Mecz przyjaźni w Gdańsku

Lechia Gdańsk w spotkaniu 18. serii gier rozgrywek polskiej Lotto Ekstraklasy zmierzy się ze Śląskiem Wrocław. Spotkanie odbędzie się na Stadionie Energa w Gdańsku o godzinie 20.30. 

W poprzedniej kolejce wrocławska ekipa wygrała w derbach Dolnego Śląska 1:0. Lechia natomiast uległa Cracovii 1:2.

„Nie chcemy grać tak, jak w derbach. To nie był dobry mecz w naszym wykonaniu. Wolimy wrócić do wcześniejszego stylu, gdzie graliśmy ofensywnie i kombinacyjnie. Lechia dysponuje fajnym zespołem, który ostatnio gra w kratkę. Patrząc na personalia, może wygrać z każdym, ale też przegrać, co pokazują ostanie tygodnie. Bracia Paixao, Peszko czy Krasić to doświadczeni zawodnicy i naprawdę już pokazali, że potrafią grać w piłkę. To też jednak zespół, który traci sporo bramek. Stoimy przed kolejną szansą na zwycięstwo na wyjeździe, bo czekamy dosyć długo” – – mówi trener Śląska Jan Urban przed wyjazdowym spotkaniem z Lechią Gdańsk dla slaskwroclaw.pl

Jagiellonia vs Pogoń

Jagiellonia Białystok w ramach 18. serii gier polskiej Lotto Ekstraklasy podejmie zespół Pogoń Szczecin. Spotkanie odbędzie się na Stadionie Miejskim w Białymstoku w piątek o godzinie 18.00. 

Gospodarze plasują się obecnie na 6. miejscu w tabeli polskiej ligi z dorobkiem 27. punktów. Pogoń natomiast bieżących rozgrywek nie może zaliczyć do udanych. Szczecinianie zajmują ostatnie miejsce w tabeli z zaledwie 10. oczkami na koncie.

„Nasz cel jest jasny i chcemy go realizować, dlatego nie możemy sobie pozwolić na kolejną stratę punktów. Pogoń jednak również przyjedzie tu zdeterminowana, bo znajduje się obecnie w bardzo trudnej sytuacji, która z każdym meczem się tylko pogarsza, a przecież wszyscy wiemy, że ta drużyna ma potencjał na dużo lepsze miejsce w tabeli, niż obecnie zajmuje” – mówił przed spotkaniem z Pogonią Szczecin trener Jagiellonii Białystok Ireneusz Mamrot dla jagiellonia.pl

Remis w Niecieczy

Zespół Termalica Bruk-Betu Niecieczy w ostatnim poniedziałkowym meczu 17. kolejki Lotto Ekstraklasy podejmował Wisłę Kraków. Spotkanie zakończył się remisem 3:3. 

Autorami trafień dla gospodarzy byli Łukasz Piątek, Szymon Pawłowski oraz Vlastimir Jovanovic. Dla gości strzelali natomiast Jesus Imaz, Kamil Wojtkowski oraz Carlitos Lopez.

„To było bardzo intensywne spotkanie. Najważniejszą konkluzją jest to, że uciekły nam punkty. Źle zachowaliśmy przy rzucie rożnym pod koniec spotkania, ale tak się niestety czasem zdarza” – krótko podsumował spotkanie w Niecieczy opiekun Wiślaków Kiko Ramírez na pomeczowej konferencji prasowej.

Derby dla Śląska Wrocław

Śląsk Wrocław w derbowym meczu podejmował na stadionie miejskim zespół Zagłębie Lubin. Spotkanie 17. kolejki polskiej Lotto Ekstraklasy zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 1:0. 

Pierwsza część meczu zakończyła się bezbramkowym remisem. WKS szalę zwycięstwa przechylił na własną korzyść dopiero w doliczonym czasie gry po golu Piotra Celebana.

„Pierwsze 30 minut tego spotkania było wyrównane i było mało sytuacji bramkowych. Ostatnie 15 minut to przewaga Zagłębia. W drugiej połowie podobnie – Zagłębie grało płynniej, miało więcej z gry, a my się nabiegaliśmy. Ogólnie w całym meczu Zagłębie miało przewagę, my nie potrafiliśmy skontrować. Ale jeśli chodzi o sytuacje bramkowe, to my byliśmy lepsi” – powiedział po meczu trener wrocławian, Jan Urban dla slaskwroclaw.pl.

Kolejne zwycięstwo Górnika Zabrze

Swoje kolejne zwycięstwo odniósł zespół Górnika Zabrze. Tym razem podopieczni Marcina Brosza pokonali w ramach 17. kolejki Lotto Ekstraklasy zespół Jagiellonii Białystok 3:1. 

Dwie bramki dla zabrzan zdobył, niezawodny w tym sezonie, Igor Angulo. Hiszpan na swoim koncie ma już 18. trafień w obecnym sezonie. Trzeci gol to samobójcze trafienie Piotra Wlazło. Jagiellonia odpowiedziała tylko bramką Tarasa Romańczuka.

„Gratulacje dla gospodarzy za zwycięstwo. Jeśli chodzi o mecz, to bardzo dobrze go rozpoczęliśmy. Szybko strzeliliśmy bramkę, później mieliśmy sytuację, w której wyszliśmy praktycznie dwóch na jednego i gdyby nie niedokładne podanie, to mogło być 2:0. Wtedy mecz mógł się inaczej potoczyć” – mówił po porażce z Górnikiem Zabrze trener gości, Ireneusz Mamrot dla jagiellonia.pl

Cracovia lepsza od Lechii

Cracovia w ramach 17. kolejki polskiej Lotto Ekstraklasy podejmowała na własnym obiekcie zespół Lechii Gdańsk. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 2:1. 

Obie bramki dla krakowskiego zespołu zdobył Krzysztof Piątek. Gości tego dnia stać było tylko na honorowe trafienie. Zespół Lechii zdobył kontaktową bramkę po samobójczym golu Michala Helika.

„Wygraliśmy to spotkanie w pełni zasłużenie. Widać, że Lechia odrobiła lekcję i ciężko było nam stworzyć sobie klarowne sytuacje w pierwszej połowie. Po zmianie stron nasza gra wyglądała dużo lepiej. Cieszę się, że Krzysztof Piątek pozytywnie zareagował na moje ostatnie słowa. Dzisiaj pokazał, że jest niezwykle wartościowym zawodnikiem. Emocje w końcówce były niesamowite. Wcześniej traciliśmy bramki w końcówkach, dzisiaj natomiast to my cieszymy się z gola zdobytego pod koniec spotkania. Takie sytuacje budują zespół. Dzięki tej wygranej wróciliśmy do gry” – powiedział po meczu trener Cracovii, Michał Probierz dla cracovia.pl

Bezbramkowy remis w Lubinie

Zagłębie Lubin w ramach 16. serii gier polskiej Lotto Ekstraklasy podejmowało na własnym obiekcie zespół Korony Kielce. Spotkanie zakończyło się remisem 0:0. 

Mimo stworzonych sytuacji żadnej z drużyn nie udało się pokonać bramkarza rywali. Dodatkowo czerwoną kartką ukarany został zawodnik gospodarzy Adam Matuszczyk.

„To dla nas bardzo ważny i trudny mecz, bo nie wiodło się jeżeli chodzi o wyniki. Nie zasłużyliśmy na zwycięstwo, ale nie zasłużyliśmy też na porażkę. Ten punkt jest podbudową pod dalszą część sezonu po tych kilku porażkach z rzędu i tak to należy traktować. Cieszę się, że jest punkt, ale słowa krytyki zostawię na odprawę po meczu w wewnętrznym gronie” – Piotr Stokowiec, trener KGHM Zagłębia Lubin dla zaglebie.com.pl

Legia liderem tabeli

Legia Warszawa w 16. serii gier Lotto Ekstraklasy na Stadionie Wojska Polskiego mierzyła się w meczu na szczycie zespół Górniaka Zabrze. Warszawska ekipa okazała się lepsza i wygrała to spotkanie 1:0. 

W pierwszej połowie żadnej ze stron nie udało się pokonać bramkarza rywali. Jedyną bramkę w  85. minucie zdobył Kasper Hamalainen.

„Myślę, że dzisiaj poradziliśmy całkiem dobrze. Wydaje mi się, że Górnik to drużyna, którą stać na podium. Doskonale wiedzą, o co grają. Utrzymali skład sprzed roku, więc wiadomo, że pewne automatyzmy działają lepiej. Potrafią też wykorzystywać stałe fragmenty gry. To młody, wybiegany zespół, bardzo groźny przy kontratakach” – ocenił po meczu obrońca warszawskiej Legii, Inaki Astiz dla legia.com

Arka wygrała we Wrocławiu

Śląsk Wrocław w ramach 16. kolejki polskiej Lotto Ekstraklasy podejmował zespół Arki Gdynia. Mecz zakończył się zwycięstwem gości 2:1. 

Pierwszą bramkę dla gdynian zdobył Antoni Łukasiewicz. W 52. minucie Damian Zbozień podwyższył prowadzenie gości. Jedyną bramkę dla wrocławskiej drużyny zdobył pięknym uderzeniem Arkadiusz Piech.

„Już kiedyś strzeliłem bramkę grając przeciwko Śląskowi to było w 2006 roku, mecz kończący rundę. Też były dwa spotkania rozegrane awansem, ja grałem w ŁKS – ie, a w bramce Śląska grał Marian Kelemen. Pamiętam, że to też była bramka z głowy. Dziś udało się ten wynik otworzyć, nie ukrywam cieszę się bardzo, bo minęło trochę czasu żeby wrócić do składu. Więc tym bardziej się cieszę, że ta ciężka praca i najpierw walka z samym sobą i słabościami, zaowocowała bramką i zwycięstwem” – powiedział po meczu strzelec jednej z bramek dla Arki, Antoni Łukasiewicz dla arka.gdynia.pl

Wisła pokonała Pogoń

Wisła Kraków w ramach 16. kolejki polskiej Lotto Ekstraklasy podejmowała na własnym obiekcie zespół Pogoni Szczecin. Mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 1:0.

W pierwszej części meczu żadnej ze stron nie udało się pokonać bramkarza rywali. Jedyną bramkę w 74. minucie zdobył Bartkowski, zapewniając tym samym komplet punktów swojej drużynie.

„Spodziewaliśmy takiego przebiegu tego spotkania, ponieważ Pogoń ma w swoim składzie wartościowych zawodników, którzy grają nieźle w piłkę, brakuje tylko goli. Trener uczulał nas, że to może być mecz-pułapka i musimy być skoncentrowani od pierwszej do ostatniej minuty. Pokazaliśmy, że warto grać do końca i dawać z siebie wszystko” -powiedział po meczu zawodnik Białej Gwiazdy, Patryk Małecki dla wisla.krakow.pl