym tempie, w którym było dużo składnych akcji. Niektóre rzeczy na boisku mogliśmy nieco inaczej rozgrywać. Po pierwszej połowie zdawaliśmy sobie sprawę, że gra na zero będzie kluczem do uzyskania dobrego wyniku. To się nam nie udało. Mój zespół walczył jednak do końca i szkoda, że ten mecz nie potrwał jeszcze trochę. Taka jest jednak piłka nożna. To było bolesne spotkanie dla nas, ale musimy się jeszcze uczyć, aby być lepszym zespołem” – powiedział po meczu trener Górnika, Marcin Brosz dla gornikzabrze.pl

Korona lepsza od Wisły Płock

W meczu 12. serii gier polskiej Lotto Ekstraklasy, Korona Kielce na Kolporter Arena podejmowała zespół Wisły Płock. Całe spotkanie obfitowało w wiele sytuacji podbramkowych. Gospodarze wygrali to starcie 2:0. 

Pierwszą bramkę w 45. minucie zdobył z rzutu wolnego Mateusz Moźdżeń po ewidentnym błędzie bramkarza Wiłsy, Seweryna Kiełpina. Wynik spotkania ustalił Ivan Jukić.

„Należy nam się bura za to, że piłkarze Wisły „jadą” ze mną sam na sam od połowy, musimy to przeanalizować. Wygraliśmy 2:0, wszyscy wokoło będą szczęśliwi, a prawdę mówiąc powinniśmy ten mecz przegrać” -powiedział po meczu Maciej Gostomski, bramkarz Korony Kielce dla korona-kielce.pl

Lyon lepszy od Monaco

Do ciekawego starcia doszło w ramach 9. kolejki francuskiej Ligue 1. Olympique Lyon podejmował na swoim stadionie zespół AS Monaco. Mecz zakończył się wygraną gospodarzy 3:2. 

Bramki dla zawodników z Lyony zdobywali Mariano Diaz oraz dwukrotnie Nabil Fekir. Dla  gości natomiast autorami trafień byli Rony Lopes oraz Adama Traore.

Całe spotkanie w barwach gości rozegrał reprezentant Polski, Kamil Glik. Po tym spotkaniu AS Monaco zajmuje drugie miejsce w tabeli ligi francuskiej z dorobkiem 19. punktów. Olympique natomiast plasuje się pozycję niżej.

Remis w Białymstoku

Jagiellonia Białystok w ramach 12. kolejki polskiej Lotto Ekstraklasy podejmowała na własnym obiekcie zespół Lecha Poznań. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1. 

Pierwszą bramkę zdobyć z rzutu karnego w 27. minucie pomocnik Kolejorza, Darko Jevtić. Do wyrównania doprowadził w drugiej części meczu Arvydas Novikovas.

„Bardzo chcieliśmy dzisiaj wygrać to spotkanie i wywalczyć trzy punkty, natomiast mamy punkt, który, patrząc na to, że strzeliliśmy bramkę w końcówce, należy szanować. Szkoda straty tej bramki, bo do tego momentu Lech nie stworzył sobie żadnej sytuacji, a my graliśmy agresywnie, mieliśmy dużo odbiorów piłki i staraliśmy się przenosić tę piłkę do przodu. Być może tych sytuacji też nie było zbyt wiele, ale przy większej precyzji dwa uderzenia z okolic linii pola karnego mogły zakończyć się dużo lepiej. Stracona bramka spowodowała trochę nerwowości w naszych szeregach, ale już w pierwszych 15-20 minutach po przerwie potrafiliśmy narzucić swój styl gry, wypracować przewagę. Wciąż brakowało takich bardzo klarownych sytuacji, ale też Lech bronił się momentami całym zespołem i nie było nam łatwo” – powiedział po meczu trener gospodarzy Ireneusz Mamrot dla jagiellonia.pl

 

Ciekawe starcie z Białymstoku

Do ciekawego starcia dojdzie w piątkowym meczu 12. serii gier polskiej Lotto Ekstraklasy. W Białymstoku miejscowa Jagiellonia podejmie zespół Lecha Poznań. 

Lech w dotychczasowych meczach obecnego sezonu zdobył 21. punktów, dzięki czemu uplasował się na pozycji wicelidera. Podopieczni trenera Ireneusza Mamrota natomiast zajmują 4. miejsce z dorobkiem 19. oczek.

„Myślę, że to będzie dla nas najtrudniejszy mecz z tych wszystkich, co graliśmy do tej pory. Lech jest zespołem bardzo dobrym zarówno w ofensywie, jak i defensywie. Aby zdobyć trzy punkty, musimy zagrać naprawdę bardzo solidne spotkanie. Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do tego meczu, ale oprócz maksymalnego zaangażowania i dyscypliny taktycznej będziemy musieli zachować pełną koncentrację od pierwszej do ostatniej minuty. Lech spisuje się w tym sezonie bardzo dobrze, a w dodatku posiada kilku zawodników, którzy są w stanie wiele zdziałać akcjami indywidualnymi” – ocenił trener Mamrot dla jagiellonia.pl

Robben zadowolony ze zmiany trenera

Tuż przed przerwą na reprezentacje w Bayernie Monachium doszło do zmiany trenera. W ekipie Bawarczyków Carlo Ancelottiego zastąpił na stanowisku szkoleniowca  Jupp Heynckes. 

Carlo Ancelotti pożegnał się z niemiecką drużyną tuż po tym jak Bayern w słabym stylu przegrał w rozgrywkach Ligi Mistrzów z Paris Saint-Germain 0:3.

„To mnie to była zaskakująca decyzja. Co prawda czytałem holenderskie media, będąc na zgrupowaniu reprezentacji, ale nigdzie nie pojawiło się nazwisko Heynckesa. Byłem tym samym bardzo zaskoczony, ale to była dla mnie bardzo miła niespodzianka. Jestem bardzo szczęśliwy, że trener do nas wrócił. Jestem pewny, że uda nam się poprawić grę w najbliższym czasie i tak będzie już od najbliższej soboty. Wierzę, że przede wszystkim zaczniemy się dobrze bawić” –  powiedział Arjen Robben cytowany przez FourFourTwo.com.

Korona Kielce zagra z Wisłą Płock

Korona Kielce w ramach 12. kolejki polskiej Lotto Ekstraklasy podejmie zespół Wisły Płock. Spotkanie odbędzie się w piątek o godzinie 18.00 na Kolporter Arena w Kielcach. 

W poprzedniej kolejce gospodarze zremisowali w Szczecinie z miejscową Pogonią 0:0. Nafciarze natomiast wygrali 1:0 z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza.

„W tamtym sezonie ograliśmy ich dwa razy, także to dobry prognostyk. Mecz meczowi jest jednak nierówno, oni ostatnio zwyciężyli kilka spotkań i przyjadą w dobrych humorach, jednak na trudny teren. Nie ukrywajmy, że Kielce w tej lidze są ciężkie dla każdego. Sprawa jest otwarta, a my kolejny raz możemy doskoczyć do tej góry – ocenił przed pojedynkiem z Wisłą Płock pomocnik Korony Kielce, Mateusz Możdżeń na łamach korona-kielce.pl

Atletico podejmie Barcelonę

Do ciekawego starcia dojdzie w sobotni wieczór na Wanda Metropolitano. W Madrycie Atletico podejmie FC Barcelonę.

Aktualnie Atletico zajmuję 7. pozycję w tabeli hiszpańskiej La Liga z dorobkiem 15. punktów. Blaugrana natomiast w siedmiu meczach zdobyła komplet punktów. W ostatniej kolejce podopieczni Ernesto Valverde pokonali Las Palmas 3:0.

„Barcelona to nie tylko Messi. Barça ma wspaniałych zawodników i drużynę. Messi robi różnicę, Iniesta odzyskał swoją grę, Busquets czy Jordi Alba grają bardzo dobrze… Jeśli chcemy wygrać, każdy z nas musi dać z siebie wszystko, aby zniwelować wszystkie atuty przeciwnika. Kluczem jest to, aby Barcelona nie czuła się komfortowo na boisku. Jednak nawet jeśli tak właśnie będzie, to Barça i tak może zaszkodzić rywalowi, ponieważ na przykład strzeliła wiele goli po stałych fragmentach i ma wiele wariantów. Barcelona rozpoczęła Ligę w niewiarygodny sposób, ale kiedyś musi przegrać. Mamy nadzieję, że stanie się to w meczu z nami. Cała drużyna musi rozegrać wspaniałe spotkanie” – powiedział przed meczem obrońca gospodarzy, Juanfran na łamach „Sport”.

Kolejny hit w Premier League

Już w najbliższy weekend dojdzie do hitowego starcia w angielskiej Premier League. Na Anfield Road miejscowy Liverpool podejmie drużynę Manchesteru United. 

Czerwone Diabły dotychczas spisują się świetnie. Podopieczni Jose Mourinho po 8. kolejkach zajmują drugie miejsce w tabeli z dorobkiem 19. punktów. The Reds natomiast plasują się na 7. pozycji z dwunastoma oczkami na koncie.

„Dla nas i naszych kibiców ten mecz znaczy naprawdę wiele. Podchodzimy do niego ze szczególną uwagą. To jednak z najważniejszych potyczek w tym roku” – ocenił przed meczem zawodnik Manchesteru United, Juan Mata dla Squwka.com

Hazard wraca do formy

Eden Hazard wrócił po kontuzji do gry na Stamford Bridge. Belg notuje również coraz lepsze występy także w kadrze swojego kraju. 

W ostatnim spotkaniu kwalifikacji do Mistrzostw Świata 2018 w Rosji Belgia wygrała z Cyprem. Hazard w tym spotkaniu zdobył dwie bramki i poprowadził swoich kolegów do zwycięstwa. W najbliższym spotkaniu Belg prawdopodobnie wystąpi w meczu Chelsea Londyn z Crystal Palace.

„Przez trzy miesiące bardzo brakowało mi gry w piłkę. Z drugiej jednak strony niełatwo było wrócić. Pracowałem latem ciężko nad tym, żeby wrócić do gry. Chcę grać i robić to jak najlepiej” – dodał 26-letni Hazard cytowany przez Squawka.com.