Tottenham wygrał na White Hart Line

W najciekawiej zapowiadającym się spotkaniu 37. kolejki angielskiej Premier League Tottenham Hotspur na White Hart Line zespół Manchester United. Spotkanie zakończyło się wygraną gospodarzy 2:1.

Pierwszą bramkę dla Kogutów zdobył w 6. minucie Victor Wanyama. Do wyrównania po pięknej akcji Martiala doprowadził Wayne Rooney. Zwycięstwo gospodarzom zapewnił niezawodny w tym sezonie Harry Kane.

„Tottenham osiągnął maksymalny potencjał. Ma do dyspozycji wszystkich piłkarzy i motywację do wygrania ostatniego meczu u siebie. Po drugiej stronie była drużyna, która starała się odnaleźć balans z zawodnikami nie grającymi na swoich optymalnych pozycjach. Chcieliśmy dać minuty gry piłkarzom, którzy tego potrzebują oraz chronić tych potrzebujących ochrony. Przy 2:0 wprowadziliśmy do zespołu nieco więcej jakości. Mówiąc dokładniej, wprowadziliśmy balans, ponieważ przesunęliśmy zawodników na ich odpowiednie pozycje. Pomocnicy grali w pomocy i gra znacząco się poprawiła. Doprowadziliśmy do wyniku 2:1, a mogło być 2:2. Jestem zadowolony z indywidualnej postawy piłkarzy. Straciliśmy dwa łatwe gole, ale ta drużyna nie była przyzwyczajona do wspólnej gry, a piłkarze nie grali na swoich pozycjach. Zabrakło nam skupienia i koncentracji, ale mi to nie przeszkadza” – powiedział po meczu trener gości Jose Mourinho dla Sky Sports.

Niepodziewana porażka Tottenhamu

West Ham United w meczu 36. kolejki angielskiej Premier League podejmował zespół Tottenhamu Hotspur. Tego wieczora lepsi okazali się zawodnicy Slavena Bilicia wygrywając 1:0. 

Jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył zawodnik Młotów Manuel Lanzini. Po tej porażce Tottenham bardzo utrudnił sobie walkę o pozycję lidera rozgrywek.

Obecnie podopieczni Mauricio Pochettino  tracą do prowadzącej Chelsea cztery punkty i mają do rozegrania jedno spotkanie mniej. West Ham United natomiast plasuje się na 11. pozycji w tabeli angielskiej Premier League.

Kolejna przeszkoda Tottenhamu Hotspur

Tottenham Hotspur w piątkowy wieczór zagości na Olympic Stadium, gdzie zagra z miejscowym West Ham United. Będzie to kolejny mecz Kogutów w pogoni za liderującą Chelsea.

Podopieczni Mauricio Pochettino obecnie tracą do The Blues cztery punkty. Zespół Młotów natomiast zajmuje 15. miejsce w tabeli Premier League.

„Każda gra jest dla nas bardzo ważna i nie inaczej będzie z Tottenhamem. To derbowe spotkanie, a więc prestiżowe. Z jednej strony stawką będzie zapewnienie nam utrzymania, a z drugiej pozostanie Spurs w walce o mistrzostwo. Cieszymy się, że będziemy grać w tym spotkaniu, ponieważ zagramy z drużyną, która jest obecnie najlepszym zespołem w Premier League. Mamy okazję do zmierzenia swoich sił z takim rywalem i będziemy chcieli spróbować sprawić niespodziankę” – powiedział przed tym spotkaniem szkoleniowiec West Hamu dla westhamutd.com

Wygrana Tottenhamu w derbach

W 35. kolejce angielskiej Premier League Tottenham Hotspur na White Hart Line podejmował rywala zza miedzy, Arsenal Londyn. Spotkanie zakończyło się wygraną gospodarzy 2:0. 

Pierwszą bramkę strzelił niezawodny w tym sezonie Dele Alli. Wynik meczu ustalił w 58. minucie z rzutu karnego. Tym samym podopieczni Mauricio Pochettino tracą cztery oczka do prowadzącej w tabeli Premier League ekipy Chelsea Londyn.

„To było fantastyczne popołudnie. Jestem bardzo zadowolony z zawodników i kibiców. Zasłużyliśmy wszyscy na to zwycięstwo. Emocje były niesamowite. Dziękuję za to wszystkim fanom. Zachowaliśmy fantastyczną mentalność w każdym momencie meczu. Mieliśmy pełną kontrolę, dominowaliśmy nad rywalem i mogę ocenić, że to był fantastyczny występ. Bardzo ważne jest to, abyśmy wykonali następne kroki w naszej budowie i walczyli o puchary. Wydaje mi się, że wyścig mistrzowski wciąż nie jest zakończony. To wciąż cztery punkty straty. Oczywiście to będzie bardzo trudne, ale zobaczymy, co przyniesie przyszłość. Rozumiem fanów i to, że mecz z Arsenalem jest dla nich bardzo istotny. Cieszę się również z nimi, mimo że odczuwam to nieco inaczej, ponieważ nie mogę skupiać się na tym zwycięstwie, bo wciąż myślę o tytule mistrzowskim” – powiedział szkoleniowiec gospodarzy Mauricio Pochettino na łamach tottenham.om

Tottenham goni Chelsea

Rywalizacji o tytuł mistrzowski w Premier League nabiera tempa. W środowy wieczór Crystal Palace na Selhurst Park podejmował zespół wicelidera rozgrywek, Tottenham Hotspur. Przyjezdni wygrali to spotkanie 1:0. 

W pierwszej połowie mecz był bardzo wyrównany. Obie ekipy miały szanse pokonać bramkarza rywali, lecz żadnej z nich nie udała się ta sztuka.

Jedynego gola strzelił w drugiej części mecz, będący ostatnio w wyśmienitej formie, Christian Eriksen. Po tym zwycięstwie popularne „Koguty” tracą do lidera Chelsea 4 punkty w ligowej tabeli.

Chelsea w finale Pucharu Anglii

Świadkami niesamowitego spotkania byli kibice zgromadzeni na Wembley Stadium. W ramach półfinału Pucharu Anglii Chelsea Londyn mierzyła się z Tottenhamem Hotspur. Mecz zakończył się wygraną The Blues 4:2.

Pierwszą bramkę już w 5. minucie zdobył pomocnik Chelsea, Wilian. Do wyrównani strzałem głową doprowadził Harry Kane. Podopieczni Antonio Conte jeszcze przed przerwą wyszli na prowadzenie po golu z rzutu karnego wcześniej wspomnianego Williana.

Druga połowa zaczęła się od świetnej gry Kogutów. W 52. minucie Christian Eriksen posłał świetną piłkę w pole karne i Dele Alli doprowadził kolejny raz do remisu w tym meczu. Jednak doświadczenie Chelsea wzięło górę i po dwóch kolejnych bramkach Edena Hazarda oraz Nemanji Matica wygrała 4:2.

Tottenham nie zwalnia tempa

Tottenham Hotspur na White Hart Line odniósł kolejne ligowe zwycięstwo. Tym razem podopieczni Mauricio Pochettino wygrali z FC Bournemouth 4:0. 

Pierwszą bramkę dla Kogutów strzelił Moussa Dembele. Wynik meczu jeszcze przed przerwą podwyższył, będący ostatnio w wyśmienitej formie, Heung-Min Son.

Tuż po przerwie trzecią bramkę dla gospodarzy strzelił, powracający po kontuzji, Harry Kane. Wynik meczu natomiast ustalił Holender Vincent Janssen.

Przegrana Tottenhamu w Lidze Europy

Tottenham Hotspur na White Hart Line podejmował w rewanżowym meczu Ligi Europy zespół KAA Gent. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:2, co dało awans gościom.

Bramki dla Kogutów strzelali Christian Eriksen i Victor Wanyama. Natomiast dla belgijskiej drużyny samobójcze trafienie zanotował Harry Kane. Wynik meczu ustalił Jeremy Perbet

„Jesteśmy rozczarowani tym, jak graliśmy w pierwszej potyczce przeciwko rywalowi z Belgii oraz w rewanżu. W drugim spotkaniu nie byliśmy wystarczająco dobrzy w wykańczaniu naszych akcji oraz brakowało nam ostatniego podania. Ogólnie rzecz biorąc, zrobiliśmy to, co mogliśmy. Sędzia też nie był po naszej stronie. Nawet jednak grając w dziesięciu mieliśmy swoje szanse, żeby wygrać. Z jednej strony możemy winić sędziego, ale i tak mieliśmy nasze okazje, lecz nie byliśmy wystarczająco skuteczni – mówił po meczu Christian Erikssen na łamach fourfourtwo.com

Dłuższa przerwa w grze Rose’a

Obrońca Tottenhamu Hotspur podczas ligowego meczu z Sunderlandem doznał kontuzji. W związku z czym angielski defensor będzie musiał pauzować jeszcze przez dłuższy czas.

„Danny nadal przechodzi rekonwalescencję i nie będzie normalnie trenował jeszcze przez kilka tygodni – powiedział szkoleniowiec Kogutów Mauricio Pochettino na łamach portalu fourfourtwo.com

Brak Rose’a jest odczuwalny w Tottenhamie. Ewidentnie brakuje zawodnika o takich walorach, który mógłby zastąpić obrońcę na White Hart Line.

Przegrana Tottenhamu z Lidze Europy

Belgijski klub Gent podejmował na własnym obiekcie Tottenham Hotspur w ramach rozgrywek Ligi Europy. Mecz zakończył się wygraną gospodarzy 1:0. 

Pierwsza część spotkania zakończyła się bezbramkowym remisem. Jedynego gola strzelił w 59. minucie Jeremy Perbet zapewniając zwycięstwo gospodarzom.

„Wszyscy ludzie, którzy oglądali ten mecz, wiedzą, że nie była to nasza najlepsza potyczka. Zawsze towarzyszą ci kiepskie uczucia kiedy przegrywasz. Losy dwumeczu są jednak otwarte, a rywale wypracowali sobie minimalną przewagę. Jesteśmy w stanie odwrócić losy naszej rywalizacji. To dla nas fantastyczna okazja, żeby uczynić stadion Wembley naszym domem i pokazać, że umiemy skutecznie grać na tym obiekcie – stwierdził po spotkaniu szkoleniowiec Tottenhamu Mauricio Pochettino dla  fourfourtwo.com