W szlagierowym meczu 25. kolejki angielskiej Premier League Tottenham Hotspur na Wembley Stadium zespół Manchester United. Środowe spotkanie na szczycie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 2:0.
Pierwsza bramka padła już w pierwszej minucie. Jej autorem był Christian Eriksen. Wynik meczu ustalił samobójczym trafieniem jeszcze przed przerwą obrońca Manchesteru, Phil Jones. W drugiej połowie wynik meczu nie uległ zmianie.
„Jesteśmy rozczarowani. Bardzo szybko straciliśmy pierwszego gola, a do przerwy przegrywaliśmy 0:2. Tottenham to mocny zespół, dlatego wiedzieliśmy, że będzie ciężko. Gdyby udało nam się zdobyć bramkę, historia meczu mogła być inna. Tak się jednak nie stało” – stwierdził po meczu obrońca gości, Ashley Young dla MUTV.