Ajax Amsterdam na własnym obiekcie w czwartkowy wieczór podejmował zespół Legii Warszawa w ramach 1/16 Ligi Europy. Spotkanie zakończyło się wygraną holendrów 1:0.
Jedynego gola w meczu zdobył w 49. minucie spotkania Nick Viergever, zapewniając tym samym awans swojej drużynie do dalszej fazy rozgrywek.
„W końcówce meczu wszystko postawiliśmy na jedną kartę – były strzały, ale nic nie chciało wpaść. Szkoda, gdybyśmy mieli trochę szczęścia, może byłoby inaczej. Piłka kilka razy wracała w pole karne Ajaksu. Zawodnik na którego dziś grałem był szybki i nieprzyjemny do krycia, ale chyba nie było tak źle. Gospodarze utrzymywali się przy piłce, rozgrywali swobodnie akcje i czekali na okazję, którą zresztą wykorzystali. Z kolei my czekaliśmy na odbiór piłki i szybkie kontrataki. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że pomimo straty bramki trzeba było grać dalej. Przecież nasz gol dawał nam w tym przypadku awans. Czy brakowało nam dziś „Rado”? Nie wiem, to już bez znaczenia, nie było go i musieliśmy sobie radzić bez niego” – powiedział defensor warszawskiej drużyny Łukasz Broź na łamach legia.com