Arsenal Londyn w niedzielne popołudnie podejmował na własnym obiekcie zespół Burnley. Kanonierzy odnieśli zwycięstwo 2:1.
Pierwszą bramkę dopiero w 59. minucie zdobył Mustafi. Burnley wyrównało za sprawą Gray’a w 93. minucie. Dopiero w 97. minucie Alexis Sanchez ustalił wynik meczu z rzutu karnego i zapewnił Arsenalowi ważne trzy punkty.
„Był to niezwykle intensywny pojedynek, a naszym rywalem była drużyna, która mocno utrudniała nam zadanie. Musieliśmy być cierpliwi i wystrzegać się błędów w defensywie, zwracając uwagę na styl gry rywali. Całkiem nieźle nam szło, ale prowadząc 1:0 sami skomplikowaliśmy sobie sytuację czerwoną kartką. Nasi przeciwnicy nie stworzyli sobie wielu okazji, jednak byli niebezpieczni przy stałych fragmentach gry i przy posyłaniu długich piłek. Rzut karny, jaki wywalczyli, był dla nas frustrujący” – stwierdził po spotkaniu szkoleniowiec gospodarzy Arsene Wenger dla portalu ASInfo.com