Spadek Łukasza Fabiańskiego

Poniedziałkowy mecz Premier League pomiędzy Swansea City i Southamptonem zapowiadany był jako pojedynek o utrzymanie. Zwyciężyli „Święci”.

Porażka dla Swansea, którego bramkarzem jest Łukasz Fabiański, oznacza praktycznie spadek. Na kolejkę przed końcem do miejsca gwarantującego utrzymanie „Łabędzie” tracą trzy punkty.

Poniedziałkowe starcie zakończyło się wynikiem 0:1. Autorem zwycięskiego gola dla gości okazał się Manolo Gabbiadini.

Remis na dnie

W spotkaniu dwóch zespołów, które znajdują się w strefie spadkowej Lotto Ekstraklasy, padł remis. Mecz 35. kolejki pomiędzy Termalicą Bruk-Bet Nieciecza, a Sandecją Nowy Sącz zakończył się wynikiem 1:1.

Niecieczanie za sprawą Bartosza Śpiączki wyszli na prowadzenie już w 7. minuci. Na kwadrans przed końcem meczu wyrównał jednak Maciej Małkowski.

Na dwie kolejki przed końcem rozgrywek realnie zagrożony spadkiem poza Sandecją i Termalicą jest jeszcze Piast Gliwice, który nad strefą spadkową ma tylko punkt przewagi.

 

Ważna wygrana Lechii Gdańsk

Lechia Gdańsk wygrała arcyważne w kontekście utrzymania spotkanie z Piastem Gliwice. We wtorek podopieczni Piotra Stokowca zwyciężyli 2:0.

Lechia prowadzenie objęła w 44. minucie. Na listę strzelców przed przerwą wpisał się Michał Nalepa. W drugiej części gry zwycięstwo gości przypieczętował Joao De Oliveira.

W „meczu o 6 punktów” gdańszczanie wygrali praktycznie zapewniając sobie utrzymanie. Nad strefą spadkową mają już cztery oczka przewagi, a do końca rozgrywek pozostały tylko dwie kolejki.

Dużo gorzej wygląda sytuacja Piasta, który nad 15. Termalicą Bruk-Bet Nieciecza ma tylko punkt przewagi.

Dobra forma Śląska Wrocław trwa

Kolejną wygraną zanotowali we wtorkowy wieczór piłkarze Śląska Wrocław. Podopieczni Tadeusza Pawłowskiego wygrali 2:0 z Pogonią Szczecin.

Śląsk prowadzenie objął w doliczonym czasie gry pierwszej połowy, a do siatki trafił Michał Chrapek. Pomocnik WKS-u podczas radości bramki… uszkodził obojczyk i musiał zostać zmieniony. W drugiej połowie wynik ustalił Arkadiusz Piech.

Warto zaznaczyć, że Pogoń od 13. minuty musiała grać w osłabieniu. Czerwoną kartką ukarany został bramkarz Łukasz Budziłek.