Liverpool odpada z Pucharu Ligi Angielskiej

Liverpool FC podejmował na Anfield Road Southampton w rewanżowym meczu Pucharu Ligi Angielskiej. Mecz zakończył się niespodziewanym zwycięstwem gości 1:0.

Pierwszy mecz ku zaskoczeniu obserwatorów zakończył się wygraną „Świętych” 1:0. W środowym meczu Liverpool dążył do rewanżu. Ten plan się jednak nie udał. Po golu w 91. minucie Shane Long.

„Sędzia nie zauważył ręki Shane’a Longa i nie odgwizdał przewinienia. Takie błędy nie pomagają, zwłaszcza w meczach o taką stawkę. Nie chcę już liczyć ile razy w tym sezonie arbitrzy mylili się na naszą niekorzyść. Nikt nie mówi o tym głośno, ale doskonale pamiętamy o meczu z Manchesterem United, gdy bramkę ze spalonego zdobył Ibrahimović” – powiedział po meczu sfrustrowany szkoleniowiec The Reds Jurgen Klopp na łamach ESPN.

Bez bramek na Anfield Road

W szlagierowym spotkaniu ósmej kolejki angielskiej Premier League Liverpool na własnym obiekcie bezbramkowo zremisował z Manchesterem United. 

Mecz nie stał na najwyższym poziomie. Sytuacji bramkowych było bardzo mało, a kibice będący na stadionie mogli się czuć rozczarowani. Mimo plejady gwiazd na boisku jakości było bardzo mało. Liverpool oddał w całym spotkaniu trzy celne strzały na bramkę, przy zaledwie jednym Czerwonych Diabłów.

” Było ciężko, w tej chwili mam mieszane odczucia. Nie jestem zadowolony z przebiegu meczu, był bardzo nerwowy. Oba zespoły dobrze naciskały na rywala. Po pierwsze uważam, że nie zagraliśmy tak dobrze, jak mogliśmy zagrać. To tylko i wyłącznie nasza wina. Na początku spotkania w języku ciała zawodników dostrzegłem, że dobrze nam idzie. Manchester United pilnował jeden na jeden, co sprawiło, że nie byliśmy już tak odważni”- powiedział po meczu szkoleniowiec The Reds Jurgen Klopp.

Liverpool po tym spotkaniu zajmuje czwarte miejsce w tabeli angielskiej Premier League, natomiast Manchester United plasuje się na siódmej pozycji.