Legia wygrała z Pogonią

Legia Warszawa w meczu 27. serii gier polskiej Lotto Ekstraklasy podejmowała na własnym obiekcie zespół Pogoni Szczecin. Spotkanie zakończyło się wygraną gospodarzy 2:0. 

Pierwszą bramkę dla Legii strzelił po pięknej, składnej akcji Michał Kucharczyk. Wynik meczu ustalił w 77. minucie Vadis Odjidja-Ofoe. Portowców w sobotnim spotkaniu nie było stać nawet na honorowe trafienie.

„Piłka nożna to gra błędów. Ten, kto wykorzysta ich więcej, wygrywa. My dzisiaj wykorzystaliśmy błędy Pogoni lepiej niż oni nasze i zasłużenie zwyciężyliśmy” – powiedział Kuba Rzeźniczak na łamach legia.com

Wisła zagra z Lechem Poznań

W meczu 27. kolejki polskiej Lotto Ekstraklasy dojdzie do jednego z najciekawszych pojedynków. Wisła Kraków bowiem na własnym obiekcie zagra z Lechem Poznań. 

Obecnie poznański zespół plasuję się na 3. miejsce z dorobkiem 48. punktów na swoim koncie. Natomiast Wisła Kraków zajmuje 6. pozycję w tabeli Lotto Ekstraklasy mając 37. oczek.

” Ciężko trenowaliśmy w przerwie na kadrę. To czy dobrze ją wykorzystaliśmy okaże się w trakcie meczu z Wisłą. Mam nadzieję, że tak.  Do Krakowa jedziemy bez kalkulacji i mam nadzieję, że wrócimy z trzema punktami. Zrobimy wszystko, żeby awansować do finału Pucharu Polski. Ten mecz czeka nas jednak dopiero za kilka dni. Najpierw mamy spotkanie z Wisłą i to na nim się koncentrujemy. Nie wybiegamy w przyszłość, ponieważ trzeba punktować w każdym spotkaniu” – powiedział zawodnik Lecha Poznań Maciej Gajos na łamach lechpoznan.pl

Zmiana trenera w Niecieczy

Ekstraklasowy klub Bruk-Bet Termalica Nieciecza poinformował, iż Czesław Michniewicz nie będzie już pełnił funkcji trenera. Następca nie jest jeszcze znany.

 Trener Michniewicz prowadził drużynę od początku sezonu 2016/2017 Lotto Ekstraklasy. Aktualnie pod wodzą menadżera Termalica  zajmują siódme miejsce w ligowej tabeli.

47-letni szkoleniowiec z drużyną „Słoni” po 26. kolejkach zaliczył 10 zwycięstw, 6 remisów i 10 porażek. W środowisku piłkarskim zwolnienie trenera Michniewicza jest sporym zaskoczeniem.

Legia Warszawa lepsza w hicie 26. kolejki Lotto Ekstraklasy

Lechia Gdańsk w hicie 26. kolejki Ekstraklasy zagrała na własnym obiekcie z zespołem Legii Warszawa. Mecz zakończył się wygraną Wojskowych 2:1.

Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. W drugiej części pierwsi na prowadzenie wyszli gospodarze po samobójczym trafieniu Adama Hlouska. Na trafienie gdańszczan Legia odpowiedziała dwoma trafieniami autorstwa Michała Kucharczyka.

Po tym spotkaniu Lechia notuje trzecią przegraną z kolei i spada na czwarte miejsce w tabeli Lotto Ekstraklasy. Ekipa ze stolicy natomiast plasuję się na pozycji wicelidera. Pierwsze miejsce ma Jagiellonia Białystok bezbramkowo zremisowała z Pogonią Szczecin w tej kolejce.

Śląsk lepszy od Bruk Betu

Bruk-Bet Termalica Nieciecza podejmowała na własnym obiekcie zespół Śląska Wrocław. Spotkanie zakończyło się wygraną gości 2:1.

Już w 5. minucie Robert Pich wyprowadził WKS na prowadzenie. Do wyrównania doprowadził Artem Putivtsev. Zwycięskiego gola zdobył dopiero w 83. minucie Adam Kokoszka.

” Za to zwycięstwo muszę podziękować drużynie i na pewno to zrobię! Bardzo miły i sympatyczny prezent na moje 36. urodziny. Zagraliśmy dobre spotkanie, a trzeba zaznaczyć, że to bardzo trudny teren. Dziś pokazaliśmy, że jesteśmy drużyną. Panuje u nas „team spirit” i nawet po straconej bramce nie poddaliśmy się.  Taki był plan na ten mecz. Gdy trzeba było poczekać na przeciwnika, my to robiliśmy. Podobnie gra Ruch Chorzów. Dziś byliśmy dobrze zorganizowani i rywale rzadko nas czymś zaskakiwali. Przede wszystkim zbieraliśmy „drugie” piłki, transfer z ataku do obrony był bardzo szybki i to nam dawało przewagę. To był klucz do naszego zwycięstwa. Dziś było widać, że chcemy zwycięstwa i to nam się udało. W końcu trzy punkty!” – powiedział po meczu bramkarz WKS-u Mariusz Pawełek na ramach slaskwroclaw.pl

Szalony mecz we Wrocławiu

Śląsk Wrocław w ramach 25. kolejki Lotto Ekstraklasy podejmował na własnym obiekcie zespół Piasta Gliwice. Goście zwyciężyli w szalonym meczu we Wrocławiu 4:3.

Bramki dla gości zdobywali trzykrotnie Gerard Badia oraz jedno trafienie dołożył Uros Korun. Dla WKS-u natomiast dwa trafienia dołożył Alekandar Kovacević oraz jedno Robert Pich.

„Cóż powiedzieć po takim spotkaniu. W drugiej połowie szalony mecz. Tracimy bardzo szybko bramkę na 0:2, staramy się to odrobić. Strzelamy bramkę kontaktową, dostajemy kolejna, odrabiamy ją. Cały czas goniliśmy wynik, ale za łatwo tracimy bramki. Gdyby mi ktoś powiedzieł, że przy trzech bramkach nawet nie zremisujemy tego to bym zwyczajnie nie uwierzył. Tak się dzisiaj stało. Zaczyna się cierpienie. Jesteśmy w tej strefie, gdzie musimy się cały czas oglądać za siebie i poprawić nasza grę w defensywie” – ocenił szkoleniowiec Śląska Wrocław Jan Urban na łamach slasknet.pl

Zagłębie Lubin lepsze od Górnika Łęczna

Górnik Łęczna w ramach 21. kolejki polskiej Lotto Ekstraklasy podejmował Zagłębie Lubin. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gości 1:0.

Jedyną bramkę już w 6. minucie zdobył po asyście Arkadiusza Woźniaka pomocnik Miedziowych Filip Starzyński. W drugiej części meczu wynik spotkania wynik już nie uległ zmianie.

„Te pierwsze minuty z naszej strony zbyt asekuracyjne. Po straconej bramce zespół zaczął agresywniej grać i szybciej atakować przeciwnika. Widać były bardzo dobre momenty w naszej grze. Po spotkaniu w Kielcach widziałem progres w naszej grze. Dzisiaj moja drużyna rozegrała jeszcze lepsze spotkanie. Niestety nie strzeliliśmy bramki i spotkanie nie zakończyło się po naszej myśli” – powiedział na pomeczowej konferencji prasowej trener gospodarzy Franciszek Smuda.

Remis Pogoni z Wisłą Płock

W poniedziałkowym spotkaniu 24. kolejki polskiej Lotto Ekstraklasy Pogoń Szczecin na własnym obiekcie podejmowała zespół Wisły Płock. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1. 

Pierwszą bramkę w 42. minucie zdobył zawodnik gości Przemysław Szymiński. Wynik meczu wyrównał obrońca Portowców Jarosław Fojut.

„Zabrakło koncentracji w pierwszej części meczu. Najlepiej by było, gdybyśmy zagrali pierwszą połowę, tak jak drugą. W pierwszych połowach meczów poprzedniej rundy było podobnie . Może nie w takim stopniu jak teraz, bo to już kolejny mecz z rzędu, w którym tracimy pierwsi bramkę. Koncentracja jest bardzo ważna, zwłaszcza przy stałych fragmentach gry. Łańcuszek błędów zaczyna się u samej góry i schodzi do dołu.  Bramki, które padają ze stałych fragmentów są albo przypadkowe albo bardzo trudno jest je wybronić. Wisła Płock ma bardzo dobre stałe fragmenty gry. Wiedzieliśmy o tym, ale nie udało nam się temu zapobiec” – powiedział po meczu obrońca Pogoni Jarosław Fojut na łamach pogonszczecin.pl

Korona Kielce wygrała z Górnikiem Łęczna

W ramach 24. kolejki polskiej Lotto Ekstraklasy Korona Kielce na własnym obiekcie grała z zespołem Górnika Łęczna. Mecz zakończył się wygraną gospodarzy 2:1.

Pierwsza połowa spotkania zakończyła się bezbramkowym remisem. Żadnej z drużyn nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść.

Pierwszy wynik meczu otworzył zawodnik gości Bartosz Spiaczka, Korona jednak zdołała wygrać po golach Jacka Kiełba.

Legia lepsza od Zagłębia

W meczu 24. kolejki Lotto Ekstraklasy Zagłębie Lubin podejmowało na swoim obiekcie zespół Legii Warszawa. Spotkanie zakończyło się wygraną gospodarzy 3:1.

Pierwsi na prowadzenie wyszli goście. Thibaut Moulin w 36. minucie pokonał bramkarza gości. Do wyrównania doprowadził w 56. minucie czasu gry Arkadiusz Woźniak.

Legia jednak zdołała przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Po dwóch golach Macieja Dąbrowskiego oraz Sebastiana Szymańskiego wygrała pewnie 3:0 i zanotowała na swoim koncie komplet punktów.