Na końcu… i tak wygrywają Niemcy

Popularne powiedzenie o tym, że piłka nożna to gra 22 ludzi, w której na końcu i tak wygrywają Niemcy, sprawdziło się w sobotni wieczór. Podopieczni Joachima Loewa zwyciężyli w ostatnich sekundach spotkania Szwecję.

Niemcy wygrali 2:1, choć przegrywali po golu Ola Toivonena. Wyrównał Marco Reus. Kiedy wydawało się, że w drugiej kolejce mundialu nasi zachodni sąsiedzi po raz kolejny stracą punkty, gola na wagę wygranej w 95. minucie zanotował Toni Kroos.

Dzięki bramce gwiazdora Realu Madryt Niemcy mają w tabeli trzy punkty, podobnie jak ich wczorajsi rywale. W ostatnich meczach podejmą Koreę Południową, a „Trzy Korony” zagrają z pewnym już awansu Meksykiem.

Toni Kroos z nowym kontraktem

Jak poinformował madrycki klub, Toni Kroos przedłużył kontrakt w Realem Madryt. Według doniesień dziennika „Bild” pomocnik miałby być najlepiej zarabiającym niemieckim zawodnikiem w historii.

Swoją karierę rozpoczynał w 1997 roku w juniorskiej drużynie Greisfwalder SC. Następnie trenował w szkółce piłkarskiej Hansy Rostock, skąd w roku 2006 trafił do Bayernu. Po roku gry w zespole juniorów, przed sezonem 2007/2008 Kroos został włączony do kadry pierwszego zespołu. 17 lipca 2014 roku Toni Kroos przeszedł z Bayernu do Realu Madryt za 25 milionów euro.

W barwach „Królewskich” Kroos rozegrał 108 spotkań, w których strzelił cztery gole.