Wraca Liga Mistrzów

Już we wtorkowy wieczór wraca piłkarska Liga Mistrzów. W jednym ze spotkań tych elitarnych rozgrywek, Juventus Turyn na własnym obiekcie podejmie zespół Realu Madryt w ramach ćwierćfinału. 

W drugim środowym meczu Sevilla FC na swoim stadionie podejmie zespół Bayernu Monachium. Rewanżowe mecze odbędą się  11. kwietnia.

„Będziemy próbować rozegrać dobry mecz piłkarski, bo to potrafimy robić. Jesteśmy przygotowani. To nie będzie miało nic wspólnego z tym, co działo się 10 miesięcy temu. Co było, to było. To nowy dwumecz i trzeba postarać się jutro o wielki mecz” – powiedział przed wtorkowym meczem trener Realu, Zinedine Zidane dla RealMadridTV.

Śląsk przegrał w Szczecinie

Pogoń Szczecin na Stadionie Miejskim w Szczecinie podejmowała zespół Śląska Wrocław w ramach 29. serii gier polskiej Lotto Ekstraklasy. Mecz zakończył się wygraną „Portowców” 3:2. 

Autorami trafień dla Pogoni byli Spas Delev, Adam Frączczak oraz Tomasz Hołota. WKS odpowiedział golami Piotra Celebana oraz Mariusz Robaka.

„Strzeliliśmy dwa gole na wyjeździe i to mogło dziś wystarczyć do zdobycia chociaż punktu. Niestety, straciliśmy aż trzy i to po stałych fragmentach gry. Cały tydzień trenowaliśmy ten element i martwi mnie, że tak to się potoczyło. Pracujemy dalej, przed nami kolejny tydzień i kolejny mecz, tym razem u siebie. Martwią też kontuzje, które mamy w drużynie. Było dziś dużo walki na tym miękkim boisku. Na dziś jest dużo nerwowości, bo gramy o utrzymanie. Zrzucanie odpowiedzialności na młodych graczy byłoby troszkę zbyt ryzykowne. Ale myślę, że jeśli nadal gra będzie wyglądać w ten sposób, to trzeba będzie zrobić” – powiedział po spotkaniu trener WKSu, Tadeusz Pawłowski dla slaskwroclaw.pl.

Wygrana Lecha w Krakowie

Wisła Kraków w 29. kolejce polskiej Lotto Ekstraklasy podejmowała zespół Lecha Poznań na własnym obiekcie. Spotkanie na Stadionie przy ulicy Reymonta zakończyło się zwycięstwem gości 3:1. 

Bohaterem spotkania był napastnik Lecha, Christian Gytkjaer. Duńczyk zdobył aż trzy bramki tego dnia. Honorową bramkę dla „Białej Gwiazdy” strzelił z rzutu wolnego, Carlitos Lopez.

„Chciałem pogratulować mojej drużynie zwycięstwa. Myślę, że było zasłużone. Dominowaliśmy Wisłę. W pierwszej połowie nie tak mocno, jak w drugiej. Mieliśmy dużo szans, by strzelać. Bardzo trudny mecz, z bardzo wymagającą drużyną, która jest w dobrej formie. Lech dzisiaj był lepszą drużyną na boisku i zasłużenie wygrał. Wiedzieliśmy, że Wisła gra dobrze w środku i chcieliśmy tam ją zdominować. To nam się udało. Chcieliśmy zaskoczyć Wisłę, w kilku sytuacjach to się udało” – powiedział po meczu trener Lecha, Nenad Bjelica dla lechpoznan.pl