Mecz przyjaźni w Gdańsku

Lechia Gdańsk w spotkaniu 18. serii gier rozgrywek polskiej Lotto Ekstraklasy zmierzy się ze Śląskiem Wrocław. Spotkanie odbędzie się na Stadionie Energa w Gdańsku o godzinie 20.30. 

W poprzedniej kolejce wrocławska ekipa wygrała w derbach Dolnego Śląska 1:0. Lechia natomiast uległa Cracovii 1:2.

„Nie chcemy grać tak, jak w derbach. To nie był dobry mecz w naszym wykonaniu. Wolimy wrócić do wcześniejszego stylu, gdzie graliśmy ofensywnie i kombinacyjnie. Lechia dysponuje fajnym zespołem, który ostatnio gra w kratkę. Patrząc na personalia, może wygrać z każdym, ale też przegrać, co pokazują ostanie tygodnie. Bracia Paixao, Peszko czy Krasić to doświadczeni zawodnicy i naprawdę już pokazali, że potrafią grać w piłkę. To też jednak zespół, który traci sporo bramek. Stoimy przed kolejną szansą na zwycięstwo na wyjeździe, bo czekamy dosyć długo” – – mówi trener Śląska Jan Urban przed wyjazdowym spotkaniem z Lechią Gdańsk dla slaskwroclaw.pl

Cracovia lepsza od Lechii

Cracovia w ramach 17. kolejki polskiej Lotto Ekstraklasy podejmowała na własnym obiekcie zespół Lechii Gdańsk. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 2:1. 

Obie bramki dla krakowskiego zespołu zdobył Krzysztof Piątek. Gości tego dnia stać było tylko na honorowe trafienie. Zespół Lechii zdobył kontaktową bramkę po samobójczym golu Michala Helika.

„Wygraliśmy to spotkanie w pełni zasłużenie. Widać, że Lechia odrobiła lekcję i ciężko było nam stworzyć sobie klarowne sytuacje w pierwszej połowie. Po zmianie stron nasza gra wyglądała dużo lepiej. Cieszę się, że Krzysztof Piątek pozytywnie zareagował na moje ostatnie słowa. Dzisiaj pokazał, że jest niezwykle wartościowym zawodnikiem. Emocje w końcówce były niesamowite. Wcześniej traciliśmy bramki w końcówkach, dzisiaj natomiast to my cieszymy się z gola zdobytego pod koniec spotkania. Takie sytuacje budują zespół. Dzięki tej wygranej wróciliśmy do gry” – powiedział po meczu trener Cracovii, Michał Probierz dla cracovia.pl

Imponujący mecz Korony Kielce

Lechia Gdańsk w ramach 14. serii gier polskiej Lotto Ekstraklasy podejmowała na własnym stadionie zespół Korony Kielce. Spotkanie zakończyło się imponującym zwycięstwem gości aż 5:0. 

Dwukrotnie bramkarza gospodarzy pokonał Nika Kacharava. Po jednym trafieniu dołożyli Maciej Górski, Bartosz Rymaniak oraz Elia Soriano.

„Myślę, że taktycznie zagraliśmy na wysokim poziomie. Mieliśmy problem w pierwszych 7-8 minutach, bo jeden piłkarz źle realizował założenia. Poprawiliśmy to i powiedzieliśmy mu, co musi zmienić i od tej pory mieliśmy mecz pod kontrolą. Wolałbym chyba strzelić dzisiaj 2 bramki mniej i strzelić je w piątek. Muszę pogratulować mojemu zespołowi, bo byliśmy skoncentrowani, dobrze graliśmy po przerwie. Prowadziliśmy wysoko, ale solidnie pracowaliśmy i realizowaliśmy założenia. Nie ma czasu na świętowanie, musimy szybko odpocząć, bo zaraz gramy kolejne mecze, szczególnie w piątek. Musimy być zregenerować. Życzymy trenerowi Lechii powodzenia w przyszłości” – powiedział po meczu trener Korony, Gino Lettieri dla korona-kielce.pl

Remis w Gdańsku

Lechia Gdańsk w 13. kolejce polskiej Lotto Ekstraklasy podejmowała zespół Lecha Poznań. Pojedynek gospodarzy z Kolejorzem zakończył się remisem 3:3. 

Autorami trafień dla zespołu z Gdańska byli Błażej Augustyn oraz Marco Paixao. Trzeci gol dla gospodarzy to samobójcze trafienie Emira Dilavera. Dla Lecha natomiast strzelali Maciej Gajos, Christian Gytkjaer oraz Maciej Makuszewski.

„To był duży mecz. Dziękuję chłopakom. Druga bramka spowodowała, że Lech uwierzył. Wcześniej nie byli wstanie nam zagrozić z gry. W osłabieniu graliśmy fajnie i super, że udało nam się doprowadzić do wyrównania. VAR? To były dobre decyzje. Przy bramce Gytkjaera starałem się zrobić jak najlepiej i pomóc drużynie. Nie wyszło. Muszę do przeanalizować, co nie wyszło. To był mój błąd. Boli mnie to, bo błędów w tym sezonie miałem już dużo” – mówił po meczu bramkarz Lechii, Dusan Kuciak na pomeczowej konferencji prasowej.

Legia lepsza od Lechii Gdańsk

W spotkaniu 12. kolejki polskiej Lotto Ekstraklasy Legia Warszawa na stadionie Wojska Polskiego podejmowała zespół Lechii Gdańsk. Mecz zakończył się skromnym zwycięstwem gospodarzy 1:0. 

Pierwsza połowa spotkania naprawdę mogło się podobać kibicom zgromadzonym na stadionie. Już w 9. minucie Jarosław Niezgoda pokonał bramkarza rywali i zapewnił Legionistom ważne punkty.

„Zdobyliśmy trzy punkty, bo zapracowaliśmy na to umysłem, mięśniami i sercem. Powiedzieliśmy sobie przed meczem, że to nie będzie mecz 11 piłkarzy ani 18, tylko jednej drużyny” – powiedział trener Romeo Jozak po zwycięskim meczu z Lechią Gdańsk dla legia.com

Ważne zwycięstwo Lechii Gdańsk

W ramach 11. kolejki polskiej Lotto Ekstraklasy w Gdańsku miejscowa Lechia podejmowała zespół Zagłębia Lubin. Mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 1:0. 

Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. Żadnej z drużyn nie udało się w tej części meczu przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Dopiero w 60. minucie Flavio Paixao zapewnił zwycięstwo gospodarzom.

„Zagraliśmy dziś słabsze spotkanie, ale mimo wszystko nie musieliśmy przegrać w Gdańsku. Szkoda naszych sytuacji w końcówce, kiedy mieliśmy szanse na zdobycie wyrównującej bramki. Na pewno potrafimy grać lepiej, szybciej i bardziej konkretnie. W meczu z Lechią byliśmy za wolni i zbyt schematyczni, dodatkowo brakowało nam dośrodkowań i strzałów. Na pewno mamy pretensje do siebie, że nie ruszyliśmy odważniej do przodu wcześniej. Z drugiej strony Lechia dobrze zabezpieczała dostęp do swojej bramki i trudno było znaleźć nam wolne przestrzenie w ataku. Gratuluję wygranej gdańszczanom, a my wracamy do Lubina z poczuciem wielkiego niedosytu” – powiedział szkoleniowiec Miedziowych, Piotr Stokowiec dla lechia.pl

Świetne widowisko w Gdańsku

W ostatnim spotkaniu 9. kolejki Lotto Ekstraklasy Lechia Gdańsk podejmowała na własnym obiekcie zespół Jagiellonii Białystok. Po emocjonującym meczu padł remis 3:3. 

Dwie bramki dla gospodarzy zdobył Marco Paixao. Jedno trafienie dołożył natomiast Błażej Augustyn. Ten sam zawodnik samobójczym strzałem zdobył pierwszego gola dla Jagiellonii. Autorami dwóch kolejnym trafień byli Przemysław Frankowski oraz Fedor Cernych.

„Wiem, że dzisiaj przerwaliśmy serię porażek w Gdańsku, ale ten wynik wcale mnie nie satysfakcjonuje. Zgodnie z przepisami sędzia mógł podjąć taką decyzję, a tę sytuację wcześniej powinien wykończyć Novikovas” – powiedział po remisie z Lechią trener Jagiellonii, Ireneusz Mamrot dla jagiellonia.pl

Wygrana Sandecji w Gdańsku

Lechia Gdańsk w piątkowym spotkaniu 6. kolejki Lotto Ekstraklasy podejmowała zespół Sandecji Nowy-Sącz. Tym razem to goście okazali się lepsi i wygrali to spotkanie 3:2. 

Bohaterem pierwszej części meczu był zawodnik Sandecji, Bartłomiej Dudzic. To on dwukrotnie pokonał bramkarza rywali. Po zmianie stron Lechia doprowadziła do wyrównania. Autorami trafień dla zawodników z Pomorza byli Marco Paixao oraz Sławomir Peszko. Wynik meczu ustalił jednak zawodnik Sandecji, Wojciech Trochim który w 78. zapewnił beniaminkowi komplet punktów.

W następnej kolejce zawodnicy Lechii zmierzą się z Wisłą Kraków. Zawodnicy z Nowego Sącza podejmą natomiast Pogoń Szczecin.

Remis w Gdańsku

Lechia Gdańsk w ramach 4. kolejki Lotto Ekstraklasy podejmowała beniaminka, Górnik Zabrze. Spotkanie stało na dobrym poziomie. Kibice zgromadzeni na stadionie nie mogli narzekać na nudę, a sam mecz zakończył się remisem 1:1. 

Pierwszą bramkę strzelił, niezawodny w tym sezonie, Igor Angulo w 39. minucie. Do wyrównania doprowadził już w drugiej części meczu Marco Paixao.

W następnej kolejce Lechia zagra w Szczecinie z miejscową Pogonią. Górnik natomiast na własnym obiekcie zmierzy się z Arką Gdynia.

Pierwsza wygrana Śląska Wrocław

W trzeciej kolejce Lotto Ekstraklasy Śląsk Wrocław podejmował na własnym obiekcie zespół Lechii Gdańsk. Mecz zakończył się wygraną gospodarzy 3:2. 

Po pierwszej części spotkania zawodnicy ze stolicy Dolnego Śląska prowadzili 2:0. Strzelcami bramek byli Piotr Celeban oraz Jakub Kosecki.

Początek drugiej połowy to przewaga gości. Efektem dobrej gry Lechii były dwa trafienia byłego zawodnika WKS-u, Marco Paixao. Zwycięstwo drużynie Jana Urbana zapewnił Piotr Celeban który drugi raz tego wieczoru wpisał się na listę strzelców.