Wisła Płock podejmie Górnik Zabrze

W pierwszym spotkaniu po zimowej przerwie Lotto Ekstraklasy Wisła Płock na własnym obiekcie podejmie zespół Górnika Zabrze. Spotkanie odbędzie się w piątek o godzinie 18.00 na  Stadionie Kazimierza Górskiego w Płocku.

Obecnie Wisła Płock zajmuje 9. lokatę z 30. oczkami na koncie w tabeli Lotto Ekstraklasy. Górnik natomiast jako rewelacja rozgrywek jesiennych plasuje się na 3. pozycji z 36. punktami.

„Ostatnio mieliśmy również trochę problemów z urazami. Robimy wszystko, by Szymon Matuszek, Michał Koj i Rafał Kurzawa mogli zagrać, ale jesteśmy gotowi na różne rozwiązania. Jego zdaniem po powrocie z Cypru piłkarze zdążyli się już oswoić z zimowymi warunkami w Polsce.  Dla nas bardzo ważna była możliwość potrenowania na dobrze przygotowanych, zielonych boiskach. I to się udało zrealizować” – powiedział przed meczem trener gości, Marcin Brosz dla gornikzabrze.pl

Nowy trener Sandecji Nowy Sącz

Sandecja Nowy Sącz poinformowała na łamach swojej oficjalnej strony internetowej, iż nowym trenerem klubu został Kazimierz Moskal. Umowa została zawarta do końca sezonu z opcją przedłużenia o kolejny rok.

Poprzednio zespół beniaminka Ekstraklasy prowadził trener Radosław Mroczkowski. Pierwszy oficjalny mecz pod wodzą nowego trenera sądeczanie rozegrają 10 lutego przyszłego roku, gdy na wyjeździe zmierzy się z Pogonią Szczecin w ramach 22. kolejki Lotto Ekstraklasy.

Obecnie Sandecja plasuje się na 14. pozycji z dorobkiem 21. punktów.

Niespodziewana porażka Górnika

W ostatnim spotkaniu polskiej Lotto Ekstraklasy przed przerwą zimową Cracovia na własnym obiekcie mierzyła się z zespołem Górnika Zabrze. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy aż 4:0. 

Pierwszą bramkę zdobył Matic Fink. Wynik meczu podwyższył samobójczym trafieniem Meik Karwot. Ostatnie dwa trafienia to gole Javiego Hernandeza oraz Sergeia Zenjova.

„Przede wszystkim chciałbym pogratulować zawodnikom. Po środowej porażce musieliśmy odbudować się mentalnie. Widziałem już na treningach, że chłopaki chcą się jak najszybciej odkuć. Tylko zwycięstwo pozwalało nam wydostać się ze strefy spadkowej i dzisiaj przyjechaliśmy tu po trzy punkty. Wiedzieliśmy jakie atuty ma Górnik i udało się poprawić naszą grę w obronie przy stałych fragmentach. Był taki moment, że za bardzo sie cofnęliśmy, ale mimo tego potrafiliśmy skutecznie się bronić. Chwała młodzieży, bo dzisiaj na wyróżnienie zasługują m.in. Wilk, Pestka, Mihalik, oraz Milan Dimun, który jest według mnie cichym bohaterem tego spotkania. Czeka nas teraz przerwa, a później bierzemy się za ciężką pracę. Przygotujemy się do wiosny jak najlepiej tylko potrafimy” – powiedział po spotkaniu trener gospodarzy, Michał Probierz dla cracovia.pl

Legia uległa Wiśle Płock

Legia Warszawa na stadionie Wojska Polskiego podejmowała w 21. serii gier Lotto Ekstraklasy podejmowała zespół Wisły Płock. Mecz zakończył się wygraną gości 2:0. 

Pierwszą bramkę dla Wisły zdobył w 10. minucie z rzutu karnego Nico Varela. Wynik spotkania ustalił samobójczym trafieniem Jakub Czerwiński jeszcze przed przerwą spotkania.

„Wisła szybko zdobyła dwie bramki i to zadecydowało o ich zwycięstwie. Wiadomo jak się gra z takimi zespołami, które skupiają się na defensywie. Próbowaliśmy odrobić straty, ale nie udało się, więc na święta jedziemy bez trzech punktów” – powiedział po spotkaniu zawodnik warszawskiej Legii, Sebastian Szymański na łamach legia.com

Remis w Kielcach

Korona Kielce mierzyła się na Kolporter Arenie z Piastem Gliwice w ostatnim spotkaniu polskiej Lotto Ekstraklasy przed przerwą zimową. Mecz zakończył się remisem 1:1. 

Pierwsi na prowadzenie wyszli goście po golu w 85. minucie Konstantina Vassiljeva. Korona doprowadziła do wyrównaniu po trafieniu autorstwa Nika Kacharavy.

„Ktoś pewnie powie po tym meczu, że remis jest sprawiedliwym wynikiem. Nie do końca się jednak z nim zgodzę. To my przeprowadziliśmy pierwszą groźną sytuację, w której Maciej Jankowski mógł otworzyć spotkanie. Potem Korona też miała swoje okazje. W końcówce to my zdobyliśmy bramkę, później to nie Korona doprowadziła do wyrównania, tylko my jej zafundowaliśmy gola. Chwilę później w sytuacji sam na sam znalazł się Karol Angielski, ale dał się dogonić obrońcy. Jeśli na wyjeździe stwarza się tyle okazji, to nie można być zadowolonym z remisu. To był ciekawy mecz dla publiczności. Obie drużyny chciały zgarnąć komplet punktów. Szczególnie my, bo ostatnio dużo remisujemy. Dlatego też zdecydowaliśmy się na ustawienie dwoma napastnikami. Jeśli na wiosnę wyeliminujemy nasze mankamenty, czyli brak skuteczności i zbyt łatwą stratę bramek, o na pewno pójdziemy w górę tabeli. Jestem o tym święcie przekonany” – ocenił piątkowe spotkanie trener Piasta, Waldemar Fornalik na pomeczowej konferencji prasowej.

Wygrana Śląska przed Świętami

Śląsk Wrocław w meczu 21. kolejki Lotto Ekstraklasy mierzył się na własnym obiekcie z zespołem Jagiellonii Białystok. Spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem gospodarzy 1:0. 

Jedyną bramkę zdobył w 53. minucie napastnik wrocławian, Arkadiusz Piech. Goście mieli okazję do wyrównania, jednak Arvydas Novikovas nie zdołał wykorzystać rzutu karnego.

„Wyszarpaliśmy to zwycięstwo. Novikovas szybko podpiął nas do prądu, bo miał znakomitą szansę do strzelenia gola na początku meczu. Obie drużyny miały swoje okazje na bramki. Jaga stanęła przed doskonałą sytuacją, ale nie wykorzystała rzutu karnego. Brawa dla chłopaków, bo nie było łatwo pozbierać się po meczu w Niecieczy. Z drugiej strony nie miałem powodów, by nie wierzyć, że powalczymy z Jagiellonią. Dlaczego? Dlatego, że Śląsk na wyjazdach i u siebie to inne drużyny. Mecze przed świętami są zawsze emocjonujące, oba zespoły chcą mieć spokojne Boże Narodzenia. Zwłaszcza, gdy grają u siebie i chcą się pożegnać ze swoimi kibicami” – powiedział po meczu trener WKS-u, Jan Urban dla slaskwroclaw.pl

Jagiellonia zagra we Wrocławiu

Śląsk Wrocław w 21. serii gier Lotto Ekstraklasy podejmie w zespół Jagiellonii Białystok. Mecz odbędzie się na stadionie Miejskim we Wrocławiu w piątek o godzinie 20.30.

Śląsk Wrocław obecnie plasuje się na 11. miejscu z dwudziestoma punktami. Lepiej natomiast w obecnych rozgrywkach radzi sobie zespół z Białegostoku. Jagiellonia zajmuje 3. pozycję z 36. oczkami na koncie.

„Trzeba pamiętać, że Śląsk jest zespołem, który zupełnie inaczej gra u siebie, a inaczej na wyjazdach. Wrocławianie na swoim stadionie czują się bardzo pewnie, często wygrywają i zdobywają tam zdecydowaną większość punktów” – mówił przed meczem ze Śląskiem Wrocław trener Jagiellonii Białystok Ireneusz Mamrot dla jagiellonia.pl

Korona zagra z Piastem Gliwice

Korona Kielce w ramach 21. kolejki polskiej Lotto Ekstraklasy podejmie na własnym obiekcie zespół Piasta Gliwice. Spotkanie odbędzie się Kolporter Arena w Kielcach o godzinie 18.00.

Aktualnie gospodarze zajmują 7. miejsce w tabeli polskiej Lotto Ekstraklasy w dorobkiem 30. punktów. Zespół z Gliwic natomiast plasuje się na 15. pozycji z 19. oczkami na koncie.

„Nie wiem jak to zrobimy, ale trzeba zwyciężyć z Piastem. Nie ważne, czy go skończymy w dziewięciu, czy pięciu będzie leżało i nie będzie mogło wstać. Ten mecz trzeba wygrać i zakończyć ten rok miłym akcentem. Nas interesuje tylko i wyłącznie kwestia trzech punktów w piątkowym meczu. O niczym innym nie chciałbym mówić. Tak naprawdę cały sezon był od spekulacji, przewidywania wyników i kalkulacji, które miejsce się zajmie po danym spotkaniu. Teraz tylko i wyłącznie liczą się trzy punkty. Wiemy jak one są nam potrzebne, żeby w styczniu spokojnie przygotowywać się do następnej rundy” – powiedział przed spotkaniem zawodnik gospodarzy, Bartosz Rymaniak na łamach korona-kielce.pl

Debry Krakowa dla Wisły

Cracovia w derbowym pojedynku 20. kolejki polskiej Lotto Ekstraklasy podejmowała zespół Wisły Kraków. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem tych drugich 4:1. 

Dwie bramki dla Białej Gwiazdy strzelił Jesus Imaz. Po jednej bramce dołożyli Marcin Wasilewski oraz Carlitos Lopez. Honorową bramkę dla gospodarzy zdobył Michal Halik.

„To będzie na pewno jeden z najmilej wspominanych przeze mnie derbowych pojedynków. Nie przypominam sobie żebym tu wygrał tak wysoko, dominując w spotkaniu, dlatego miło zapamiętam te derby” – ocenił po środowym meczu Paweł Brożek dla wisla.krakow.pl

Legia liderem Lotto Ekstraklasy

Piast Gliwice podejmował zespół Legii Warszawa w ramach 20. kolejki Lotto Ekstraklasy. Legioniści okazali się lepsi i zwyciężyli to spotkanie 1:0. 

Już w pierwszej połowie czerwoną kartką ukarany został zawodnik gospodarzy, Jakub Szmatuła. Zwycięstwo gościom zapewnił uderzeniem z rzutu karnego Guilherme. Wobec porażki Górnika Zabrze to właśnie warszawska Legia uplasowała się na pozycji lidera tabeli.

„Myślę, że w pierwszej połowie graliśmy całkiem dobry futbol. Kontrolowaliśmy ten mecz, choć nie było łatwo strzelić gola, bo Piast bronił się całą drużyną. W drugiej połowie nieco spuściliśmy z tonu. Mimo wszystko myślę, że nie powinniśmy zbyt długo rozpamiętywać tego spotkania. Mamy trzy punkty i teraz liczy się tylko kolejny mecz” – powiedział po meczu zawodnik Legii, Guilherme dla legia.com