Spurs podejmą Kanonierów

Do najciekawiej zapowiadającego się meczu 27. kolejki angielskiej Premier League Tottenham Hotspur zmierzy się z Arsenalem Londyn. Spotkanie odbędzie się już w sobotę o godzinie 13.30 na Wembley Stadium. 

Tottenham w ostatniej kolejce, po świetnym meczu, zremisował z Liverpoolem FC 2:2. Arsenal natomiast dał niesamowity pokaz siły, pewnie wygrywając z Evertonem aż 5:1.

„Mam świadomość tego, że każdy z moich podopiecznych jest dostępny. To naprawdę pozytywne informacje. Z drugiej strony wybór wyjściowej jedenastki na następne spotkanie będzie ciężki. Mogę umieścić tylko określoną liczbę graczy na boisku i na ławce. Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że nie wszyscy będą zadowoleni z faktu, iż nie zagrają w najbliższym meczu. Taki jest jednak futbol i każdy z moich zawodników rozumie te zasady. Zawsze staramy się podjąć najlepszą decyzję dla zespołu” – powiedział na temat sobotniego składu trener gospodarzy, Mauricio Pochettino dla tottenhamhotspur.com

Chelsea rozbita przez Watford

W poniedziałkowym starciu 26. kolejki angielskiej Premier League, Watford FC podejmował na Vicarage Road zespół Chelsea FC. Spotkanie zakończyło się nieoczekiwanie wysokim zwycięstwem gospodarzy aż 4:1. 

Autorami trafień dla Watfordu byli kolejno Troy Deeney, Daryl Janmaat, Gerard Deulofeu oraz Roberto Pereyra. Honorową bramkę dla gości strzelił Eden Hazard.

„Czuję wielkie rozczarowanie, to był bardzo zły występ. Możemy się pogubić, ale zawsze musimy starać się grać, byc pozytywnym. Podwójna żółta kartka Bakayoko nic nie zmienia, ale oczywiście po niej sytuacja stała się poważna. Później był rzut karny, a kiedy przegrywasz 0:1 mając 10 zawodników na boisku, trudno jest odwrócić losy meczu” – powiedział po meczu trener gości, Antonio Conte dla fourfourtwo.

The Reds zremisowali z Tottenhamem

W 26. kolejce angielskiej Premier League Liverpool FC na Anfield Road podejmował drużynę Tottenhamu Hotspur. Po świetnym widowisku spotkanie zakończyło się remisem 2:2. 

Dwie bramki dla The Reds zdobył, niezawodny w tym sezonie, Mohamed Salah. Natomiast dla Spurs strzelali Victor Wanyama oraz Harry Kane.

„To było niesamowite spotkanie. Zagraliśmy naprawdę dobrze! Byliśmy przy piłce przez 69% czasu gry i mieliśmy lepsze okazje od naszych rywali. Pokazaliśmy charakter w kluczowym momencie. To coś niewiarygodnego, po drugim golu Salaha było naprawdę ciężko, ale wiedzieliśmy, że to jeszcze nie koniec. Zawodnicy wiedzieli, że stać ich na remis. Nawet po takim mocnym ciosie, jakim bez wątpienia jest bramka w doliczonym czasie gry” – powiedział po meczu trener gości, Mauricio Pochettino dla Sky Sports.

Hit na Anfield Road

W ramach 26. kolejki angielskiej Premier League dojdzie do szlagierowego starcia na Anfield Road. Miejscowy Liverpool FC podejmie Tottenham Hotspur. Spotkanie odbędzie się w niedziele o godzinie 17.30 czasu polskiego. 

W poprzedniej serii gier Tottenham w imponującym stylu pokonał Manchester United 2:0. The Reds natomiast gładko rozprawił się z Huddersfield Town 3:0.

„Wynik spotkania może okazać się kluczowy w walce o przyszłoroczną Ligę Mistrzów. Podobnie było w przypadku starcia z Manchesterem United. Obu ekipom będzie zależało na zwycięstwie. Jesteśmy bardzo blisko Top 4. Uważam, że Liverpool to jeden z najmocniejszych zespołów w Anglii oraz Europie. Mają niesamowitych zawodników, sztab szkoleniowy i menedżera. To będzie zacięty pojedynek” – powiedział przed meczem trener Tottenhamu, Mauricio Pochettino dla liverpoolfc.com.

Everton bez szans z Arsenalem

Arsenal Londyn na The Emirates Stadium podejmował w 26. serii gier Premier League zespół Evertonu FC. Kanonierzy nie dali szans rywalom i gładko wygrali 5:1. 

Bohaterem spotkania był bez wątpienia zawodnik gospodarzy, Aaron Ramsey. Walijczyk zdobył aż trzy bramki. Po jednym trafieniu dołożyli Laurent Koscielny oraz debiutujący w barwach Kanonierów, Pierre-Emerick Aubameyang. Honorową bramkę dla Evertonu zdobył Dominic Calvert-Lewin.

„W pierwszej połowie graliśmy dobry, ofensywny futbol. W drugiej części spotkania przyszły problemy, ponieważ wygrywaliśmy znaczącą ilością bramek i nie byliśmy skupieni tak jak na początku. Mogę powiedzieć, że naprawdę lubię styl gry Arsenalu. Mam nadzieję, że będziemy to kontynuować” – powiedział po meczu zawodnik gospodarzy, Henrich Mchitarian dla arsenal.com

Remis na Turf Moor

Burnley FC w ramach rozgrywek 26. serii gier angielskiej Premier League podejmował zespół Manchesteru City. Mecz zakończył się remisem 1:1. 

Pierwsi na prowadzenie wyszli podopieczni Pepa Guardioli po golu w 22. minucie Danilo. Wynik spotkania ustalił dopiero w 82. minucie Johann Gudmundsson.

Manchester City po tym meczu wciąż jest na pozycji lidera tabeli z dorobkiem 69. punktów. Burnley natomiast zajmuje 7. lokatę z 37. oczkami.

Wysoka porażka The Blues

Do niemałej sensacji doszło w ramach 25. serii gier angielskiej Premier League na Stamford Bridge. Miejscowa Chelsea FC niespodziewanie uległa AFC Bournemouth aż 3:0. 

Pierwsza część spotkania zakończyła się bezbramkowym remisem. W drugiej połowie ekipie gości udało się trzykrotnie pokonać bramkarza The Blues. Autorami bramek byli kolejno Callum Wilson, Junior Stanislas oraz Nathan Ake.

„Cieszymy się, że udało nam się wygrać, dla nas to ogromna chwila w obecnym sezonie. To najlepszy nasz rezultat na tym poziomie, ale pasował do tego, co pokazaliśmy na boisku. Trzeba pochwalić moich piłkarzy: Chelsea to wspaniały zespół, ale my dobrze się broniliśmy, odpowiednio atakowaliśmy, zachowaliśmy odpowiednią równowagę w zespole” – powiedział

Spurs lepsi od Czerwonych Diabłów

W szlagierowym meczu 25. kolejki angielskiej Premier League Tottenham Hotspur na Wembley Stadium zespół Manchester United. Środowe spotkanie na szczycie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 2:0. 

Pierwsza bramka padła już w pierwszej minucie. Jej autorem był Christian Eriksen. Wynik meczu ustalił samobójczym trafieniem jeszcze przed przerwą obrońca Manchesteru, Phil Jones. W drugiej połowie wynik meczu nie uległ zmianie.

„Jesteśmy rozczarowani. Bardzo szybko straciliśmy pierwszego gola, a do przerwy przegrywaliśmy 0:2. Tottenham to mocny zespół, dlatego wiedzieliśmy, że będzie ciężko. Gdyby udało nam się zdobyć bramkę, historia meczu mogła być inna. Tak się jednak nie stało” – stwierdził po meczu obrońca gości, Ashley Young dla MUTV.

The Reds lepsi od Huddersfield

We wtorkowym meczu 25. kolejki angielskiej Premier League Huddersfield Town podejmował na własnym stadionie zespół Liverpoolu FC. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem The Reds 3:0. 

Pierwsza bramkę zdobył strzałem z dystansu Emre Can. Jeszcze przed przerwą wynik podwyższył Roberto Firmino. Wynik meczu ustalił w 78. minucie strzałem z rzutu karnego, Mohamed Salah.

„Zagraliśmy solidnie. Będziemy dążyć do poprawienia wszystkich niedociągnięć, ale cieszy mnie, że dzisiaj postawiliśmy na opanowanie i kontrolę. Nie da się grać wyłącznie do przodu w każdym meczu. Dzisiaj w drugiej połowie spotkania trochę jednak przesadziliśmy z zachowawczością. Mogliśmy częściej atakować, ale i tak był to dobry, porządny występ. Wszyscy podeszliśmy do tego meczu z odpowiednim nastawieniem” – powiedział po meczu zawodnik gości, James Milner dla liverpoolfc.com

Swansea podejmie Arsenal

Swansea City w spotkaniu 25. serii gier angielskiej Premier League podejmie zespół Arsenalu Londyn. Pojedynek obu drużyn odbędzie się we wtorek o godzinie 20.45 na Liberty Stadium. 

Faworytem spotkania jest drużyna Kanonierów, która zajmują aktualnie 6. miejsce z dorobkiem 42. punktów. Zespół gospodarzy natomiast zamyka ligową tabelę z zaledwie 20. oczkami na koncie.

Arsenal Londyn w swoim ostatnim meczu wygrał z Crystal Palace aż 4:1. Swansea natomiast sensacyjnie wygrała z Liverpoolem 1:0.