W ostatnim spotkaniu polskiej Lotto Ekstraklasy przed przerwą zimową Cracovia na własnym obiekcie mierzyła się z zespołem Górnika Zabrze. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy aż 4:0.
Pierwszą bramkę zdobył Matic Fink. Wynik meczu podwyższył samobójczym trafieniem Meik Karwot. Ostatnie dwa trafienia to gole Javiego Hernandeza oraz Sergeia Zenjova.
„Przede wszystkim chciałbym pogratulować zawodnikom. Po środowej porażce musieliśmy odbudować się mentalnie. Widziałem już na treningach, że chłopaki chcą się jak najszybciej odkuć. Tylko zwycięstwo pozwalało nam wydostać się ze strefy spadkowej i dzisiaj przyjechaliśmy tu po trzy punkty. Wiedzieliśmy jakie atuty ma Górnik i udało się poprawić naszą grę w obronie przy stałych fragmentach. Był taki moment, że za bardzo sie cofnęliśmy, ale mimo tego potrafiliśmy skutecznie się bronić. Chwała młodzieży, bo dzisiaj na wyróżnienie zasługują m.in. Wilk, Pestka, Mihalik, oraz Milan Dimun, który jest według mnie cichym bohaterem tego spotkania. Czeka nas teraz przerwa, a później bierzemy się za ciężką pracę. Przygotujemy się do wiosny jak najlepiej tylko potrafimy” – powiedział po spotkaniu trener gospodarzy, Michał Probierz dla cracovia.pl