Pewne zwycięstwo Czerwonych Diabłów

Manchester United we wtorkowym meczu Ligi Mistrzów podejmował na Old Trafford FC Basel. Podopieczni trenera Jose Mourinho pewnie zwyciężyli 3:0 z rywalem ze Szwajcarii. 

Pierwszą bramkę dla Czerwonych Diabłów zdobył Marouane Fellaini. Kolejne dwa gole padły w drugiej części meczu. Autorami trafień byli Romelu Lukaku oraz Marcus Rashford.

„To bardzo ważne trzy punkty. Kiedy rozpoczynasz fazę grupową u siebie, zwycięstwo zawsze jest istotne. Do wyniku 2:0 graliśmy bardzo stabilnie, z dużą pewnością siebie i cierpliwością. Podejmowaliśmy dobre wybory i prezentowaliśmy się całkiem nieźle” – powiedział Jose Mourinho dla MUTV.

Chelsea nie dała szans rywalom

W pierwszym grupowym spotkaniu rozgrywek Ligi Mistrzów Chelsea Londyn nie dała szans Karabachowi Agdam. Podopieczni trenera Antonio Conte rozbili niżej notowanego rywala aż 6:0. 

Bramki dla angielskiej ekipy zdobyli Pedro, Davide Zappacosta, Cesar Azpilicueta, Tiemoue Bakayoko oraz Michy Batshuayi. Wynik spotkania ustalił samobójczym trafieniem Maksim Medvedev. Całe spotkanie w ramach gości rozegrał Jakub Rzeźniczak.

„To dla nas świetny początek turnieju. Pierwszy mecz w Lidze Mistrzów i wysokie zwycięstwo, strzelenie wielu bramek, własne czyste konto – dziś wieczorem widziałem wiele pozytywnych rzeczy. Musimy jutro odpocząć, a później pomyśleć o kolejnym meczu – ciężkim starciu z Arsenalem” – powiedział po meczu szkoleniowiec gospodarzy, Antonio Conte dla chelseafc.com

Barcelona lepsza od Juventusu

FC Barcelona na Camp Nou w ramach pierwszego grupowego meczu Ligi Mistrzów podejmowała zespół Juventusu Turyn. Spotkanie zakończyło się wygraną gospodarze aż 3:0.

Bohaterem spotkania był bez wątpienia Lionel Messi. Argentyńczyk tego wieczoru grał  świetnie. Zdobył dwie bramki dla swojego klubu i pierwszy raz w karierze zdołał pokonać bramkarza Starej Damy, Gianluigiego Buffona. Jedno trafienie dołożył Ivan Rakitić.

„o zwycięstwo nie ma nic wspólnego z porażką z poprzedniego sezonu. Wtedy na Camp Nou Juventus miał już trzybramkową przewagę i musiał jedynie rozegrać spotkanie, by potwierdzić awans do półfinału. Teraz mamy nowy sezon i nowe cele” – podsumował po meczu obrońca Blaugrany, Jordi Alba dla hiszpańskiego „Sport”.

Rzeźniczak zagra na Stamford Bridge

Jakub Rzeźniczak będzie miał okazję drugi sezon z rzędu zaprezentować się w zmaganiach grupowych Ligi Mistrzów. W pierwszej kolejce grupy C jego Karabach Agdam zagra na Stamford Bridge z londyńską Chelsea. 

„Nie boimy się żadnego rywala. Nasz trener też mówi, żeby zagrać odważnie, bo nie mamy nic do stracenia. Nie po to awansowałem do Ligi Mistrzów, żeby się bać. Każdy piłkarz marzy o Champions League. Spośród graczy Karabachu, którzy wywalczyli awans, tylko ja mam doświadczenie z tych rozgrywek i staram się zarażać kolegów pozytywną energią z tym związaną” – powiedział polski obrońca Jakub Rzeźniczak dla Super Express.

Spotkanie odbędzie się o godzinie 20:45. W drugim meczu tej grupy Atletico Madryt zmierzy się z AS Romą.

Hit na początek Ligi Mistrzów

Już w pierwszych meczach tegorocznej Ligi Mistrzów dochodzi do starć największych drużyn. Jednym z takich hitów jest starcie FC Barcelony z Juventusem Turyn. 

Spotkanie odbędzie się we wtorek o godzinie 20:45 na Camp Nou. Spotkanie zapowiada się bardzo ciekawie, ponieważ w obu drużyn nie brakuje gwiazd potrafiących stworzyć świetne widowisko.

„To zawodnicy, a nie system, sprawiają, że Barça jest nieprzewidywalna. Będziemy musieli rozegrać świetny mecz. Barça zaczęła ligę bardzo dobrze i ma cztery punkty przewagi nad Realem. To dwa najlepsze zespoły. Barcelona wciąż jest najsilniejsza. Musimy zagrać inteligentnie, przede wszystkim, gdy rywale będą stosować pressing. Musimy grać, aby zdobyć bramkę. Barça ma mocne i słabe strony” – powiedział przed meczem trener Juventusu, Massimiliano Allegri dla Marca.

Liverpool lepszy od Hoffenheim

Liverpool FC nie dał szans swoim rywalom w rewanżowym spotkaniu eliminacji Ligi Mistrzów. The Reds pokonali na Anfiels Road niemieckie Hoffenheim 4:2. 

Już po pierwszej połowie było 3:1 dla angielskiej drużyny. Dwie bramki dla Liverpoolu zdobył Emre Can. Jedno trafienie dodał Mohamed Salah. Dla ekipy popularnych Wieśniaków do siatki trafił Mark Uth.

W drugiej połowie każda z drużyn zdołała tylko raz pokonać bramkarza rywali. Zrobili to Roberto Firmino(Liverpool) oraz Sandor Wagner.

Napoli zagra w Lidze Mistrzów

W swoim rewanżowym meczu ostatniej rundy eliminacji Ligi Mistrzów Nicea podejmowała zespół Napoli. Włoska ekipa okazała się lepsza i wygrała 2:0.

Po pierwszej części meczu na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis. Pierwszą bramkę w 48. minucie zdobył Jose Callejon. Wynik meczu ustalił tuż przed końcem Lorenzo Insigne.

„Już przed wylosowaniem Napoli w eliminacjach chciałem ich uniknąć. Moim zdaniem każda inna drużyna oprócz Napoli była dla nas do ogrania. Azzurri mają bardzo mało słabych punktów. Był to dla nas bardzo ciężki dwumecz i powinniśmy zagrać znacznie lepiej jeżeli chcieliśmy przejść to Napoli. Balotelli? Nie chcę mówić o jego występie. Chciałem żeby zagrał znacznie lepiej, powinien dać o wiele więcej drużynie, jego gra była znacznie poniżej moich oczekiwań. Nie byłem zaskoczony tak świetną grą Napoli, od trzech lat śledzę ich poczynania i wiem, że grają tam szybcy i świetnie wyszkoleni technicznie zawodnicy, a Sarri świetnie tym wszystkim dyryguje. Nie mieliśmy wiele do powiedzenia w obu spotkaniach” – powiedział po meczu trener francuskiego klubu, Lucien Favre dla napoli.it

Awans Sevillii

Sevilla FC w rewanżowym meczu eliminacji Ligi Mistrzów podejmowała na własnym obiekcie zespół tureckim Basaksehirem. Mecz zakończył się remisem 2:2. 

Pierwszą bramkę w Elijero Elia. Sevilla odpowiedziała w drugiej połowie dwoma trafieniami. Ich autorami byli Sergio Escudero oraz Wissam Ben Yedder. Wynik spotkania ustalił Edin Visca.

Pierwszy mecz pomiędzy tymi zespołami zakończył się wygraną hiszpańskiej drużyny 2:1. Tym samym to właśnie Sevilla awansowała do fazy grupowej Ligi Mistrzów.

Napoli blisko fazy grupowej Ligi Mistrzów

Włoskie SSC Napoli w ramach czwartej rundy eliminacji Ligi Mistrzów na Stadio San Paolo podejmowało zespół OGC Nice. Lepsi w tym starciu okazali się gospodarze zwyciężając 2:0. 

W pierwszej połowie padł tylko jeden gol. Jego autorem był niezawodny Dries Mertens. Wynik spotkania ustalił w 70. minucie Jorginho pokonując bramkarza gości strzałem z rzutu karnego.

W 59. minucie na boisku pojawił się Piotr Zieliński, zmieniając Marka Hamsika. Natomiast Arkadiusz Milik dostał szansę gry dopiero od 75. minuty. Napastnik reprezentacji Polski zmienił strzelca bramki, Driesa Mertensa.

Celtic zdeklasował Astanę

W ramach eliminacji Ligi Mistrzów Celtic Glasgow podejmował na swoim stadionie zespół Astany. Spotkanie zakończyło się pewną wygraną gospodarzy aż 5:0. 

Szkocki zespół wyszedł na prowadzenie po samobójczym trafieniu Evgenia Postnikova. Drugą bramkę zdobył jeszcze przed przerwą Scott Sinclair. Ten sam zawodnik w 60. minucie ponownie pokonał bramkarza gości. Czwarte trafienie to gol autorstwa Jamesa Forresta. Wynik meczu ustalił samobójczym trafieniem Igor Shitov.

Tym samym Celtic jest już bardzo blisko awansu do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Rewanżowe spotkanie odbędzie się 22. sierpnia w Kazachstanie.