Zespół Górnika Zabrze w piątkowy wieczór w ramach 13. kolejki polskiej Lotto Ekstraklasy podejmował Koronę Kielce. Spotkanie zakończyło się remisem 3:3.
Bramki dla gospodarzy zdobywali Igor Angulo oraz dwukrotnie Damian Kądzior. Korona doprowadziła po remisu po samobójczym trafieniu Szymona Matuszka oraz golach Goran Cvijanovic oraz Jacka Kiełba.
„Z pierwszej połowy nie jesteśmy zadowoleni. Choć nie zagraliśmy najgorzej, to ciężko jest osiągnąć dobry wynik, gdy ostatni obrońca podaje piłkę przeciwnikowi pod nogi. W drugiej połowie zespół zaprezentował charakter. Wreszcie zaczęliśmy grać, to co trenowaliśmy przez cały tydzień. Szkoda, że od początku tak to nie wyglądało, bo moglibyśmy nawet wygrać. Po przerwie tylko raz dopisało nam szczęście, kiedy napastnik gości znalazł się sam na sam z naszym bramkarzem. Wtedy mogło być 4:2, ale poza tą sytuacją zdominowaliśmy grę. Gdyby mecz trwał trochę dłużej, to mielibyśmy szansę na czwartą bramkę. W końcowym fragmencie meczu wyglądaliśmy dobrze fizycznie. Całej drużynie należą się duże pochwały za to, że na wyjeździe w Zabrzu potrafiła odrobić dwie bramki” – podsumował po meczu trener gości, Gino Lettieri na pomeczowej konferencji prasowej.