W finale Pucharu Króla z FC Barceloną zmierzy się Valencia. „Nietoperze” z dalszej gry wyeliminowały Betis.
Valencia zwyciężyła 1:0 po golu Rodrigo. W pierwszym starciu obu ekip było 2:2.
Najświeższe newsy ze świata sportu
W finale Pucharu Króla z FC Barceloną zmierzy się Valencia. „Nietoperze” z dalszej gry wyeliminowały Betis.
Valencia zwyciężyła 1:0 po golu Rodrigo. W pierwszym starciu obu ekip było 2:2.
Aż 76% posiadania piłki w meczu z Realem Madryt osiągnęli piłkarze Realu Betis Sewilla. To nie uchroniło ich od porażki!
Od lat wiadomo, że samo posiadanie piłki nie daje nic w kontekście wyniku meczu piłkarskiego. Tak było i w Sewilli w minioną niedzielę, gdy Real Betis podejmował swego madryckiego imiennika.
„Królewscy” wygrali 2:1, a gole strzelili Luka Modrić i Dani Ceballos. Honorowe trafienie dla Betisu zanotował za to były piłkarz między innymi Blancos – Sergio Canales.
Huesca ograła Betis. Zespół z Sewilli przegrał 1:2.
Goście prowadzili po golu Sanabrii z rzutu karnego.
W ostatnim kwadransie bramki dla gospodarzy strzelali jednak Ferreiro i Rivera.
Remisem zakończył się jeden ze szlagierów czwartkowych meczów Ligi Europejskiej. Betis punktami podzielił się z Milanem.
Gospodarze prowadzili po golu Lo Celso z 12. minuty. W drugiej połowie ekipa z San Siro wyrównała za sprawą Suso.
W piątek swoje rozgrywki rozpoczęła hiszpańska La Liga. Odbyły się dwa mecze.
Na starcie Primera Division Levante wygrało wysoko z Realem Betis, a Girona zremisowała z Valladolid.
Zespół z Walencji w Sewilli wygrał po golach Rogera i Moralesa (dwóch). W Gironie obyło się bez bramek.
Real Betis w 24. serii gier hiszpańskiej La Liga mierzył się z zespołem Realu Madryt. Spotkanie na Estadio Benito Villamarín zakończyło się zwycięstwem gości 5:3.
Dwie bramki dla Królewskich zdobył Marco Asencio. Po jednej bramce dołożyli Cristiano Ronaldo, Sergio Ramos oraz Karim Benzema. Betis odpowiedział trafieniami Aissa Mandiego, Sergio Leona oraz samobójczym trafieniem Nacho.
„Jestem trochę smutny po tym meczu. Nie wiem, czy to sprawiedliwy wynik, czy nie, ale wiele rzeczy zrobiliśmy dobrze. Byliśmy bardzo zaangażowani i sprawiliśmy Realowi wiele problemów. Mieliśmy posiadanie, Pierwsza połowa była wyjątkowa, byliśmy w stanie strzelić jeszcze jednego gola. Druga połowa od samego początku wiele nas kosztowała. Straciliśmy precyzję, a oni bardzo na nas nacisnęli. Zaliczyliśmy kilka strat, a ponadto im udało się zdobyć trzecią bramkę. Ten gol był największym ciosem. Potem potrafiliśmy na chwilę odzyskać piłkę, zdobyliśmy bramkę, ale to wszystko, na co było nas stać. Ale myślę, że zagraliśmy dobry mecz i zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy” – stwierdził po meczu trener gospodarzy, Quique Setién dla Movistar+.
Real Betis w ramach 20. kolejki hiszpańskiej La Liga podejmował na własnym obiekcie zespół FC Barcelony. Spotkanie zakończyło się pewnym zwycięstwem gości aż 5:0.
Po dwie bramki dla ekipy Barcelony strzelili Lionel Messi oraz Luis Suarez. Jedno trafienie dołożył Ivan Rakitić.
„Zawsze gdy wygrywamy, jestem zadowolony. Spotkanie było trudne, rywale kryli nas indywidualnie, ryzykowali i komplikowali nam życie. Wymusili na nas wielki wysiłek. Cierpieliśmy, bo grali inaczej niż zwykle. W miarę upływu czasu graliśmy coraz lepiej i w drugiej połowie zapewniliśmy sobie zwycięstwo” – powiedział po meczu trener gości, Ernesto Valverde dla AS.
W poniedziałkowej potyczce 19. kolejki La Liga Real Betis na własnym obiekcie mierzył się z CD Leganes. Mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 3:2.
Bramki dla Betisu zdobywali Cristian Tello, Joaquin oraz Ruben Castro. Goście odpowiedzieli natomiast trafieniami Gerarda Gumbau i Javiera Eraso.
W następnej kolejce zawodnicy Realu Betis zmierzą się z FC Barceloną. CD Leganes natomiast poszuka punktów w starciu z Deportivo Alaves.
W 18. serii gier hiszpańskiej La Liga Sevilla FC na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán podejmowała w pojedynku derbowym zespół Betisu. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem przyjezdnych 5:3.
Autorami trafień dla Betisu byli Fabian Ruiz, Zouhair Feddal, Riza Durmisi, Sergio Leon oraz Cristian Tello. Dla gospodarzy natomiast bramki strzelali Wissam Ben Yedder, Simon Kjaer oraz Clement Lenglet.
„Musimy się poprawić nie tak w obronie, co zespołowo. Straciliśmy dwa gole w trzy minuty…Musimy pracować całym zespołem, aby uzyskać lepszy efekt w obronie. To prawda, że zespół stracił pięć goli wcześniej i teraz ze mną. Jest to problem równowagi i nie powinniśmy winić obrony. Pierwszy obrońca to napastnik . Aby zbudować wyniki, musimy zacząć od podstaw obronnych” – powiedział po meczu szkoleniowiec Sevillii, Vincenzo Montella dla sevilla.es
Świadkami niesamowitego widowiska byli kibice zgromadzeni na Estadio Benito Villamarín, gdzie miejscowy Real Betis podejmował Valencię CF. Goście okazali się lepsi wygrywając aż 6:3.
Autorami trafień dla gości byli kolejno Geoffrey Kondogbia, Goncalo Guedes, Rodrigo, Santi Mina, Simone Zaza oraz Andreas Pereira. Gospodarze natomiast odpowiedzieli trafieniami Joel Campbell, Antonio Sanabria oraz Cristian Tello.
Valencia po tym spotkaniu zajmuje drugie miejsce z dorobkiem 18. punktów. Real Betis natomiast uplasował się na 9. pozycji.