Wisła Płock poza pucharami

Rewelacja rozgrywek Lotto Ekstraklasy – Wisła Płock – nie zagra w europejskich pucharach w przyszłym sezonie. Zespół przegrał 1:2 w Białymstoku z Jagiellonią.

Wisła prowadziła w niedzielnym meczu po golu Jose Kante. Tuż przed przerwą wyrównał jednak Ivan Runje, a w drugich 45 minutach gola na wagę trzech punktów dla „Jagi” zdobył Cillian Sheridan.

Jagiellonia ostatecznie uplasowała się na drugim miejscu, gdyż Legia zwyciężyła Lecha. Podopieczni Ireneusza Mamrota zrobili co w ich mocy, by powalczyć o mistrzostwo Polski, ale podobnie jak przed rokiem – nie udało im się to.

Lech znów krok dalej od Majstra

Lech Poznań stracił kolejne punkty. W sobotę na Stadionie imienia Kazimierza Górskiego w Płocku zremisował 0:0 z miejscową Wisłą.

Spotkanie było dość nudnym widowiskiem, a na trybunach pojawiło się ponad 10 tys. widzów.

Wisła walczy jeszcze o awans do europejskich pucharów, gdyż w ligowej tabeli jest czwarta (choć jeszcze jeden mecz do rozegrania ma Górnik Zabrze).

Lech po 34 kolejkach jest drugi i ma 59 oczek. 60 ma pierwsza Legia, a 57 trzecia Jagiellonia, które dziś o 18:00 zagrają ze sobą.

Zagłębie wygrało w Płocku

Wisła Płock w ramach 33. serii gier polskiej Lotto Ekstraklasy w sobotnie popołudnie na własnym obiekcie podejmowała drużynę Zagłębia Lubin. Spotkanie zakończyło się wygraną Miedziowych 2:1. 

Bramki dla Zagłębia strzelali Patryk Tuszyński oraz Filip Starzyński z rzutu karnego w 91. minucie. Jedynego gola dla Nafciarzy zdobył Nico Varela.

„Spotkanie było wymagające dla dwóch drużyn, wszyscy grali dziś o zwycięstwo. Mieliśmy swoje sytuacje, nie wszystkie wykorzystaliśmy. Podobnie Wisła, również mogła pokusić się o więcej goli, ale na posterunku był nasz dobrze dysponowany bramkarz. Jeśli chodzi o Patryka Tuszyńskiego, to zderzył się z kolegą z zespołu. Wiele wskazuje na to, że nic poważnego na szczęście się nie stało. Wiadomo uderzenie w głowę jest niebezpieczne, dlatego podjęliśmy decyzję o zmianie” – powiedział po meczu trener Zagłębia, Mariusz Lewandowski dla zaglebie.com.

Wisła Płock lepsza od Górnika Zabrze

W sobotni wieczór na Stadion im. Ernesta Pohla w Zabrzu miejscowy Górnik podejmował zespół Wisy Płock. Przyjezdni okazali się lepsi i wygrali 1:0.

Spotkanie było bardzo wyrównane i tylko jedna bramka zadecydowała o zdobyciu kompletu punktów. Jej autorem był w 45. minucie Alan Uryga.

W związku z sobotnim zwycięstwem Wisła Płock kontynuuje wciąż passę meczów ligowych bez porażki, która trwa od 2 marca. Górnik natomiast zanotował swoją pierwszą porażkę u siebie od 18 grudnia.

Remis w Płocku

Wisła Płock w ostatnim spotkaniu 31. kolejki polskiej Lotto Ekstraklasy na Stadionie Kazimierza Górskiego w Płocku podejmowała zespół Wisły Kraków. Spotkanie zakończyło się remisem 2:2.

Pierwsza bramka dla gospodarzy to trafienie Alana Urygi. Drugi gol to samobójcza bramka Tomasza Cywki. Biała Gwiazda odpowiedziała golami Tibora Halilovica oraz Jakuba Bartkowskiego.

„Uważam, że dziś los nie obdarzył nas szczęściem, szczególnie w ostatnich dwudziestu minutach, gdyż byliśmy blisko bramki dającej nam prowadzenie. Dziękuję zarówno piłkarzom, jak i kibicom, którzy pokazali, że mamy oddanych sympatyków. Mam nadzieję, że w kolejnym spotkaniu będzie towarzyszyć nam jeszcze więcej fanów oraz takie emocje, jaki dzisiejszego późnego popołudnia” – zakończył trener Wisły Płock, Jerzy Brzęczek dla wisla.krakow.pl.

Wisła Płock lepsza od Korony

Wisła Płock w sobotni wieczór na własnym obiekcie podejmowała w ramach rozgrywek Lotto Ekstraklasy zespół Korony Kielce. Wiślanie pewnie wygrali ten mecz 2:0 i zainkasowali komplet punktów. 

Pierwsza część meczu zakończyła się bezbramkowym remisem. Autorami trafień w drugiej połowie byli Damian Byrtek oraz Giorgi Merebashvili.

„Bardzo cieszymy się z trzech punktów, bo są dla nas bardzo ważne. Pierwsza połowa była bardzo słaba. Mieliśmy dużo szczęścia, bo Korona nie wykorzystała dwóch, trzech sytuacji.  W przerwie powiedzieliśmy sobie, że musimy coś zmienić. Roszady dokonane w drugiej połowie pokazały jak ważna jest złość zawodników rezerwowych. Dali nam więcej agresywności i wyglądało to dużo lepiej. Nie pozwoliliśmy Koronie na rozgrywanie piłki, jak w pierwszej połowie. Byliśmy skuteczni przy stałym fragmencie. Dośrodkowanie Stilicia i gol Byrdka ustawiły mecz. Mogliśmy też wcześniej podwyższyć prowadzenie. Konsekwencja, mądrość i skuteczność dała nam trzy punkty” – ocenił sobotni występ trener Wisły, Jerzy Brzęczek na łamach korona-kielce.pl

Wisła Płock lepsza od Termalici

Bruk-Bet Termalica Nieciecza na własnym obiekcie podejmowała w ramach 26. kolejki polskiej Lotto Ekstraklasy zespół Wisły Płock. Mecz zakończył się zwycięstwem gości 2:1.

Pierwsi na prowadzenie wyszli jednak gospodarze po bramce już w 8. minucie Samuela Stefanika. Wisła doprowadziła do wyrównania po golu, wprowadzonego na boisko chwilę wcześniej, Semira Stilicia. Wygraną gościom zapewnił dopiero w 83. minucie zawodnik gości Giorgi Merebashvili.

” Bardzo cieszymy się z tego, że po dwóch porażkach z tego trudnego terenu wywozimy trzy punkty. Patrząc również na przebieg tego spotkania, kiedy to w 9. minucie sprezentowaliśmy bramkę Bruk-Bet Termalice i był to też taki moment, w którym w drużynie było widać trochę zwątpienia. W przerwie powiedzieliśmy sobie parę słów, po co tutaj przyjechaliśmy, co chcemy zrobić i z czym ewentualnie chcemy wracać do Płocka. Gratuluję chłopakom, że w drugiej połówce zaczęliśmy grać zdecydowanie lepiej i zdobyliśmy dwie bramki. W końcówce mieliśmy trochę szczęścia, ponieważ rywale byli blisko wyrównania. Na pewno chciałbym także podziękować zawodnikom, którzy weszli z ławki: Damianowi Byrtkowi, Semirowi Stiliciowi i Konradowi Michalakowi, bo były to dobre zmiany, które przyczyniły się do tego, że dzisiaj, pomimo tego, że przegrywaliśmy, wywozimy z Niecieczy trzy punkty, bardzo istotne dla nas punkty w tabeli. Mam nadzieję, że po tym trudnym tygodniu, trochę odpoczniemy, a później czas na cztery decydujące mecze” – powiedział po meczu trener gości, Jerzy Brzęczek dla wisla-plock.pl

Pogoń lepsza od Wisły Płock

Pogoń Szczecin na Stadionie Miejskim podejmowała zespół Wisły Płock w ramach 24. kolejki polskiej Lotto Ekstraklasy. Portowcy byli lepsi i zwyciężyli 2:1. 

Pierwszą bramkę dla gospodarzy strzelił Kamil Drygas. Wisła Płock doprowadziła do remisu po golu Igora Łasickiego w 58. minucie spotkania. Wynik meczu ustalił 69. minucie duńczk, Duncan.

„Muszę powiedzieć, że po meczu drużyna poczuła spokój, ale wciąż jest presja. Cieszę się, że zespół zdobył punkty. Walczyli o nie do końca. Nie trzeba mówić wiele o samym meczu, bo nie był piękny. Przede wszystkim są istotne dla nas punkty. I jesteśmy dumni, że dziś je zdobyliśmy. Teraz mamy kilka godzin na to, by radować się z wygranej” – stwierdził po sobotnim meczu trener Portowców, Kosta Runjaic dla pogonszczecin.pl

Wisła Płock lepsza od Górnika

W pierwszym meczu po zimowej przerwie rozgrywek Lotto Ekstraklasy, Wisła Płock podejmowała na własnym obiekcie Górnik Zabrze. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 4:2. 

Autorami bramek dla Wisły byli Konrad Michalak, Damian Szymański oraz dwukrotnie Kante. Natomiast dla gości strzelali Damian Kądzior i Łukasz Wolsztyński.

„Bardzo się cieszymy z udanej inauguracji. Pokonaliśmy kandydata do walki o mistrzostwo. Zrobiliśmy sobie mały rewanż za porażkę w Zabrzu. Chwała całej drużynie za to, że dwa razy przegrywając zdołała się podnieść” – powiedział po spotkaniu trener gospodarzy, Jerzy Brzęczek dla gornikzabrze.pl

Wisła Płock podejmie Górnik Zabrze

W pierwszym spotkaniu po zimowej przerwie Lotto Ekstraklasy Wisła Płock na własnym obiekcie podejmie zespół Górnika Zabrze. Spotkanie odbędzie się w piątek o godzinie 18.00 na  Stadionie Kazimierza Górskiego w Płocku.

Obecnie Wisła Płock zajmuje 9. lokatę z 30. oczkami na koncie w tabeli Lotto Ekstraklasy. Górnik natomiast jako rewelacja rozgrywek jesiennych plasuje się na 3. pozycji z 36. punktami.

„Ostatnio mieliśmy również trochę problemów z urazami. Robimy wszystko, by Szymon Matuszek, Michał Koj i Rafał Kurzawa mogli zagrać, ale jesteśmy gotowi na różne rozwiązania. Jego zdaniem po powrocie z Cypru piłkarze zdążyli się już oswoić z zimowymi warunkami w Polsce.  Dla nas bardzo ważna była możliwość potrenowania na dobrze przygotowanych, zielonych boiskach. I to się udało zrealizować” – powiedział przed meczem trener gości, Marcin Brosz dla gornikzabrze.pl