Najświeższe newsy ze świata sportu
Pięć kolejnych spotkań w ramach towarzyskiego turnieju International Champions Cup odbyło się minionej nocy. Swoje mecze wygrały Barcelona, Juventus, Chelsea, Liverpool i Man City.
Barca ograła po rzutach karnych Tottenham. Konkurs jedenastek potrzebny był też do rozstrzygnięcia w starciach City z Bayernem, Chelsea z Interem oraz Juve z Benficą. 4:1 z Man United zwyciężyli z kolei „The Reds”.
W tabeli ICC z 7 punktami prowadzi Borussia Dortmund.
Gareth Bale został bohaterem finału Ligi Mistrzów. Real Madryt w Kijowie pokonał 3:1 FC Liverpool.
Walijczyk na placu gry pojawił się dopiero w 62. minucie. Po zmianie jednak strzelił dwa gole, które dały „Królewskim” trzecią wygraną w LM z rzędu.
Bale strzelił fantastycznego gola z przewrotki: – Taka bramka w finale Ligi Mistrzów to największe wyróżnienie świata – powiedział. – Byłem rozczarowany, że zacząłem na ławce, że nie mogłem zagrać od początku. Chciałem dać z siebie wszystko i cieszę się, że to się udało – dodał na łamach Canal+.
Salah urazu doznał w starciu z Sergio Ramosem. Kibice i niektórzy eksperci twierdzą, że bark piłkarza Liverpoolu został ‚uszkodzony’ przez Hiszpana… celowo.
Dramat Salaha miał miejsce w Kijowie w 28. minucie gry. Po starciu z Ramosem musiał opuścić boisko. Liverpool z Realem przegrał 1:3.
Real Madryt po raz trzeci z rzędu wygrał Ligę Mistrzów! „Królewscy” pokonali w finale Liverpool 3:1.
Real prowadzenie objął po golu Karima Benzemy. Wyrównał Sadio Mane, ale później dwa gole dla Blancos strzelił Gareth Bale.
Przy golach Benzemy i drugim trafieniu Bale’a fatalne błędy popełnił bramkarz „The Reds” – Loris Karius.
Spotkanie odbyło się w Kijowie. Real zwyciężył Puchar Europy po raz trzynasty.
Dziś w Kijowie odbędzie się finał Ligi Mistrzów. Real Madryt zmierzy się w nim z Liverpoolem.
Real w półfinale wyeliminował z rozgrywek Bayern Monachium. Ku zaskoczeniu wszystkich „The Reds” z kolei w pokonanym polu pozostawili Manchester City.
Spotkanie rozpocznie się o 20:45. Tytułu bronią „Królewscy”.
Dembele ma 20 lat. W stolicy Katalonii występuje od roku.
Do Barcy ściągany był jako potencjalny następca Neymara, który przeszedł do PSG. W Hiszpanii nie może się jednak zaaklimatyzować.
Hiszpańskie media mówią o zainteresowaniu Dembele ze strony Liverpoolu. Do zespołu mistrzów kraju trafić miałby z kolei napastnik Atletico Madryt – Antoine Griezmann.
W szlagierowym meczu angielskiej Premier League Chelsea pokonała 1:0 Liverpool. The Blues wygrali po golu Oliviera Giroud.
Chodź sprawa mistrzostwa Anglii rozstrzygnęła się już dawno temu, spotkanie na Emirates zapowiadało się wyśmienicie. Także ze względu na to, iż Liverpool w minionym tygodniu awansował do finału Ligi Mistrzów. Dla kolejnych rywali na Wyspach stał się zatem dużym wyzwaniem.
The Reds nie oszczędzali sił i Juergen Klopp wystawił najmocniejszą jedenastkę. Do końca rozgrywek w Anglii pozostały dwie kolejki, Liverpool jest trzeci, a Chelsea piąta.
Z Realem Madryt w majowym finale Ligi Mistrzów zagra FC Liverpool. „The Reds” wyeliminowali w półfinale AS Roma.
Po wygranej 5:2 na Anfield Road podopieczni Juergena Kloppa w stolicy Włoch przegrali 2:4. Gole dla gości strzelili Mane i Wijnaldum, a rzymianie odpowiedzieli trafieniami Milnera (sam.), Dżeko i Nainggolana (dwoma).
Finał LM odbędzie się 26 maja na Nacionalnyj sportywnyj kompłeks Olimpijśkyj w Kijowie.
Liverpool FC w niesamowitym meczu 1/2 Ligi Mistrzów podejmował na własnym obiekcie zespół AS Romy. Gospodarze wygrali aż 5:2.
Po dwie bramki dla The Reds strzelili Mohamed Salah oraz Roberto Firmino. Jedno trafienie dołożył Sadio Mane. Rzymianie odpowiedzieli golami Edina Dzeko oraz Diego Perotti z rzutu karnego.
„Dobrze zaczęliśmy to spotkanie, lecz później zaczęliśmy przegrywać zbyt dużo pojedynków. Przegrywaliśmy większość przebitek, pozwalaliśmy Liverpoolowi zbyt łatwo poruszać się między strefami. Straciliśmy głowę i czujność, co gospodarze skrzętnie wykorzystali. Oczywiście, że wierzymy w możliwość odrobienia strat. Inaczej nie byłoby sensu wychodzić w ogóle na boisko. Jasne, iż nie będzie to proste, gdyż to będzie zupełnie inne spotkanie, niż z Barceloną” – powiedział po meczu szkoleniowiec AS Romy, Eusebio Di Francesco dla Sky Sports.
Mistrzostwa Świata w Rosji coraz bliżej. Już w najbliższym czasie trenerzy będą ogłaszać kadry na turniej Rosji. Wielu piłkarzy wierzy, że również dostatnie powołanie na Mundial.
Jednym z nich jest zawodnik Liverpoolu, Adam Lallana. Anglik, mimo kontuzji i słabszego sezonu, wierzy w powołanie przez Garetha Southgate’a do kadry.
„Ten rok jest dla mnie trudnym wyzwaniem, ale parzę na przyszłość pozytywnie. Jeśli w końcówce sezonu będę wystarczająco mocny, jeśli chodzi o kondycję i formę, to pojadę na mundial. Kontuzja może dopaść każdego i cieszę się, że mam to już za sobą. Teraz czuję się zdrowy i gotowy, by walczyć o swoje” – powiedział Lallana na łamach Sky Sports.