Juventus Turyn w 1/8 Ligi Mistrzów

W meczu 1/8 Ligi Mistrzów Juventus Turyn w ramach rewanżu podejmował zespół FC Porto. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Starej Damy 1:0. 

Jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył gwiazdor Juventusu Paulo Dybala wykorzystując rzut karny w 42. minucie. W pierwszym meczu również to włoska drużyna okazała się lepsza wygrywając 2:0.

” Cieszymy się, że zrealizowaliśmy nasz cel, ale powoli wybiegamy już myślami do kolejnej rundy. Będziemy walczyć do samego końca, niezależnie na to, na kogo trafimy” – ocenił po meczy strzelec jedynej bramki we wtorkowym meczu Paulo Dybala na łamach foruforutwo.com

Leicester City w 1/4 Ligi Mistrzów

Leicester City we wtorkowy wieczór w ramach 1/8 Ligi Mistrzów  na King Power Stadium podejmował Sevillę FC. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem 2:0 i awansem gospodarzy do kolejnej fazy turnieju.

Pierwszą bramkę zdobył kapitan Lisów Jamajczyk Wes Morgan. Wynik meczu ustalił w drugiej części spotkania pomocnik gospodarzy Marc Albrighton ładnym strzałem z dystansu. Pierwszy mecz zakończył się wygraną drużyny z stolicy Andaluzji 2:1. Tym samym, dzięki wtorkowej wygranej, to angielski zespół cieszy się z upragnionego awansu.

„Jestem właśnie po to, by pomagać drużynie w takich sytuacjach. Cieszę się, że mogłem dołożyć swoją cegiełkę do tego wyniku. Awans jest jednak zasługą całej drużyny” – powiedział po meczu bramkarz Lisów Kasper Schmeichel, który obronił w tym meczy rzut karny na łamach BBC.

Cud na Camp Nou

W ramach rewanżu 1/8 Ligi Mistrzów FC Barcelona na Camp Nou podejmowała zespół Paris Saint-Germain. Spotkanie zakończyło się wygraną gospodarzy aż 6:1. 

Dzięki temu wynikowi Duma Katalonii nieoczekiwanie awansowała do kolejnej rundy tych elitarnych rozgrywek. Bramki dla Barcelony strzelali: dwukrotnie Neymar, Suarez, Messi, Segri Roberto oraz samobójcze trafienie Kurzawy. Honorowego gola dla gości zdobył Edinson Cavani.

” Wiedzieliśmy, że jeśli strzelimy bramki, u rywali pojawi się zwątpienie. Ich taktyka była bardzo defensywna. Strzelili nam gola, ale my wierzyliśmy w zwycięstwo do końca. W piłce nożnej czasem dzieją się takie rzeczy. Niewiele rezultatów dawało nam awans, ale w końcu udało nam się wygrać tak wysoko, jak chcieliśmy. W Paryżu wszystko poszło źle. W Lidze Mistrzów rywale szybko wymierzają karę. Musieliśmy się podnieść, wiedzieliśmy, że będzie ciężko, ale mieliśmy jasno określony cel. Wierzyliśmy w awans i udało się nam” – powiedział pomocnik Dumy Katalonii Andres Iniesta na łamach Football-Espana.

Borussia w ćwierćfinale Ligi Mistrzów

Borussia Dortmund podejmowała na Signal Iduna Park zespół Benfiki Lizbona w ramach reważny 1/8 Ligi Mistrzów. Spotkanie zakończyło się pewną wygraną i awansem gospodarzy. 

Borussia strzeliła swoim rywalom aż cztery gole nie tracąc przy tym żadnego. Trzykrotnie bramkarza gości pokonał Pierre-Emerick Aubameyang. Natomiast jedno trafienie dołożył Christian Pulisic.

„Gdybym powiedział, że przywidywałem taki wynik, oznaczałoby to, że  nie ma  szacunku dla rywala. Wierzyłem oczywiście, że rozstrzygniemy dwumecz na naszą korzyść, ale że wygramy aż 4:0, nie zakładałem. To był naprawdę ciężki dwumecz i mam do Benfiki duży szacunek. Nie było nam łatwo wywalczyć awans. Jesteśmy w ćwierćfinale,ale wierzę, że nie jest to nasze ostatnie słowo. Naszym celem jest półfinał. Borussia znajdowała się pod ścianą, gdyż Benfica wygrała u siebie 1:0. Ważne było zachowanie w rewanżu czystego konta” – ocenił po meczu szkoleniowiec gospodarzy Thomas Tuchel na łamach forufourtwo.com

Arsenal bez szans w starciu z Bayernem

W ramach rewanżowego meczu 1/8 Ligi Mistrzów Arsenal Londyn na własnym stadionie podejmował zespół Bayernu Monachium. Pierwsze spotkanie w stolicy Bawarii zakończyło się wygraną Bayernu 5:1.

Arsenal miał okazję na swojej murawie do rewanżu. I mecz zaczął się bardzo dobrze, bowiem po serii ataków jeden z nich przyniósł bramkę podopiecznym Arsene’a Wenger’a. W 20. minucie chytrym strzałem Theo Walcott pokonał Manuela Neuera.

Druga połowa to już jednak popis gry Bayernu. Bawarczycy strzelili kolejno pięć bramek i powtórzyli wyczyn z pierwszego meczu wygrywając w dwumeczu aż 10:2. Bramki dla drużyny z Monachium strzelali kolejno Robert Lewandowski, Arjen Robben, Douglas Costa oraz dwukrotnie Arturo Vidal.

Pewny awans Realu Madryt

W rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów SSC Napoli podejmowało na własnym obiekcie zespół Realu Madryt. Spotkanie zakończyło się wygraną goście 3:1.

Napoli naprawdę dobrze weszło w ten mecz. Zawodnicy Sarriego kreowali sytuację i wydawało się, że strata z pierwszego meczu jest jak najbardziej możliwa do odrobienia. Efektem dobrej gry był gol na 1:0 autorstwa Driesa Mertensa.

Real jednak miał tego wieczora swoje plany. Bohaterem spotkania został obrońca Królewskich Sergio Ramos, który w 51. minucie strzałem głową wyrównał wynik meczu, a później po jego strzale i niefortunnej interwencji obrońcy Napoli Real wyszedł na prowadzenie. Ostatnie słowo należało do Alvaro Moraty, który ustalił wynik wtorkowej potyczki.

Napoli podejmie Real Madryt

W ramach meczu rewanżowego 1/8 Ligi Mistrzów zespół SSC Napoli podejmie na własnym obiekcie zespół Realu Madryt. Spotkanie odbędzie się we wtorkowy wieczór na stadionie San Paolo. 

„Przed nami ciężki mecz, ale takie są wszystkie w Lidze Mistrzów. Mamy świadomość w jakiej atmosferze będziemy grać, ale wyjdziemy na murawę jedenastu na jedenastu. To jest wyjątkowo gorący stadion. Dla nas to będzie dodatkowa przyjemność. Mecz będzie jednak trudny dla obu stron. Nie obawiam się ataku Napoli. Gramy przeciwko dobrej drużynie, ale jesteśmy przyzwyczajeni do takich spotkań” – powiedział trener Realu Zinedine Zidane na konferencji prasowej przed wtorkowym meczem.

W pierwszym spotkaniu Królewscy wygrali z Napoli 3:1 i to oni są bliżej ćwierćfinału rozgrywek.

Sevilla pokonała Leicester City

W meczu 1/8 fazy pucharowej Ligi Mistrzów Sevilla FC na własnym obiekcie podejmowała zespół Leicester City. Mecz zakończył się wygraną gospodarzy 2:1. 

Pierwsza połowa to zdecydowana przewaga gospodarzy, którzy po trafieniu Pablo Sarabii wyszli na zasłużone prowadzenie. W drugiej części wynik meczu ustalił Joaquin Correa. Honorowe trafienie dla angielskiej drużyny zaliczył Jamie Vardy.

„Gracze Leicester są dobrą drużyną i do tej pory w Champions League spisywali się znakomicie. W tym meczu byliśmy jednak od nich dużo lepsi. Na pewno gol na 2:1 jest dla rywali bardzo ważny. Wiedzieliśmy jednak nawet przy stanie 2:0, że ten dwumecz nie jest jeszcze zakończony, dlatego musimy przygotować się lepiej do rewanżu i wygrać tam” – powiedział po spotkaniu napastnik gospodarzy Stefan Jovetić na łamach fourfourtwo.com

Atletico lepsze od Bayeru

Bayer Leverkusen w meczu 1/8 Ligi Mistrzów podejmował na własnym obiekcie zespół Atletico Madryt. Mecz zakończył się wygraną gości 4:2.

Bramki dla gospodarzy zdobyli Bellarabi oraz samobójcze trafienie Savicia. Natomiast dla gości kolejno trafiali Niguez, Griezmann, Gameiro oraz Torres.

„Nie jest łatwo wrócić do gry, gdy rywal strzela ci szybko dwa gole. Atletico rozegrało świetny mecz. Widać, że nieprzypadkowo ten zespół docierał w ostatnich latach dwukrotnie do finału Ligi Mistrzów. Żałujemy prostych błędów, które kosztowały nas utratę tylu goli. Z drugiej strony, muszę jednak pochwalić drużynę, że nawiązała walkę i potrafiła wrócić po przerwie do tego meczu. Nie byłoby to możliwe bez wsparcia kibiców.  Na razie myślimy o najbliższym spotkaniu w Bundeslidze. Co będzie za trzy tygodnie, dopiero się okaże – mówił po meczu trener gospodarzy Roger Schmidt na łamach ESPN.

Sevilla podejmie Leicester

Sevilla FC w ramach 1/8 Ligi Mistrzów podejmie na własnym obiekcie zespół Leicester City. Spotkanie odbędzie się już w środę 22.02 o godzinie 20:45 czasu polskiego. 

„Analiza meczu jest dla mnie bardzo jasna. Naszą najlepszą obroną będzie ciągłe atakowanie. Jeśli stracimy piłkę to szybko musimy ją odzyskać. Będziemy starali się zdominować naszego rywala, choć nie będzie to łatwe. Takie założenie przyświecało będzie nam od początku spotkania. Leicester nie radzi sobie najlepiej w lidze, ale to jeszcze o niczym nie świadczy. W Lidze Mistrzów z łatwością awansowali do dalszej fazy i zagrali kilka bardzo dobrych meczów. Nie nie zapowiada, aby jutro czekało nas łatwe zadanie. Myślę tylko i wyłącznie o jutrzejszym meczu. Niestety posiadamy pewne nieobecności w obronie, dlatego liczę na Langlet. Leicester ma szybkich napastników, dlatego nasza defensywa musi zagrać wzorowo. Ważna będzie też koncentracja, która w takich meczach może decydować o wyniku”-powiedział szkoleniowiec Sevilli podczas konferencji prasowej przed meczem.

Zdecydowanym faworytem wydają się być gospodarze. Leicester City jest ostatnio w fatalnej formie i ciężko wyrokować, aby to w najbliższym meczu miało się zmienić.