ACF Fiorentina w meczu 20. kolejki włoskiej Serie A podejmowała zespół Interu Mediolan. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1.
Pierwszą bramkę dla Interu zdobył, Mauro Icardi. Do wyrównania w doliczonym czasie gry doprowadził Giovanni Simeone.
„W tym tygodniu miało miejsce kilka niesprzyjających sytuacji. Yuto Nagatomo zmagał się z grypą, a Andrea Ranocchia z bólem żeber. W tych okolicznościach daliśmy z siebie wszystko. Zbyt łatwo tracimy piłki i to stwarza nam trudności. Brakuje nam ducha i siły w pojedynkach. To nie jest nasza charakterystyka. Straciliśmy piłkę w banalny sposób. Fiorentina zasłużyła na wyrównanie, ale mieliśmy szanse na drugiego gola. Rywale nie byli dobrze zorganizowani, lecz nie wykorzystaliśmy okazji. Nie mogę tego dłużej znieść. Już nie wiem co jeszcze powiedzieć. Dlaczego nie wejdziesz do szatni i nie oznajmisz zawodnikom, że nie są wystarczająco dobrzy? Wykonuję swoją pracę pomimo trudności. To oczywiste, że brakuje nam środkowego obrońcy. Chcesz nagrodę za umiejętność policzenia graczy w kadrze? Nawet moja 80-letnia matka wie, że potrzebujemy środkowego obrońcy” – powiedział po meczu trener gości, Luciano Spaletti dla mediaset premium.