Lechia Gdańsk w poniedziałkowym spotkaniu 32. serii gier polskiej Lotto Ekstraklasy podejmowała na własnym obiekcie zespół Cracovii. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
Po tej kolejce krakowski zespół zajmuje pierwsze miejsce w grupie spadkowej z dorobkiem 43. oczek. Lechia natomiast plasuje się na 5. lokacie z 34. punktami na koncie, co sprawia że wciąż nie jest pewna utrzymania w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce.
„Trafiliśmy na podbudowanego przeciwnika. Po dwóch wygranych meczach gospodarze byli pewni siebie i wiedzieliśmy, że czeka nas trudne spotkanie. W początkowej fazie mieliśmy ten mecz pod kontrolą. Po kwadransie to rywale przejęli iniciajtywę. Przy tej sytuacji z VAR-em trochę uśmiechnęło się do nas szczęście, bo mogliśmy przegrywać, ale z tego co słyszałem to faktycznie był tam spalony. Uważam, że sędziowie bardzo solidnie prowadzili te zawody. Udało się przetrzymać trudne momenty, przeprowadziliśmy dobre zmiany i w końcówce mieliśmy swoje okazje, aby zamknąć ten mecz. Ogólnie zagraliśmy niezłe spotkanie i mogliśmy się pokusić tutaj o zwycięstwo. Gramy dalej, oczywiście w każdym następnym spotkaniu będziemy grali o komplet punktów” – powiedział po spotkaniu trener Cracovii, Michał Probierz na pomeczowej konferencji prasowej cytowany przez cracovia.pl