Królewscu pokonali Eibar

Real Madryt w 9. serii gier La Liga podejmował na Santiago Bernabeu zespół SD Eibar. Królewscy okazali się lepsi i pewnie zwyciężyli 3:0. 

Pierwsza bramka dla Królewskich padła w 18. minucie po samobójczym trafieniu Paulo Oliveiry. Wynik spotkania jeszcze przed przerwą podwyższył Marco Asensio. Ostatni gol to trafienie w 82. minucie Marcelo.

„Przy wyniku 3:0, zachowaniu czystego konta, dobrych fragmentach i tej trzeciej bramce po pięknej akcji na końcu mogę wyróżnić wszystko. Odczucie jest takie, że nie wszystko było doskonałe, ale cieszę się z wygranej, bo dzisiaj najważniejsze były trzy punkty. Ważne też, że zdobyliśmy więcej bramek, bo w końcu nie będzie się mówiło o tym, że nie wykorzystujemy sytuacji” – powiedział po meczu szkoleniowiec gospodarzy, Zinedine Zidane dla  RealMadridTV.

Barca lepsza od Malagi

FC Barcelona w sobotni wieczór odniosła kolejne ligowe zwycięstwo. W 9. kolejce hiszpańskiej La Liga podopieczni Ernesto Valverde pokonali zespół Malagi 2:0 na Camp Nou. 

Pierwszą bramkę zdobył już w drugiej minucie meczu Gerard Deulofeu. Wynik spotkania ustalił natomiast w drugiej części meczu Andres Iniesta po pięknej akcji i podaniu Lionela Messiego.

„Jestem zadowolony ze zwycięstwa. Wiedzieliśmy, że będziemy cierpieć, mimo że przeciwnicy mieli zaledwie jeden punkt na koncie. W środę bardzo się wysililiśmy w meczu z Olympiakosem, ponieważ graliśmy w dziesiątkę. W poprzednim sezonie straciliśmy z Málagą pięć punktów. Zwycięstwo było ważne” – powiedział po meczu pomocnik Blaugrany, Sergio Busquets dla Mundo Deportivo.

Kolejna wygrana Valencii

Świadkami niesamowitego widowiska byli kibice zgromadzeni na Estadio Benito Villamarín, gdzie miejscowy Real Betis podejmował Valencię CF. Goście okazali się lepsi wygrywając aż 6:3. 

Autorami trafień dla gości byli kolejno Geoffrey Kondogbia, Goncalo Guedes, Rodrigo, Santi Mina, Simone Zaza oraz Andreas Pereira. Gospodarze natomiast odpowiedzieli trafieniami Joel Campbell, Antonio Sanabria oraz Cristian Tello.

Valencia po tym spotkaniu zajmuje drugie miejsce z dorobkiem 18. punktów. Real Betis natomiast uplasował się na 9. pozycji.

Hiszpański hit na remis

Atletico Madryt na Wanda Metropolitano podejmowało w 8. serii gier hiszpańskiej La Liga drużynę FC Barcelony. Mecz zakończył się remisem 1:1. 

Atletico prowadziło po pierwszej części meczu po golu Saula Nigueza. Do wyrównania dopiero w 82. minucie doprowadził Luis Suarez.

„Barça to wspaniały zespół i kiedy ma wiele sytuacji ciężko o to, aby nie strzeliła gola. To prawda, że Jan zatrzymał niektóre bardzo dobre strzały, jednak to uderzenie było bardzo trudne do obrony. Celem było wytrzymanie naporu i wychodzenie z kontrami w momencie, kiedy przeciwnicy zostawiali wolne przestrzenie. Koniec końców w drugiej połowie zbyt głęboko się cofnęliśmy i uważam, że to był nasz główny problem” – powiedział strzelec bramki dla Atletico, Saul Niguez dla Mundo Deportivo.

Atletico podejmie Barcelonę

Do ciekawego starcia dojdzie w sobotni wieczór na Wanda Metropolitano. W Madrycie Atletico podejmie FC Barcelonę.

Aktualnie Atletico zajmuję 7. pozycję w tabeli hiszpańskiej La Liga z dorobkiem 15. punktów. Blaugrana natomiast w siedmiu meczach zdobyła komplet punktów. W ostatniej kolejce podopieczni Ernesto Valverde pokonali Las Palmas 3:0.

„Barcelona to nie tylko Messi. Barça ma wspaniałych zawodników i drużynę. Messi robi różnicę, Iniesta odzyskał swoją grę, Busquets czy Jordi Alba grają bardzo dobrze… Jeśli chcemy wygrać, każdy z nas musi dać z siebie wszystko, aby zniwelować wszystkie atuty przeciwnika. Kluczem jest to, aby Barcelona nie czuła się komfortowo na boisku. Jednak nawet jeśli tak właśnie będzie, to Barça i tak może zaszkodzić rywalowi, ponieważ na przykład strzeliła wiele goli po stałych fragmentach i ma wiele wariantów. Barcelona rozpoczęła Ligę w niewiarygodny sposób, ale kiedyś musi przegrać. Mamy nadzieję, że stanie się to w meczu z nami. Cała drużyna musi rozegrać wspaniałe spotkanie” – powiedział przed meczem obrońca gospodarzy, Juanfran na łamach „Sport”.

Pewne zwycięstwo Blaugrany

FC Barcelona w spotkaniu 7. kolejki hiszpańskiej La Liga na Camp Nou podejmowała zespół Las Palmas. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 3:0. 

Pierwszą bramkę zdobył w 49. minucie Sergio Busquets. Dwie kolejne bramki to gole autorstwa Lionela Messiego.

„Na wielu płaszczyznach dzisiejszy mecz sporo nas kosztował. W drugiej połowie wróciliśmy na odpowiedni poziom i w przekroju całego spotkania byliśmy lepsi. Gdy można pomóc, tym lepiej. Nie strzelam wielu goli, ale jeśli mogę pomóc drużynie, tym lepiej” – powiedział po meczu Sergio Busquets dla Marca.

Królewscy lepsi od Espanyolu

Real Madryt na Santiago Bernabeu mierzył się w ramach rozgrywek La Liga z zespołem RCD Espanyolu. Królewscy zwyciężyli w tym spotkaniu 2:0. 

Bohaterem spotkania bez wątpienia został Isco. Hiszpan dwukrotnie znalazł drogę do siatki rywala. Po tym meczy Real zajmuje 5. miejsce w tabeli Primera Division. Espanyol natomiast plasuje się na 14. pozycji.

„Ważne było dzisiaj nabrać w końcu pozytywnych odczuć w domu, gdzie gra sporo nas kosztowała. Chcieliśmy nabrać pewności siebie. Oby to był początek dobrej serii. W pierwszej połowie mogliśmy bardziej domknąć mecz, mieliśmy mnóstwo okazji i dobrej gry. Dominowaliśmy przez całą połowę. Na początku drugiej mieliśmy problemy, oni mieli okazje na remis, ale w końcu trafiliśmy na 2:0 i wykończyliśmy to starcie” – powiedział Isco po meczu na łamach  RealMadrid TV.

Barca lepsza od Girony

Girona FC w spotkaniu 6. serii gier hiszpańskiej La Liga podejmowała na własnym obiekcie zespół FC Barcelony. Faworyci nie zawiedli i wygrali 3:0. 

Pierwsze dwa trafienia do bramki samobójcze. Takimi golami popisali się Aday oraz Gorka Iraizoz. Wynik meczu ustalił Luis Suarez.

„Myślę, że zaczęśliśmy dość dobrze, byliśmy w dobrym rytmie i stopniowo coraz bardziej spychaliśmy rywali do defensywy. Dzięki temu mieliśmy więcej miejsca na boisku i potrafiliśmy to wykorzystać” – ocenił po meczu Marc-André ter Stegen dla Sport.

Niespodziewana porażka Królewskich

W ramach piątej kolejki hiszpańskiej La Liga Real Madryt na Estadio Santiago Bernabéu podejmował zespół Realu Betis. Spotkanie zakończyło się niespodziewanym zwycięstwem gości 1:0. 

Przez całe spotkanie raziła wysoka nieskuteczność podopiecznych Zinedine’a Zidane’a. Królewscy mimo wielu sytuacji nie potrafili pokonać bramkarza gości. Jedyne trafienie w 94. minucie zanotował napastnik Betisu, Antonio Sanabria.

„Wydaje się, że w domu trochę więcej kosztuje nas generowanie futbolu i wykańczanie sytuacji, jakie tworzymy. Myślę też, że rywale zagrali świetnie. A na końcu, gdy w bohaterskim zrywie ruszyliśmy do przodu, nadszedł cios z ich strony. Myślę, że nie zasługiwaliśmy na porażkę. Na razie na początku tego sezonu nie idzie nam tak dobrze jak w tym poprzednim, ale to dopiero początek i ciągle jest czas na odwrócenie sytuacji. Najważniejsze teraz w trudniejszym okresie to pozostać zjednoczonymi. Ja wierzę w tę ekipę na maksa i oczekuję, że to naprawimy” – powiedział po meczu zawodnik Królewskich, Isco dla  Bein Sports

Barca zdeklasowała Eibar

FC Barcelona mimo odejścia Neymara świetnie rozpoczęła nowy sezon La Liga. W piątej serii gier Primera Division podopieczni Ernesto Valverde pokonali Eibar aż 6:1. 

Czterokrotnie bramkarza rywali pokonał Lionel Messi. Po jednym trafieniu dołożyli Paulinho oraz Denis Suarez. Honorowego gola dla gości strzelił Sergio Enrich.

„Nie muszę niczego udowadniać ludziom, którzy we mnie wątpili, tylko moim kolegom i Barcelonie. Najlepiej zrobić to na boisku zwycięstwami i strzelonymi golami. Bramki ułatwiają moją adaptację, która dzięki temu jest szybsza, ale ważniejsze od goli jest wygrywanie meczów. Jestem bardzo wdzięczny za to, jak zostałem przyjęty w Barcelonie” – powiedział sprowadzony przed sezonem Paulinho dla El Mundo Deportivo.