Do dwóch niespodzianek doszło w środowych meczach Pucharu Polski. Już na 1/16 finału udział w rozgrywkach zakończyły ekstraklasa Cracovia oraz pierwszoligowe Podbeskidzie Bielsko-Biała.
Cracovia przegrała 0:2 z Termalica Brukbet Nieciecza. Oba gole dla Słoni strzelił Islandczyk Vilhjalmsson.
Podbeskidzie z kolei uległo sensacyjnie prowadzonej przez Dariusza Pietrasiaka Wiśle Sandomierz. Choć po regulaminowych 90 minutach było 2:2, a goście w ostatnim momencie meczu wyrównali, ostateczny cios dwie minuty przed końcem dogrywki zadał Piechniak.