Massimiliano Allegri na dłużej w Juventusie?

Wiele spekulacji pozostaje na temat obsady szkoleniowca Juventusu Turyn w kolejnym sezonie. Wydaje się, że pozycja Massimiliano Allegriego uzależniona będzie od wyników Starej Damy w obecnej kampanii.

Swoją opinią na ten temat podzielił się dyrektor sportowy Juventusu FC Fabio Paratici, który przekonywał, że pozycja trenerska jest mocna a włodarze Starej Damy są zainteresowani usługami Włocha w kolejnym sezonie.

„Jesteśmy zadowoleni z pracy Allegriego, który osiąga z drużyną bardzo dobre wyniki. Mamy jednego z najlepszych szkoleniowców na świecie. Cieszymy się, że Allegri pracuje u nas. To wspaniały człowiek i wielki trener, nie mamy pod tym względem żadnych wątpliwości. Chcemy nadal współpracować z Allegrim” – powiedział dyrektor sportowy Juventusu Fabio Paratici w rozmowie z Football-Italia.net.

Patrice Evra odejdzie z Juventusu

Szkoleniowiec Juventusu Turyn oznajmił, iż Patrice Evra opuści włoski klub. Obrońca łączony jest między innymi z Olympique Lyon oraz Valencią CF.

Francuz reprezentował barwy Starej Damy od  2014 roku z Manchesteru United. W obecnym kampanii rozegrał zaledwie sześć meczów w włoskiej Serie A.

„Wciąż trenuje z nami, ale odejdzie. Czekamy na znalezienie dobrego rozwiązania dla niego. Zobaczymy, co dalej stanie w tej sprawie” – powiedział na łamach oficjalnej strony internetowej klubu szkoleniowiec Juventusu Massimiliano Allegri.

Patrice Evra niezadowolony z braku gry

Obrońca Juventusu Turyn Patrice Evra jest niezadowolony z braku gry we włoskim klubie. Francuz chciałby grać więcej z zespole Białej Damy. 

Agent Evry przyznał w rozmowie z JuveNews: „Patrice Evra dobrze czuje się w Juventusie. Mogę jedynie przyznać, że chciałby grać więcej. Nie wiem skąd pojawiły się plotki o odejściu Evry. Patrice dobrze czuje się w Juventusie. Mogę jedynie przyznać, że chciałby grać więcej. W tej chwili nie mamy żadnych konkretnych ofert z innych klubów”

35-latek przeniósł się z Manchesteru United do Juventusu, lecz nie może on znaleźć do końca uznania w oczach Massimiliano Allegri’ego.