Już 25 października Puchar Polski wkracza w kolejną fazę. We wtorkowe popołudnie będziemy świadkami trzech meczów. Ostatnie spotkanie zostanie rozegrane w środę.
W pierwszym ćwierćfinałowym pojedynku GKS 1962 Jastrzębie podejmie na własnym obiekcie z zespół Wigier Suwałki. Gospodarze w poprzedniej rundzie pokonali Górnik Łęczna, natomiast zawodnicy z Suwałk uporali się w świetnym stylu z Górnikiem Zabrze.
Kolejne spotkanie to mecz między Drutex-Bytovią, a Arką Gdynia. Bytovia w 1/8 finału wyeliminowała ekstraklasowy Śląsk Wrocław. Arka natomiast wygrała z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski.
Ostatni wtorkowy mecz to prawdziwy hit. Na stadion Lecha Poznań przyjeżdża Wisła Kraków. Biorąc pod uwagę niepowodzenia w lidze, możemy się spodziewać, że oba zespoły nie odpuszczą meczu pucharowego. Może to być dla nich najlepsza szansa na osiągnięcie jakiegokolwiek sukcesu w tym sezonie.
„Wystawimy najsilniejszy skład, na jaki nas w tej chwili stać. Moglibyśmy się zastanawiać nad Krzyśkiem Mączyńskim, którzy będzie musiał pauzować w spotkaniu ligowym, ale nie ma takiego tematu. Puchar jest dla nas ważny i dopóki Krzysiek może grać to w tym meczu również wystąpi „- powiedział trener Wisły Karków Dariusz Wdowczyk na łamach portalu sportowefakty.wp.pl
W środę ostatni mecz tej fazy Pucharu Polski. Puszcza Niepołomice zagra z Pogonią Szczecin.
Wszystkie mecze rewanżowe zaplanowane są na 16 listopada.