Do wyłonienia finalisty EFL Cup potrzebne były rzuty karne. W derbach Londynu górą tym razem okazała się Chelsea.
Chelsea z Tottenhamem przegrała 0:1 w pierwszym meczu półfinałowym Pucharu Ligi Angielskiej. W rewanżu „The Blues” zwyciężyli 2:1, co doprowadziło do rzutów karnych.
Jedenastek dla „Kogutów” nie wykorzystali Dier i Lucas, dzięki czemu z Man City w finale EFL Cup zagrają podopieczni Maurizio Sarriego.