Kelemen bohaterem Jagiellonii

Sandecja Nowy Sącz w pierwszym meczu 19. serii gier polskiej Lotto Ekstraklasy podejmowała na własnym obiekcie zespół Jagiellonii Białystok. Mecz zakończył się zwycięstwem przyjezdnych 1:0.

Jedyną bramkę w 67. minucie zdobył Arvydas Novikovas. Bohaterem spotkanie zdecydowanie jednak był bramkarz Jagiellonii, Marian Kelemen, który kilkoma świetnymi interwencjami zapewnił zwycięstwo swojej drużynie.

„estem zadowolony z gry zespołu i jedyne, o co mogę mieć pretensje, to złe wybory przy dograniu piłki w ostatniej fazie naszych szybkich ataków, które wyprowadzaliśmy dziś bardzo dobrze. Można było lepiej to rozwiązywać i kończyć nasze akcje skutecznym uderzeniem. Cieszymy się ze zwycięstwa, teraz przed nami długa podróż, do Białegostoku wrócimy nad ranem i musimy się jak najlepiej zregenerować, bo już we wtorek czeka nas następny mecz. Końcówka rundy jest dla wszystkich bardzo intensywna i w tym momencie najważniejsza jest dla nas regeneracja” – komentował piątkowe spotkanie szkoleniowiec Żółto-Czerwonych, Ireneusz Mamrot dla jagiellonia.pl

Kolejny punkt beniaminka

W pierwszym meczu 11. serii gier Lotto Ekstraklasy Sandecja Nowy Sącz na stadionie w Niecieczy podejmowała zespół Śląska Wrocław. Wrocławianie uskrzydleni ostatnimi dobrymi wynikami jechali pełni wiary w  kolejne zwycięstwo. Mecz jednak zakończył się remisem 1:1. 

Pierwsi na prowadzenie wyszli zawodnicy gości. Autorem tego trafienia był niezawodny ostatnimi czasy  Marcin Robak. Do wyrównania doprowadził jeszcze przed przerwą Aleksandar Kolev.

„Nie sądziłem, że będę tak wkurzony po tym meczu. Żeby nie użyć innych słów… Oczywiście – wielki szacunek dla Sandecji. Tyle punktów zdobytych, jako beniaminek, to bardzo dobry wynik. Wiedzieliśmy, że tutaj nie będzie łatwo. W pierwszej połowie stwarzaliśmy sobie tyle sytuacji, by zejść do szatni z dużo lepszym wynikiem. Może nawet takim, który zamknąłby ten mecz. Stało się inaczej, sprezentowaliśmy rywalom bramkę wyrównującą” – skwitował po spotkaniu szkoleniowiec gości, Jan Ubran dla slaskwroclaw.pl

Świetny mecz w Zabrzu

Górnik Zabrze w ramach 1/8 Pucharu Polski podejmował na własnym obiekcie zespół Sandecji Nowy Sącz. Po dogrywce lepsi okazali się gospodarze wygrywając 3:2. 

Po 75. minutach meczu Górnik prowadził już 2:0 po bramkach Szymona Matuszka oraz Igora Angulo. Piłkarze z Nowego Sącza zdołali doprowadzić do remisu. Pierwszą bramkę dla gości zdobył Aleksandar Kolev. Drugi gol to samobójcze trafienie Erika Grendela. W doliczonym czasie gry Igor Angulo dał zwycięstwo gospodarzom.

Dużymi fragmentami oglądaliśmy bardzo ciekawe spotkanie. Tak naprawdę pierwszy raz muszę podkreślić, że w momentach bardzo ciężkich dla nas, w końcowych fragmentach spotkania nie poszliśmy na wymianę ciosów, ale staraliśmy się rozgrywać piłkę. To jest kolejny sygnał, że ten zespół się rozwija i że wkraczamy w kolejny etap. Zaczynamy grać rozważniej i bardziej odpowiedzialnie. Tego wcześniej nie było. Gra jest na dużym poziomie, potrafimy utrzymać się przy piłce na trzydziestym metrze od bramki przeciwnika. Tradycyjnie muszę podkreślić rolę publiczności. Gramy w środku tygodnia. Możemy liczyć na doping od początku do końca” – powiedział trener Górniak, Marcin Brosz dla gornikzabrze.pl

Wygrana Sandecji w Gdańsku

Lechia Gdańsk w piątkowym spotkaniu 6. kolejki Lotto Ekstraklasy podejmowała zespół Sandecji Nowy-Sącz. Tym razem to goście okazali się lepsi i wygrali to spotkanie 3:2. 

Bohaterem pierwszej części meczu był zawodnik Sandecji, Bartłomiej Dudzic. To on dwukrotnie pokonał bramkarza rywali. Po zmianie stron Lechia doprowadziła do wyrównania. Autorami trafień dla zawodników z Pomorza byli Marco Paixao oraz Sławomir Peszko. Wynik meczu ustalił jednak zawodnik Sandecji, Wojciech Trochim który w 78. zapewnił beniaminkowi komplet punktów.

W następnej kolejce zawodnicy Lechii zmierzą się z Wisłą Kraków. Zawodnicy z Nowego Sącza podejmą natomiast Pogoń Szczecin.

Niespodziewana wygrana beniaminka

Jagiellonia Białystok w 4. serii gier Lotto Ekstraklasy podejmowała beniaminka, Sandecję Nowy Sącz. Spotkanie zakończyło się wygraną gości 3:1. 

Pierwsza część meczu skończyła się remisem 1:1. Dla gości bramkę strzelił Aleksandar Kolev.  Gospodarze natomiast wyrównali po samobójczym trafieniu Dawid Szufryn.

W drugiej połowie strzelali już tylko  gracze z Nowego Sącza. Najpierw w 51. minucie bramkę zdobył Mateusz Cetnarski. Wynik meczu strzałem z rzutu karnego zdobył Wojciech Trochim.

Pewne zwycięstwo Legii Warszawa

Legia Warszawa w ramach trzeciej kolejki Lotto Ekstraklasy grała na własnym obiekcie z Sandecją Nowy Sącz. Mecz zakończył się wygraną gospodarzy 2:0. 

Pierwsza część spotkania zakończyła się bezbramkowym remisem. Wynik spotkania otworzył w 73. minucie Kasper Hamalainen. Drugą bramkę dla „Wojskowych” zdobył Michał Kucharczyk.

„Jeżeli ktoś zakładał, że będzie to łatwy i spokojny mecz, to niestety się przeliczył. Czerwona kartka czasami nie pomaga, a wręcz przeciwnie – przeszkadza, bo przeciwnik motywuje się podwójnie. Kluczowa była cierpliwość i to dzięki niej udało nam się wygrać” – powiedział zawodnik gospodarzy po spotkaniu z Sandecją Nowy Sącz Krzysztof Mączyński dla legia.com