Borussia lepsza od Bayernu

W meczu 11. kolejki niemieckiej Bundesligi Borussia Dortmund zagrała na Signal Iduna Park z Bayernem Monachium. Gospodarze wygrali 1:0. 

Wynik meczu ustalił już w pierwsze połowie Pierre-Emerick Aubameyang będący ostatnio w wyśmienitej formie. Było to dwunaste trafienie Gabończyka w tym sezonie ligi niemieckiej.

„To był bardzo trudny mecz. Mieliśmy wiele faz, ale tego się spodziewaliśmy. Jeśli wychodzisz do ringu z Bayernem, nie możesz oczekiwać, że zejdziesz z niego bez podbitych oczu. Stwarzaliśmy sobie „półszansy”, ale brakowało nam dużych szans” – powiedział po meczu Thomas Tuchel szkoleniowiec gospodarzy na pomeczowej konferencji prasowej.

Real rządzi w Madrycie

W sobotni wieczór na Estadio Vicente Calderón Atletico Madryt podejmowało zespół Realu Madryt. Lepsi w tym starcie okazali się goście, którzy wygrali 3:0 po trzech golach Cristiano Ronaldo. 

Już w 23. minucie Real wyszedł na prowadzenie. Ronaldo uderzył z rzutu wolnego i piłka znalazła drogę do bramki. W drugiej połowie gwiazdor Królewskich dorzucił kolejne dwa trafienia. Pierwsza bramka padła z rzutu karnego w 71. minucie. Wynik meczu Portugalczyk ustalił w 77. minucie wykończając dokładne podanie Garetha Bale’a.

„Jestem zadowolony ze swojej pracy oraz pracy drużyny. Zwycięstwo 3-0 pozwala ci być dumnym. Dobrze weszliśmy w mecz, mieliśmy większe posiadanie i jako pierwsi stworzyliśmy okazję. Po zdobyciu bramki zmniejszyliśmy intensywność ale wiedzieliśmy jak zatrzymać Atletico i osiągnęliśmy wspaniały rezultat” – stwierdził po meczu zawodnik Realu Madryt Isco na łamach portalu „realmadrid.pl”.

Hit w angielskiej Premier League na remis

W pierwszym sobotnim spotkaniu angielskiej Premier League Manchester United podejmował na własnym obiekcie Arsenal Londyn. Mecz zakończył się remisem 1:1.

Pierwsza połowa remisu zakończyła się bezbramkowym remisem. W drugiej połowie za sprawą Juana Maty Manchester wyszedł na jednobramkowe prowadzenie. Wynik meczu ustalił w 89. minucie Olivier Giroud.

„Byliśmy bardzo blisko zwycięstwa, ale to jest Premier League, to jest piłka nożna i każdy zespół walczy do końca. Arsenal to zrobił. Miał tylko jedną szansę w meczu i to w samej końcówce, ale Giroud świetnie główkował i został nam tylko jeden punkt” – powiedział po meczu strzelec bramki dla Manchesteru Juan Mata na łamach portalu „manutd.pl”

Beniaminek liderem Bundesligi!

Red Bull Lipsk  jest rewelacją tegorocznego sezonu niemieckiej Bundesligi. We wczorajszym meczu w ramach 11. kolejki ligi niemieckiej zawodnicy beniaminka pokonali na wyjeździe Bayer Leverkusen 3:2. 

Mecz nie zaczął się jednak zbyt dobrze dla zawodników Ralpha Hasenhuettla, bowiem już w 1. minucie Bayer strzelił gola na 1:0. Jego autorem był Kampl. Odpowiedź gości nadeszła już w 4. minucie kiedy to Julian Baumgartlinger strzelił samobójczego gola. Tuż przed przerwą na drugą bramkę dla „Aptekarzy” zdobył Brandt. Po zmianie stron zawodnicy z Lipska byli w trudnym położeniu. Tym bardziej, że w 54. minucie Calhanoglu stanął przed szansą wykorzystania rzutu karnego.  22- pomocnik nie zdołał jednak pokonać bramkarza z Lipska. Goście zabrali się do odrabiania strat. Najpierw w 57. minucie stan meczu wyrównał Forsberg. A w 81. minucie wynik spotkania ustalił Orban.
RB Lipsk wygrał na bardzo trudnym terenie i udowodnił, że może liczyć się w walce o mistrzostwo. Za tydzień zespół Hasenhuettla czeka kolejny pojedynek wyjazdowy z drugim z beniaminków – SC Freiburg.

Faworyci nie zawiedli we Francji

W piątkowy wieczór w 13.  kolejce  francuskiej League 1 odbyły się dwa mecze.  W pierwszym z nich Lorient podejmowało Monaco. W drugim OSC Lille grało na własnym stadionie z Olympique Lyon. 

Pierwsze spotkanie zakończyło się wygraną AS Monaco aż 3:0. Bramki strzelali kolejno: Falcao, Lemar i Boschilia. Całe spotkanie rozegrał w barwach gości reprezentant Polski Kamil Glik.

W drugim meczu minimalnie lepsza okazała się ekipa z Lyonu wygrywając 1:0. Jedynego gola w spotkaniu strzelił już w 3. minucie Cornet.

Po tej serii spotkań Monaco wskoczyło na pierwsze miejsce w tabeli z dorobkiem 29. punktów. Lyon natomiast plasuje się na 4. pozycji z dorobkiem 22. oczek w tabeli francuskiej League 1.

Pewna wygrana Legii

W piątkowy wieczór w ramach 16. kolejki Lotto Ekstraklasy Jagiellonia Białystok podejmowała na własnym obiekcie drużynę dotychczasowego Mistrza Polski Legię Warszawa. Mecz zakończył się wygraną gości aż 4:1. 

Pierwsza połowa nie wskazywała na tak wysoki wynik. Co prawda Legioniści po golu Guilherme schodzili na przerwę z jednobramkową zaliczka, ale i gospodarze mieli swoje szansę, Po zmianie stron dominował już tylko zespół ze stolicy. Drugiego gola dla przyjezdnych ładnym uderzeniem zdobył niezawodny ostatnio Vadis Odjidja-Ofoe. Belg imponuje ostatnimi czasy wysoką formą. Aż trzy bramki padły w doliczonym czasie gry. W 91. minucie Prijovic strzelił bramkę na 3:0. Minutę później honorowego gola strzelił Romańczuk. Wynik spotkania ustalił Michał Kucharczyk w 93. minucie spotkania.

Była to czwarta z rzędu ligowa wygrana Legii Warszawa.

„Wiedzieliśmy, że to dla nas ważny mecz. Robiliśmy swoje i zasłużenie wygraliśmy. Pokazaliśmy, że jesteśmy w tym momencie lepszym zespołem. To rozegranie przy bramce było ćwiczone. Wypracowaliśmy to na treningu i cieszy, że udało się to w meczu zrobić. Ważne trzy punkty i zbliżamy się do czołówki. W końcówce było dużo miejsca na boisku. Przeciwnik ruszył do przodu, by strzelić bramkę. W naszej grze są jednak rezerwy, ale jesteśmy na dobrej drodze” – powiedział po spotkaniu zawodnik Legii Miroslav Radović na łamach portalu „legia.com”.

 

Pojedynek snajperów w Niemczech

W sobotni wieczór kibice na Signal Iduna Park będą świadkami wielkiego piłkarskiego święta. Bowiem miejscowa Bosrussia Dortmund podejmie aktualnego mistrza kraju Bayern Monachium.

Zapowiada się bardzo ciekawe widowisko. Potyczki obu drużyn to zawsze pełne emocji i pięknego futbolu widowiska. Będzie to również starcie dwóch czołowych snajperów Bundesligi. Pierre Emerick Aubameyang oraz Robert Lewandowski są w tym sezonie w rewelacyjnej formie i wygląda na to, że między tą dwójką toczyć się może walka o koronę króla strzelców.

„Trudno jest porównywać dwóch świetnych piłkarzy. Robert jest moim klubowym kolegą, a przeciwko Aubameyangowi grałem wielokrotnie, kiedy walczyliśmy z Borussią. Obaj są napastnikami klasy światowej, ale moim zdaniem Robert jest bardziej kompletnym snajperem”- stwierdził obrońca Bayernu Jerome Boateng na konferencji prasowej.

Mourinho vs Wenger

Już w sobotę 19 listopada dojdzie do hitowego pojedynku w angielskiej Premier League. Na Old Trafford Manchester United podejmie w ramach 12. kolejki ligowej Arsenal Londyn.

Spotkanie zapowiada się niezwykle ciekawie. Tego popołudnia na murawie możemy się spodziewać wielu klasowych zawodników. Jednak będzie to również starcie dwóch trenerskich osobowości. Jose Mourinho i Arsene Wenger stoczą kolejną batalię.

„Nie sądzę, abym musiał opisywać nasze relacje. On będzie walczył dla swojej drużyny i ja dla swojej. Uważam, że jest to zupełnie normalne. o mecz, który będzie oglądany na całym świecie. Dla reputacji Premier League ważne jest to, aby była jakość w tym spotkaniu. To jednak zależy od zawodników, którzy będą na boisku”- powiedział szkoleniowiec Kanonierów Arsene Wenger na oficjalnej stronie internetowej klubu.

Peszko przedłużył kontrakt z Lechią Gdańsk

Reprezentant Polski Sławomir Peszko przedłużył kontrakt z Lechią Gdańsk. Nowa umowa obowiązywać będzie do końca czerwca 2020 roku. 

31- latek do gdańskiego zespołu trafił w ubiegłym sezonie. Do tej pory w barwach Biało-Zielonych rozegrał 38 ligowych meczów, w których strzelił 4 gole.

Swoją umowę z klubem przedłużył także Grzegorz Wojtkowiak. Podpisał kontrakt do czerwca 2019 roku.

„Mamy silną drużynę, szeroką kadrę. Decyzja o przedłużeniu kontraktu nie jest tylko i wyłącznie moją decyzją, ale także sztabu ludzi odpowiedzialnych za budowanie drużyny i jej siły. Fajnie, że w tym procesie jestem przez klub uwzględniony, a prezesi wraz z trenerem zdecydowali, że warto usiąść ze mną do rozmów i przedłużyć kontrakt”- powiedział Wojtkowiak na łamach serwisu „lechia.pl”

Łukasz Piszczek trafi do FC Barcelony?

Obrońca reprezentacji Polski i Borussii Dortmund Łukasz Piszczek według hiszpańskiego dziennika  Mundo Deportivo mógłby w najbliższym oknie transferowym trafić do FC Barcelony. 

31-latek był łączony z transferem do hiszpańskiego klubu już w tamtym roku. FC Barcelona szuka zawodnika na miejsce Aleixa Vidala.

Piszczek dołączył do Borussi Dortumnd w 2010 roku w barwach której rozegrał 241 meczów, strzelając 13 goli. Obecna umowa obrońcy z niemieckim klubem obowiązuje do lata 2018 roku.