Lech wygrał w Niecieczy

W jednym z niedzielnych meczów 6. kolejki Lotto Ekstraklasy Bruk-Bet Termalica Nieciecza podejmował drużynę Lecha Poznań. Mecz zakończył się wygraną Kolejorza 3:1. 

W pierwszej połowie padł tylko jeden gol. Autorem trafienia tuż przed był duński napastnik Lecha, Christian Gytkjaer. Druga połowa zaczęła się od samobójczego trafienia zawodnika gospodarzy Artema Putivseva.

Na gol Ukraińca również samobójczym golem odpowiedział Lassie Nielsen. Wynik meczu w 87. minucie ustalił Radosław Majewski.

Remis w Białymstoku

W ramach 6. kolejki polskiej Lotto Ekstraklasy Jagiellonia Białystok na własnym boisku podejmowała zespół Śląska Wrocław. Spotkanie zakończyło się remisem i podziałem punktów 1:1. 

W pierwszej części spotkania nie padły żadne gole. Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy pięknym strzałem Taras Romanczuk wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Do wyrównania doprowadził Michał Mak.

W następnej kolejce piłkarze Jagiellonii zagrają z Piastem Gliwice. Natomiast Śląsk we Wrocławiu poszuka punktów w starciu z Cracovią.

Cracovia z Górnikiem na remis

Świadkami bardzo ciekawego widowiska byli kibice zgromadzeni na stadionie w Krakowie, gdzie miejscowa Cracovia podejmowała zespół Górnika Zabrze. Po świetnym widowisku mecz zakończył się remisem 3:3. 

Dla gospodarzy bramki zdobywali kolejno Sergei Zenjov i dwukrotnie Krzysztof Piątek. Natomiast dla Zabrzan tego dnia strzelali Michał Koj, Łukasz Wolsztyński i Rafał Wolsztyński.

„Bardzo martwi mnie nasza gra w defensywie. Ona praktycznie nie istnieje. Żaden zespół, który prowadziłem nie tracił tylu bramek. Irytuje mnie to, bo łatwiej się broni niż zdobywa bramki. Za tydzień czeka nas mecz ze Śląskiem we Wrocławiu. Potem jest przerwa na reprezentację, pojedziemy na zgrupowanie i będziemy nad tym pracować. Jestem w Cracovii ponad dwa miesiące, a przeżyłem już chyba więcej niż podczas całego okresu pobytu w Białymstoku” – powiedział po meczu trener Cracovii, Michał Probierz dla PAP.

Wygrana Sandecji w Gdańsku

Lechia Gdańsk w piątkowym spotkaniu 6. kolejki Lotto Ekstraklasy podejmowała zespół Sandecji Nowy-Sącz. Tym razem to goście okazali się lepsi i wygrali to spotkanie 3:2. 

Bohaterem pierwszej części meczu był zawodnik Sandecji, Bartłomiej Dudzic. To on dwukrotnie pokonał bramkarza rywali. Po zmianie stron Lechia doprowadziła do wyrównania. Autorami trafień dla zawodników z Pomorza byli Marco Paixao oraz Sławomir Peszko. Wynik meczu ustalił jednak zawodnik Sandecji, Wojciech Trochim który w 78. zapewnił beniaminkowi komplet punktów.

W następnej kolejce zawodnicy Lechii zmierzą się z Wisłą Kraków. Zawodnicy z Nowego Sącza podejmą natomiast Pogoń Szczecin.

Cracovia zagra z Górnikiem Zabrze

Cracovia w meczu 6. kolejki polskiej Lotto Ekstraklasy w piątkowy wieczór podejmie na własnym boisku zespół Górnika Zabrze. Mecz odbędzie się o godzinie 20:30. 

Górnik do tej pory jako beniaminek radzi sobie bardzo dobrze. W pięciu meczach podopieczni trenera Marcina Brosza zdobyli osiem punktów. Jednym z bohaterów Zabrza jest Igor Angulo, który zdobył do tej pory aż 7. goli. Cracovia natomiast startu nowego sezonu nie zaliczy do udanych. Dotychczas podopieczni trenera Michała Probierza zdobyli zaledwie 4. punkty.

„Na samym początku pragnę pogratulować Górnikowi powrotu do elity. Z pewnością nie było to zadanie łatwe, ale opatrzność czuwała nad zespołem z Zabrza. Trener Brosz jest właściwym człowiekiem na właściwym miejscu. Być może w środowisku trenerskim jest niedoceniany, ale według mnie to bardzo dobry fachowiec. Górnik bazuje na kontratakach i stałych fragmentach gry. Postaramy się zatrzymać Angulo dając mu jak najmniej miejsca na boisku” – powiedział przed meczem trener gospodarzy, Michał Probierz dla cracovia.pl

Remis we Wrocławiu

W ostatnim spotkaniu 5. kolejki Lotto Ekstraklasy Śląsk Wrocław podejmował na Stadionie Miejskim Termalicę Bruk-Bet Niecieczę. Mecz zakończył się remisem 1:1. 

Pierwsza połowa była bardzo wyrównana z niewielkim wskazaniem na gości. Żadnej z drużyn nie udało się jednak pokonać bramkarza rywali. Pierwsi na prowadzenie wyszli zawodnicy z Dolnego Śląska. W 51. minucie Marcin Robak pokonał Jana Muchę. Goście odpowiedzieli dopiero w piątej minucie doliczonego czasu gry. Bramkę na wagę remisy zdobył Kamil Słaby.

W następnej kolejce Śląsk zmierzy się z Jagiellonią Białystok. Termalica natomiast poszuka punktów w starciu z Lechem Poznań.

Jagiellonia lepsza od Korony

Korona Kielce w ramach 5. kolejki polskiej Lotto Ekstraklasy podejmowała na własnym obiekcie zespół Jagiellonii Białystok. Mecz zakończył się zwycięstwem gości 3:2. 

Pierwsi na prowadzenie wyszli zawodnicy trenera Ireneusza Mamrota. W 6. minucie bramkarza gospodarzy pokonał Martin Pospisil. Do wyrównania w 24. minucie doprowadził Nabil Aankour. Na ponowne prowadzenie zespół Jagiellonii wyprowadził Cillian Sheridan. Na 2:2 w 63. minucie bramkę strzelił Bartosz Rymaniak.

W 92. minucie zawodnicy z Podlasia zapewnili sobie komplet punktów po samobójczym trafieniu Kena Kallaste.

Derby Krakowa dla Wisły

W piątej kolejce polskiej Lotto Ekstraklasy Wisła Kraków w derbach miasta podejmowała Cracovię. Spotkanie zakończyło się wygraną tych pierwszych 2:1. 

Jak przystało na derby był to bardzo zacięty pojedynek. Pierwszą bramkę w 26. minucie zdobył napastnik gości Krzysztof Piątek. Po przerwie zespół Białej Gwiazdy zdołał strzelić dwie bramki. Bramkarza Cracovii dwukrotnie pokonać zdołał Carlitos Lopez.

„Był to fantastyczny wieczór. Po raz pierwszy przeżywałem derby w Krakowie. Ten wieczór dedykuje swoim piłkarzom, którzy przeszli przez wiele kłopotów, by wygrać ten mecz. Ta wygrana była nam bardzo potrzebna” – powiedział po meczu trener Wisły, Kiko Ramirez dla wisła.krakow.pl

Ważne zwycięstwo Legii Warszawa

W ramach 5. kolejki Lotto Ekstraklasy, Legia Warszawa na Stadionie Wojska Polskiego podejmowała zespół Piasta Gliwice. Spotkanie zakończyło się wygraną gospodarzy 3:1. 

Bramki dla Wojskowych zdobywali kolejno Dominik Nagy, Krzysztof Mączyński oraz Guilherme. Honorowe trafienie dla gliwiczan zaliczył Michal Papadopulos.

„Mecz nie należał do najłatwiejszych, przede wszystkim z tego powodu, że było bardzo gorąco. Jestem szczęśliwy z powodu wygranej, ostatnio nam się to nie udało więc to było ważne zwycięstwo. Pierwsza połowa była bardzo dobra w naszym wykonaniu, druga już trochę mniej. Na koniec najważniejsze jest, że wygraliśmy 3:1 i zdobyliśmy trzy punkty” – powiedział po meczu strzelec jednej z bramek Dominik Nagy dla legia.com

 

Legia czy Piast?

Legia Warszawa w piątkowy wieczór podejmie zespół Piasta Gliwice w ramach 5. kolejki Lotto Ekstraklasy. Mecz odbędzie się na Stadionie Wojska Polskiego o godzinie 20.30.

W poprzedniej kolejce warszawiacy przegrali z Bruk-Betem Niecieczą 1:0. Obecnie drużyna trenera Jacka Magiery zajmuje odległą 12. lokatę w tabeli.

Piast natomiast jest jak do tej pory najgorzej spisującą się drużyną w lidze. Do tej pory gliwiczanie w 4. meczach zdobyli zaledwie dwa punkty i zamykają ligową tabelę.