Ostatnie Clasico Andresa Iniesty

W niedzielnym Gran Derbi Europa, czyli meczu Barcelony z Realem Madryt, po raz ostatni zagrał Andres Iniesta. Hiszpan, który stał się już jedną z legend Barcy, dostał na Camp Nou owacje na stojąco.

Barcelona zremisowała z Realem 2:2. Katalończycy już wcześniej zapewnili sobie mistrzostwo Hiszpanii.

Iniesta barwy blaugrana reprezentuje praktycznie całą swoją karierę.

– Ostatnia noc zostanie zapamiętana jako klasyk Iniesty – powiedział po spotkaniu kapitan Realu Sergio Ramos.

33-letni Iniesta w barwach Barcy rozegrał 672 mecze. Zapowiedział już, że po sezonie odejdzie do Chin.

Remis w El Clasico

W niedzielnym Gran Derbi Europa FC Barcelona zremisowała 2:2 z Realem Madryt. Spotkanie, pomimo rozstrzygniętej już sprawy mistrzostwa Hiszpanii, przyniosło wiele emocji.

Barcelona na prowadzenie wyszła już w 10. minucie gry, gdy do siatki Keylora Navasa po świetnym podaniu Sergi Roberto trafił Luis Suarez. Chwilę później po asyście Karima Benzemy wyrównał jednak Cristiano Ronaldo.

Do przerwy kibice na Camp Nou nie zobaczyli więcej goli, za to z boiska za czerwoną kartkę wyleciał Sergi Roberto. Kilka ostrych fauli i przepychanek słownych spowodowało, że atmosfera mocno zagęstniała.

W drugiej odsłonie dla gospodarzy zapunktował Lionel Messi, ale goście odpowiedzieli trafieniem Garetha Bale’a.

Barcelona już wcześniej zapewniła sobie mistrzowski tytuł, Real jest natomiast trzeci, ale ma jeden mecz turniej rozegrany od Atletico Madryt, do którego traci trzy punkty.

Barca wygrała w Valencią

FC Barcelona na Camp Nou mierzyła się z Valencią FC w ramach 32. kolejki hiszpańskiej La Liga. Gospodarze okazali się lepsi i wygrali 2:1. 

Autorami trafień dla Dumy Katalonii byli Lionel Messi oraz Luis Suarez. Valencia odpowiedziała bramką z rzutu karnego Daniela Parejo.

„Z wielu względów to spotkanie było dla nas fundamentalne. Po pierwsze, teraz brakuje nam siedem punktów do zdobycia mistrzostwa. Po drugie, rywale mieli znakomitą passę i rozgrywają wspaniały sezon. Wiedzieliśmy, że po wygranej będziemy musieli zdobyć 7 z 18 punktów. Ponadto wiemy, że nasz klub i otoczenie są depresyjne, i musieliśmy opanować sytuację po tym, co wydarzyło się w Lidze Mistrzów. Z tego powodu gratuluję moim podopiecznym, ponieważ nie było to łatwe do osiągnięcia. Piłkarze byli poważnie rozczarowani wyeliminowaniem. Koniec końców oni są aktorami w tym teatrze, a myślę, że publiczność zachowywała się bardzo dobrze i zrozumiała, czego potrzebowaliśmy. Mam wrażenie, że zdajemy sobie sprawę z tego, że zawiedliśmy, że odczuwamy złość z powodu rozczarowania naszych kibiców, jednak musimy spoglądać przed siebie i nie stracimy z oczu tego, co chcemy osiągnąć” – powiedział po meczu szkoleniowiec Barcelony, Ernesto Valverde dla „Marca”.

Cud na Stadio Olimpico

Do niesamowitego spotkania doszło w ramach rewanżowego spotkania 1/4 Ligi Mistrzów na Stadio Olimpico w Rzymie. Miejscowa AS Roma bowiem podejmowała FC Barcelonę. Gospodarze niespodziewanie odrobili trzybramkową stratę i awansowali do półfinału rozgrywek. 

Autorami trafień dla drużyny z Rzymu byli Edin Dżeko, Daniele De Rossi oraz Konstantinos Manolas.

„Wygrana 3:0 to niesamowite osiągnięcie. Jednak w pełni zasłużyliśmy na taką wygraną. Zdobyliśmy trzy bramki w meczu przeciwko drużynie, która tak wiele wygrała w ostatnich latach. To naprawdę świetne uczucie. Atmosfera na trybunach też była świetna. My wszyscy wierzyliśmy, że to możliwe. Niewielu dawało nam szanse na awans po losowaniu. Tymczasem my świadomi sytuacji z pierwszego spotkania byliśmy świadomi, że Barca jest do pokonania. Poza tym nie mieliśmy nic do stracenia” – mówił w rozmowie z klubową telewizją zawodnik AS Romy, Radja Nainggolan.

Rewanż na Stadio Olimpico

W rewanżowym spotkaniu 1/4 Ligi Mistrzów AS Roma na własnym obiekcie podejmie zespół FC Barcelony. Mecz odbędzie się we wtorek o godzinie 20.45 czasu polskiego na Stadio Olimpico w Rzymie. 

Pierwsze starcie obu drużyn na Camp Nou zakończyło się zwycięstwem Blaugrany. Jednak Roma na własnym terenie, z całą pewnością będzie chciała pokazać się z dobrej strony.

„Zakładam, że Roma zagra podobnie jak na Camp Nou i jak to robi przez cały sezon. Myślę, że rywale zagrają intensywniej, szczególnie na początku. Zawsze starasz się strzelić pierwszego gola, który wprowadzi cię do walki w dwumeczu. Wydaje mi się, że tego właśnie będą chcieli. Zaryzykują, a my musimy dobrze zagrać, by awansować” – powiedział przed meczem szkoleniowiec Barcelony, Ernesto Valverde na łamach Barça TV.

Barcelona jedną nogą w półfinale

W ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów AS Roma na własnym obiekcie mierzyła się z zespołem FC Barcelony. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gości aż 4:1 i to oni zdają się być bliżej awansu do kolejnej fazy rozgrywek. 

Dwie bramki dla Dumy Katalonii padły po samobójczych trafieniach rzymian. Po jednym golu dla Blaugrany zanotowali Gerard Pique oraz Luis Suarez. Honorowe trafienie dla Romy zaliczył Edin Dżeko.

„Było nam ciężko, Roma to dobry zespół. Na początku dobrze na nas naciskała i mieliśmy problem z wyjściem spod pressingu. Spotkanie było ożywione, w drugiej połowie się otworzyło, a przeciwnicy zaryzykowali i zostali ukarani. To była wymiana ciosów, którą wygraliśmy” – powiedział po meczu szkoleniowiec Barcy, Ernesto Valverde dla „Marca”.

Sevilla zremisowała z Barceloną

Sevilla FC w spotkaniu 30. serii gier hiszpańskiej La Liga podejmowała na własnym obiekcie zespół FC Barcelony. Mecz zakończył się remisem 2:2. 

Autorami trafień dla gospodarzy byli Franco Vazquez oraz Luis Muriel. Katalończycy odpowiedzieli golami Luisa Suareza i Lionela Messiego.

„Co za reakcja drużyny! Pozostajemy niepokonani w LaLidze! W środę mamy kolejny bardzo ważny mecz w Lidze Mistrzów, czekamy na was na Camp Nou” – napisał na swoim koncie twitterowym pomocnik FC Barcelony, André Gomes.

AS Roma nie boi się spotkania z Barceloną

Już 10. kwietnia AS Roma na Camp Nou zmierzy się z FC Barceloną w jednym z czterech ćwierćfinałowych pojedynków Ligi Mistrzów. Trener rzymian stwierdził, iż jego zespół nie boi się Dumy Katalonii i powalczy o awans do kolejnej rundy. 

W 1/8 Ligi Mistrzów FC Barcelona okazała się lepsza od londyńskiej Chelsea. Roma natomiast okazała się lepsza od zespołu Szachtara Donieck.

„Mogę powiedzieć fanom, że powinni podchodzić do tej rywalizacji z przekonaniem, że możemy ugrać naprawdę wiele. Musimy szanować Barcelonę, ale się jej nie boimy. Zatrzymanie tego zespołu łatwe nie będzie. Nie skupimy się tylko na Messim, bo mocna jest cała drużyna Barcelony. Mają najlepszych graczy na świecie, więc na kilku z nich zwrócimy szczególną uwagę” – powiedział przed konfrontacją Trener Romy, Eusebio Di Francesco  dla Football Italia.

Messi zrobił różnicę

FC Barcelona w ramach rewanżowego pojedynku 1/8 Ligi Mistrzów mierzyła się na Camp Nou z zespołem Chelsea Londyn. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 3:0 i awansem Dumy Katalonii do następnej rundy. 

Dwie bramki  i asystę w środowy wieczór zaliczył gwiazdor Barcelony, Lionel Messi. Jedno trafienie dołożył Ousmane Dembele.

W tym meczu bardzo cierpieliśmy, ponieważ Chelsea bardzo na nas naciskała i stwarzała duże niebezpieczeństwo. Pokazali, że są świetnym zespołem ze świetnymi zawodnikami, możemy mówić więc o szczęściu, że ich wyeliminowaliśmy.Muszę przyznać, że Chelsea okazała się świetnym rywalem, to było trudne losowanie – zarówno  pierwszym meczu, jak i w rewanżu. Myślę, że strzeliliśmy gole w każdej sytuacji, jaką mieliśmy” – mówi po meczu trener Blaugrany, Ernesto Valverde dla fourfourtwo.

Wielkie starcie na Camp Nou

W ramach rewanżowego meczu 1/8 Ligi Mistrzów FC Barcelona podejmie zespół Chelsea Londyn. Spotkanie odbędzie się na Camp Nou o godzinie 20.45 czasu polskiego. 

Pierwsze starcie obu drużyn zakończyło się remisem 1:1. Dzięki temu to własnie FC Barcelona zdaje się być faworytem do awansu. Jednak dla szkoleniowca Chelsea, Antonio Conte ten mecz może być ostatnią szansą, aby uratować obecny sezon.

„Camp Nou to fantastyczny stadion z dużym boiskiem, chyba każdy zawodnik, jaki jutro ma szanse zagrać czuje ekscytację. Wielu z moich zawodników nigdy nie miało okazji tu wystąpić, to będzie ich pierwszy raz. Na pewno myśląc o awansie musimy pokazać świetny mecz. Barcelona to jedna z najlepszych drużyn na świecie, ale w futbolu nigdy nic nie wiadomo. Tak jak w pierwszym spotkaniu chcemy zagrać swoje i spowodować problem Barcy” – powiedział przed meczem trener The Blues, Antonio Conte dla chelseafc.com.