Kelemen bohaterem Jagiellonii

Sandecja Nowy Sącz w pierwszym meczu 19. serii gier polskiej Lotto Ekstraklasy podejmowała na własnym obiekcie zespół Jagiellonii Białystok. Mecz zakończył się zwycięstwem przyjezdnych 1:0.

Jedyną bramkę w 67. minucie zdobył Arvydas Novikovas. Bohaterem spotkanie zdecydowanie jednak był bramkarz Jagiellonii, Marian Kelemen, który kilkoma świetnymi interwencjami zapewnił zwycięstwo swojej drużynie.

„estem zadowolony z gry zespołu i jedyne, o co mogę mieć pretensje, to złe wybory przy dograniu piłki w ostatniej fazie naszych szybkich ataków, które wyprowadzaliśmy dziś bardzo dobrze. Można było lepiej to rozwiązywać i kończyć nasze akcje skutecznym uderzeniem. Cieszymy się ze zwycięstwa, teraz przed nami długa podróż, do Białegostoku wrócimy nad ranem i musimy się jak najlepiej zregenerować, bo już we wtorek czeka nas następny mecz. Końcówka rundy jest dla wszystkich bardzo intensywna i w tym momencie najważniejsza jest dla nas regeneracja” – komentował piątkowe spotkanie szkoleniowiec Żółto-Czerwonych, Ireneusz Mamrot dla jagiellonia.pl

Jagiellonia vs Pogoń

Jagiellonia Białystok w ramach 18. serii gier polskiej Lotto Ekstraklasy podejmie zespół Pogoń Szczecin. Spotkanie odbędzie się na Stadionie Miejskim w Białymstoku w piątek o godzinie 18.00. 

Gospodarze plasują się obecnie na 6. miejscu w tabeli polskiej ligi z dorobkiem 27. punktów. Pogoń natomiast bieżących rozgrywek nie może zaliczyć do udanych. Szczecinianie zajmują ostatnie miejsce w tabeli z zaledwie 10. oczkami na koncie.

„Nasz cel jest jasny i chcemy go realizować, dlatego nie możemy sobie pozwolić na kolejną stratę punktów. Pogoń jednak również przyjedzie tu zdeterminowana, bo znajduje się obecnie w bardzo trudnej sytuacji, która z każdym meczem się tylko pogarsza, a przecież wszyscy wiemy, że ta drużyna ma potencjał na dużo lepsze miejsce w tabeli, niż obecnie zajmuje” – mówił przed spotkaniem z Pogonią Szczecin trener Jagiellonii Białystok Ireneusz Mamrot dla jagiellonia.pl

Kolejne zwycięstwo Górnika Zabrze

Swoje kolejne zwycięstwo odniósł zespół Górnika Zabrze. Tym razem podopieczni Marcina Brosza pokonali w ramach 17. kolejki Lotto Ekstraklasy zespół Jagiellonii Białystok 3:1. 

Dwie bramki dla zabrzan zdobył, niezawodny w tym sezonie, Igor Angulo. Hiszpan na swoim koncie ma już 18. trafień w obecnym sezonie. Trzeci gol to samobójcze trafienie Piotra Wlazło. Jagiellonia odpowiedziała tylko bramką Tarasa Romańczuka.

„Gratulacje dla gospodarzy za zwycięstwo. Jeśli chodzi o mecz, to bardzo dobrze go rozpoczęliśmy. Szybko strzeliliśmy bramkę, później mieliśmy sytuację, w której wyszliśmy praktycznie dwóch na jednego i gdyby nie niedokładne podanie, to mogło być 2:0. Wtedy mecz mógł się inaczej potoczyć” – mówił po porażce z Górnikiem Zabrze trener gości, Ireneusz Mamrot dla jagiellonia.pl

Jagiellonia lepsza od Zagłębia

Jagiellonia Białystok na własnym obiekcie w 14. serii gier polskiej Lotto Ekstraklasy podejmowała w niedzielne popołudnie zespół Zagłębia Lubin. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 3:1. 

Autorami trafień dla białostoczan byli kolejno Fedor Cernych, Karol Świderski oraz Przemysław Frankowski. Honorową bramkę dla Miedziowych zdobył Jakub Świerczok.

„Zagraliśmy dziś dobre spotkanie. Kolejnym ważnym momentem tego meczu była bramka kontaktowa dla Zagłębia, bo druga połowa rozpoczęła się tak, że do tego momentu rywale nie stworzyli sobie sytuacji i szkoda, że ta bramka padła w momencie, gdy wydawało się, że wszystko jest dobrze poukładane w naszej grze. To spowodowało trochę nerwowości, choć dla kibiców był to na pewno fajny mecz. Z obu stron były groźne sytuacje. Kilka razy było groźnie pod naszą bramką, ale i my wyprowadzaliśmy bardzo dobre kontrataki, których więcej powinniśmy zamienić na gole” – powiedział po meczu trener Jagiellonii, Ireneusz Mamrot dla jagiellonia.pl

Remis w Białymstoku

Jagiellonia Białystok w ramach 12. kolejki polskiej Lotto Ekstraklasy podejmowała na własnym obiekcie zespół Lecha Poznań. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1. 

Pierwszą bramkę zdobyć z rzutu karnego w 27. minucie pomocnik Kolejorza, Darko Jevtić. Do wyrównania doprowadził w drugiej części meczu Arvydas Novikovas.

„Bardzo chcieliśmy dzisiaj wygrać to spotkanie i wywalczyć trzy punkty, natomiast mamy punkt, który, patrząc na to, że strzeliliśmy bramkę w końcówce, należy szanować. Szkoda straty tej bramki, bo do tego momentu Lech nie stworzył sobie żadnej sytuacji, a my graliśmy agresywnie, mieliśmy dużo odbiorów piłki i staraliśmy się przenosić tę piłkę do przodu. Być może tych sytuacji też nie było zbyt wiele, ale przy większej precyzji dwa uderzenia z okolic linii pola karnego mogły zakończyć się dużo lepiej. Stracona bramka spowodowała trochę nerwowości w naszych szeregach, ale już w pierwszych 15-20 minutach po przerwie potrafiliśmy narzucić swój styl gry, wypracować przewagę. Wciąż brakowało takich bardzo klarownych sytuacji, ale też Lech bronił się momentami całym zespołem i nie było nam łatwo” – powiedział po meczu trener gospodarzy Ireneusz Mamrot dla jagiellonia.pl

 

Ciekawe starcie z Białymstoku

Do ciekawego starcia dojdzie w piątkowym meczu 12. serii gier polskiej Lotto Ekstraklasy. W Białymstoku miejscowa Jagiellonia podejmie zespół Lecha Poznań. 

Lech w dotychczasowych meczach obecnego sezonu zdobył 21. punktów, dzięki czemu uplasował się na pozycji wicelidera. Podopieczni trenera Ireneusza Mamrota natomiast zajmują 4. miejsce z dorobkiem 19. oczek.

„Myślę, że to będzie dla nas najtrudniejszy mecz z tych wszystkich, co graliśmy do tej pory. Lech jest zespołem bardzo dobrym zarówno w ofensywie, jak i defensywie. Aby zdobyć trzy punkty, musimy zagrać naprawdę bardzo solidne spotkanie. Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do tego meczu, ale oprócz maksymalnego zaangażowania i dyscypliny taktycznej będziemy musieli zachować pełną koncentrację od pierwszej do ostatniej minuty. Lech spisuje się w tym sezonie bardzo dobrze, a w dodatku posiada kilku zawodników, którzy są w stanie wiele zdziałać akcjami indywidualnymi” – ocenił trener Mamrot dla jagiellonia.pl

Legia poległa w Białymstoku

Jagiellonia Białystok podejmowała na swoim stadionie zespół Legii Warszawa w ramach 10. kolejki Lotto Ekstraklasy. Po wyrównanym meczu lepsi okazali się gospodarze wygrywając 1:0. 

Cały mecz był bardzo wyrównany. Jednak to podopieczni trenera Ireneusza Mamrota potrafili przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Fedor Cernych w 88. minucie pięknym strzałem zza pola karnego pokonał Arkadiusza Malarza.

„Był to mecz, w którym nie było za dużo czystych sytuacji, ale na pewno było duże zaangażowanie i wydaje mi się, że tempo tego spotkania też było niezłe. Cieszę się, że kolejny mecz rozstrzygnęliśmy w końcówce. Drużyna zostawiła dzisiaj dużo zdrowia i za to na pewno należą się im słowa uznania. Warto dla tej bramki było przyjść dziś na stadion, atmosfera była kapitalna. Na odprawie mówiłem chłopakom, że jestem przekonany, że ten doping będzie nas dziś niósł i tak było. Bardzo dziękuję kibicom” – powiedział po meczu trener gospodarzy Ireneusz Mamrot dla jagiellonia.pl

Świetne widowisko w Gdańsku

W ostatnim spotkaniu 9. kolejki Lotto Ekstraklasy Lechia Gdańsk podejmowała na własnym obiekcie zespół Jagiellonii Białystok. Po emocjonującym meczu padł remis 3:3. 

Dwie bramki dla gospodarzy zdobył Marco Paixao. Jedno trafienie dołożył natomiast Błażej Augustyn. Ten sam zawodnik samobójczym strzałem zdobył pierwszego gola dla Jagiellonii. Autorami dwóch kolejnym trafień byli Przemysław Frankowski oraz Fedor Cernych.

„Wiem, że dzisiaj przerwaliśmy serię porażek w Gdańsku, ale ten wynik wcale mnie nie satysfakcjonuje. Zgodnie z przepisami sędzia mógł podjąć taką decyzję, a tę sytuację wcześniej powinien wykończyć Novikovas” – powiedział po remisie z Lechią trener Jagiellonii, Ireneusz Mamrot dla jagiellonia.pl

Skromna wygrana Piasta

W meczu 7. kolejki polskiej Lotto Ekstraklasy w Białymstoku miejscowa Jagiellonia podejmowała Piasta Gliwice. Spotkanie zakończyło się małą sensacją bowiem goście wygrali 1:0. 

Pierwsza część spotkania zakończyła się bezbramkowym remisem. Żadnej z drużyn w tej części meczu nie udało się pokonać bramkarza rywali. Piast wygrał po samobójczej bramce Guilherme w 46. minucie.

„Jagiellonia miała sporo sytuacji, a to my potrafiliśmy strzelić bramkę i dowieźć ten wynik do końca. Los nam oddaje to, co nam do tej pory zabrał. Tak to odbieram. Cieszę się bardzo ze zdobytych trzech punktów na trudnym terenie. W naszej grze były momenty lepsze i słabsze, ale generalnie najważniejsze dla nas po tych siedmiu kolejkach są punkty, których nie mamy zbyt wiele na koncie, a być może powinniśmy ich mieć trochę więcej. Taki wynik na wyjeździe to jest dla nas duży bonus. Teraz mamy przerwę na kadrę i możemy się spokojnie zregenerować, odpocząć i przygotować do kolejnego spotkania” – podsumował trener Piasta Gliwice, Dariusz Wdowczyk dla jagiellonia.pl

Remis w Białymstoku

W ramach 6. kolejki polskiej Lotto Ekstraklasy Jagiellonia Białystok na własnym boisku podejmowała zespół Śląska Wrocław. Spotkanie zakończyło się remisem i podziałem punktów 1:1. 

W pierwszej części spotkania nie padły żadne gole. Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy pięknym strzałem Taras Romanczuk wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Do wyrównania doprowadził Michał Mak.

W następnej kolejce piłkarze Jagiellonii zagrają z Piastem Gliwice. Natomiast Śląsk we Wrocławiu poszuka punktów w starciu z Cracovią.