Co za hit na Anfield Road!

Świadkami niesamowitego widowiska byli kibice zgromadzeni na Anfield Road w ramach 23. kolejki angielskiej Premier League. Miejscowy Liverpool FC bowiem wygrał z Manchesterem City 4:3. 

Mecz od początku stał na niesamowitym poziomie. Obie drużyny imponowały szybkością gry oraz pomysłem na grę.

Autorami trafień dla The Reds byli Alex Oxlade-Chamberlain, Roberto Firmino, Sadio Mane oraz Mohamed Salah. Manchester City odpowiedział golami Leroya Sane, Bernardo Silvy i Ilkay Gundogan. Tym samym Liverpool przerwał passę zwycięstw Manchesteru City i uplasował się na pozycji wicelidera rozgrywek.

Przegrana Arsenalu na Vitality Stadium

AFC Bournemouth na Vitality Stadium  podejmował w niedzielne popołudnie zespół Arsenalu Londyn. Mecz zakończył się wygraną gospodarzy 2:1. 

Pierwszą bramkę zdobyli jednak Kanonierzy po trafieniu w 52. minucie Hectora Bellerina. Gospodarze jednak się nie poddali i odpowiedzieli golami Callum Wilson oraz Jordon Ibe.

Arsenal po tym meczu zajmuje 6. lokatę w tabeli angielskiej Premier League z dorobkiem 39. punktów. Bournemouth natomiast plasuje się na 13. miejscu.

Imponujące zwycięstwo Tottenhamu

Tottenham Hotspur w 23. kolejce angielskiej Premier League podejmował zespół Evertonu FC na Wembley Stadium. Spotkanie zakończyło się pewnym zwycięstwem gospodarzy aż 4:0. 

Dwie bramki dla ekipy „Kogutów” zdobył niezawodny Harry Kane. Po jednym trafieniu dołożyli Heung-Min Son oraz Christian Eriksen.

To był fantastyczny występ. Trzy punkty były dla nas bardzo ważne i jestem bardzo zadowolony, chłopaki zasługują na duże uznanie. To zawsze trudne, gdy masz przed sobą przeciwnika takiego jak Everton, który ma wielu znakomitych piłkarzy i chcesz wyjść z założeniem, by zakończyć mecz z czystym kontem, a nam dodatkowo udało się dziś strzelić cztery bramki. Jestem bardzo szczęśliwy z tego, w jakim stylu dziś wygraliśmy” – powiedział po zakończonym meczu trener gospodarzy, Mauricio Pochettino dla tottenham24.pl

Świetne widowisko na Emirates Stadium

Arsenal Londyn w meczu 22. kolejki angielskiej Premier League podejmował na własnym obiekcie zespół Chelsea Londyn. Spotkanie zakończyło się remisem 2:2. 

Autorami trafień dla Kanonierów byli Jack Wilshere oraz Hector Bellerin. Natomiast bramki dla The Blues zdobyli Eden Hazard z rzutu karnego oraz Marcos Alonso.

„To był ekscytujący mecz dla tych, którzy go oglądali ale w mniejszym stopniu dla nas, ponieważ kiedy wygrywasz 2:1 i pozostały dwie minuty do końca meczu, musisz utrzymać to prowadzenie szczególnie w takim starciu jak to z Arsenalem. Remis 2:2 na Emirates można uznać za dobry, ale my powinniśmy czuć rozczarowanie, ponieważ mieliśmy tak wiele szans na gole” – powiedział po meczu trener gości, Antonio Conte dla chelseafc.com

Hit na Emirates Stadium

W najciekawiej zapowiadającym się spotkaniu 22. kolejki angielskiej Premier League Arsenal Londyn zmierzy się z Chelsea Londyn. Spotkanie odbędzie się w środę o godzinie 20.45. 

Aktualnie gospodarze zajmują dopiero 6. pozycje w tabeli Premiership z dorobkiem 38. punktów. The blues natomiast plasują się na trzeciej lokacie z 45. oczkami.

Lepszą formę prezentowała w końcówce roku Chelsea, która ogrywała Stoke i Brighton. Wpadkę zanotował z kolei Arsenal, który tylko zremisował na boisku West Bromu . Wcześniej Kanonierzy odnieśli mało przekonującą wygraną nad Crystal Palace 3:2.

Tottenham lepszy od Swansea

Swansea City w jednym z wtorkowych meczów angielskiej Premier League podejmowała na Liberty Stadium zespół Tottenhamu Hotspur. Mecz zakończył się zwycięstwem tych drugich 2:0.

Pierwszą bramkę już w pierwszej części meczu zdobył Fernando Llorente. Wynik meczu ustalił dopiero w 89. minucie Dele Alli.

Warunki były bardzo ciężkie, wręcz okropne dla piłkarzy. Graliśmy dobrze i zasłużyliśmy na zwycięstwo. Pogoda nie sprzyjała do gry w piłkę nożną, jednak mimo wszystko staraliśmy się kontrolować spotkanie, co widać było po wysiłku, jaki chłopcy zostawili na boisku. Teraz musimy zbierać siły na czwartek, na mecz z West Hamem. To była wielka noc Fernando i cieszę się, że pomógł zespołowi w zdobyciu trzech punktów. To bardzo istotne dla napastnika. Również zadowolony jestem z Victora. Wiele miesięcy spędził na leczeniu kontuzji i cieszę się, że znów jest z nami” – powiedział po meczu trener „Kogutów”, Mauricio Pochettino dla tottenham24.pl

Manchester City vs Watford

Manchester City na Etihad Stadium podejmie w ramach 21. serii gier Premier League podejmie zespół Watfordu FC. Spotkanie odbędzie się we wtorek o godzinie 21.00 czasu polskiego. 

W ostatniej kolejce piłkarze gospodarzy zremisowali z Southampton FC 0:0. Watford natomiast niespodziewanie uległ Swansea City 1:2.

Zespół Pepa Guardioli plasuje się pewnie na pozycji lidera rozgrywek z dorobkiem aż 59. punktów. Watford natomiast zajmuje 10. lokatę w tabeli angielskiej Premier League z 25. oczkami.

Czternaste zwycięstwo Czerwonych Diabłów

Manchester United odniósł swoje czternaste ligowe zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach. Tym razem podopieczni Jose Mourinho pokonali Everton 2:0. 

Pierwsza część spotkania zakończyła się bezbramkowym remisem. Dopiero w drugiej połowie Czerwone Diabły zdołały dwukrotnie pokonać bramkarza Evertonu. Autorami tych trafień byli Anthony Martial oraz Jesse Lingard.

„Pierwszy mecz, dobre zwycięstwo, 2:0. Stwarzaliśmy sobie szanse, graliśmy agresywnie, ale w pozytywny sposób. W defensywie byliśmy bardzo dobrzy, cała drużyna zaprezentowała się bardzo dobrze. W przerwie rozmawialiśmy, wiedzieliśmy, że musimy zdobyć bramę i to zrobiliśmy. Wierzymy w siebie, po prostu musieliśmy się obudzić i myślę, że dzisiaj tego dokonaliśmy” – powiedział po meczu gwiazdor Manchesteru, Paul Pogba dla Sky Sports.

The Reds lepsi od Burnley

Burnley FC na Turf Moor w ramach 21. kolejki angielskiej Premier League podejmowało zespół Liverpoolu FC. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gości 2:1. 

Pierwszą bramkę dla The Reds zdobył w 61. minucie Sadio Mane. Do wyrównania doprowadził w 87. miniucie Johann Gudmundsson. Wynik spotkania ustałił, w doliczonym czasie gry, Ragnar Klavan.

„Zasłużyliśmy na zwycięstwo, niemniej remis też byłby OK.  W takich meczach, biorąc pod uwagę jeszcze jego okoliczności, czyli deszcz i chłód, najważniejsza jest koncentracja i motywacja. Pokazaliśmy także charakter. To była otwarta gra, chociaż byliśmy częściej przy piłce i stwarzaliśmy więcej okazji. W tym przypadku jedna bramka mogła nawet wystarczyć do zwycięstwa. Może mieliśmy trochę więcej szczęścia, ale jestem zadowolony z postawy chłopaków – stwierdził po meczu trener Liverpoolu, Jurgen Klopp dla oficjalnej strony osiemnastokrotnych mistrzów Anglii. .

Bezbramkowo na Selhurst Park

Crystal Palace na Selhurst Park w ramach 21. serii gier Premier League podejmował zespół lidera rozgrywek, Manchester City. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem. 

Końcowy wynik był o tyle zaskakujący, iż podopieczni Pepa Guardioli byli zdecydowanymi faworytami niedzielnego meczu. Warto również zaznaczyć fakt, że w 92. minucie gospodarze mogli wyjść na prowadzenie. Jednak Luka Milivojevic nie wykorzystał rzutu karnego.

„Jestem bardzo dumny z występu mojej drużyny. Ciężko jest grać przeciwko drużynie z taką jakością i organizacją Manchester City, ale nasza dyscyplina była bardzo dobra i staraliśmy się jak najlepiej wykorzystać możliwości naszego ataku i mieliśmy pewne szanse podczas meczu. Przed meczem wzięlibyśmy ten punkt w ciemno, ale kiedy masz rzut karny w końcowym etapie meczu i go nie wykorzystujesz, pojawia się pewien smutek” – powiedział po meczu trener gospodarzy, Roy Hodgson dla www.cpfc.co.uk