Tomas Necid w Legii Warszawa

Legia Warszawa poinformowała, iż Tomas Necid został ich zawodnikiem na najbliższe pół sezonu. Czech został sprowadzony do stolicy na zasadzie wypożyczenia, z opcją wykupu piłkarza. 

27-latek ma na swoim koncie reprezentowanie barw wielu klubów oraz jest reprezentantem Czech. W przeszłości był zawodnikiem między innymi holenderskiego PEC Zwolle, greckiego PAOK-u Saloniki czy rosyjskiego CSKA Moskwa. Ostatnie sezon Necid spędził w tureckim Burasporze gdzie zanotował 34. mecze, w których zdobył 16. bramek.

Napastnik w reprezentacji Czech zadebiutował 19 listopada 2008 roku. Od tego czasu rozegrał w niej 44. spotkania i zdobył 12 goli.

Remis PSG z AS Monaco

W ostatniej kolejce ligi francuskiej Paris Saint-Germain podejmowało na  Parc des Princes zespół AS Monaco. Spotkanie zakończyło się podziałem punktów 1:1. 

Pierwsi na prowadzenie wyszli gospodarze. Autorem bramki w 81. minucie z rzutu karnego był Edinson Cavani. Dopiero w 91. minucie Bernardo Silva doprowadził do wyrównania.

„Biorąc pod uwagę fakt, że przegrywaliśmy 1:0, remis nie jest złym wynikiem, ale oczywiście przyjechaliśmy tutaj szukając trzech punktów. Już trzeci raz grałem ze swoją drużyną na tym stadionie. Wcześniej zdecydowanie więcej broniliśmy się, niż atakowaliśmy. W tej potyczce to wszystko było bardziej zrównoważone – powiedział szkoleniowiec Monaco Leonardo Jardim dla ligue1.com

Hit w Premier League już dzisiaj

We wtorkowy wieczór Liverpool FC podejmie na Anfield Road zespół Chelsea Londyn. Mecz zapowiada się o tyle ciekawie, że oba zespoły sąsiadują w tabeli angielskiej Premier League. 

Zespół Antonio Conte ma jednak aż dziesieć punktów przewagi nad The Reds i w przypadku przegranej podopiecznych Jurgena Kloppa strata może być już nie do odrobienia. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 21:00 czasu polskiego.

„Jeśli londyńczycy wygrają oba mecze, to trudno będzie ich zatrzymać. Musimy być jednak skoncentrowani na naszym spotkaniu. Dla nas najważniejszą rzeczą jest zdobyć trzy punkty w najbliższej kolejce. Dzięki temu możemy znaleźć się bliżej Chelsea w ligowej tabeli, gdyby londyńczycy stracili punkty – powiedział na temat wtorkowego starcia menadżer trzeciej drużyny z tabeli Tottenhamu Hotspu Mauricio Pochettino dla fourfourfwo.com

AS Roma uległa Sampdorii Genua

Sampdoria Genua w ramach 22. serii gier włoskiej Serie A grała na własnym boisku z AS Romą. Gospodarze po wyrównanym spotkaniu zwyciężyli 3:2.

Już w 5. minucie Roma wyszła na prowadzenie za sprawą Bruno Peresa. Dennis Praet w 21. minucie wyrównał wynik spotkania. Gdy w 66. minucie Edin Dzeko ponownie dał prowadzenie gościom wydawało się, że Rzymianie odniosą kolejne zwycięstwo. Nic bardziej mylnego. Sampdoria wyprowadzając dwa ciosy wywalczyła ważne trzy punkty.

„W dwóch momentach, po zdobyciu bramki, nie pokazaliśmy odpowiedniej dojrzałości, aby kontrolować mecz. Ciężko nam było sobie poradzić z tempem gry Sampdorii, zwłaszcza w pierwszej połowie. Oni grali lepiej od nas, atakowali i grali szybko. My cały czas traciliśmy piłkę, nie byliśmy w stanie poradzić sobie z ich presją. Z punktu widzenia taktycznego, rywale zostawili wolne przestrzenie, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Brakowało nam jakości” – mówił na łamach oficjalnej strony internetowej AS Romy szkoleniowiec Luciano Spalletti.

Manchester United lepszy od Wigan

Manchester United w ramach czwartek rundy Pucharu Anglii podejmowało na Old Trafford zespół Wigan Athletic. Mecz zakończył się wygraną gospodarzy aż 4:0.

Bramki w tym spotkaniu zdobywali kolejno: Marouane Fellaini, Chris Smalling, Henrikh Mkhitaryan oraz Bastian Schweinsteiger.

„Zasłużyliśmy na zwycięstwo. Pierwsza połowa nie była najlepsza, lecz udało nam się wyjść na prowadzenie. W przerwie rozmawialiśmy o zmianie kilku rzeczy w dynamice zespołu. Zawodnicy przyjęli je dobrze. Po przerwie spisywaliśmy się dużo lepiej i zasłużyliśmy na wygraną. Zadanie zostało wykonane i jesteśmy w kolejnej rundzie. Wiedzieliśmy, że Warren bardzo dobrze zorganizuje swój zespół w defensywie. Wigan było agresywne, a ich zawodnicy grali niezwykle blisko siebie. Wiedzieliśmy, że do przebicia tego muru będzie nam potrzebna lepsza gra, niż w pierwszej połowie. Szczęśliwie wyszliśmy na prowadzenie, a potem wykorzystaliśmy wolną przestrzeń do zakończenia meczu – powiedział po spotkaniu szkoleniowiec gospodarzy Jose Mourinho na łamach Sky Sports

FC Barcelona zremisowała z Realem Betis

Real Betis w meczu 20. kolejki hiszpańskiej Primera Division podejmował na własnym obiekcie FC Barcelonę. Mecz zakończył się podziałem punktów 1:1.

Pierwsi na prowadzenie wyszli gospodarze.  Alex Alegria w 75. minucie pokonał bramkarza gości. Dopiero w 90. minucie Luis Suarez zdołał doprowadzić do wyrównania.

„Mieliśmy kilka okazji w pierwszej połowie i pod koniec drugiej, ale przez jakiś czas straciliśmy kontrolę, a rywale bardzo naciskali. Grali wysokim pressingiem. Ten mecz był dla mnie trudny, musimy myśleć już o przyszłości. Przeciwnicy również grali dobrze i chcieli wygrać. Zagraliśmy nieźle, choć mamy rzeczy do poprawy. Nie udało nam się strzelić gola i wygrać. Dobrze pracowaliśmy w defensywie, a później rywale zamknęli się na własnej połowie. Chcieli przesunąć się w stronę bramki, ale z dwójką skrzydłowych nie było łatwo. Musimy podnieść się i patrzeć w przyszłość. Nie trzeba o tym mówić, wszyscy widzieliśmy. Takie rzeczy się zdarzają. Tak już jest i musimy skupić się na nas. Jest ciężko, gdy strzela się gola, a sędzia go nie uznaje. Arbiter też jest jednak człowiekiem tak jak my.  Zobaczymy po południu. Na pewno wszystkie mecze będą ciężkie. Wszyscy wiedzą, jak bronimy i atakujemy. Betis miał dziś dobre okazje bramkowe. Musimy porozmawiać i zobaczyć, co nas zawiodło” – powiedział po meczu bramkarz FC Barcelony Marc-André ter Stegen na łamach hiszpańskiej Marci.

 

Inter wygrał z Pescarą

Inter Mediolan w ramach 22. kolejki włoskiej Serie A grał na własnym obiekcie Pescarę. Gospodarze wygrali 3:0.

Pierwszą bramkę w 23. minucie zdobył Danilo D’Ambrosio. Drugą bramkę dokładnie 20 minut później strzelił Joao Mario. Wynik meczu ustalił już w drugiej części spotkania Eder.

„To wszystko sprowadza się do naszej ciężkiej pracy na treningach i codziennego wysiłku. Kiedy trener przejął drużynę powiedział, że nie brakowało nam jakości. Potrzeba było trochę więcej inicjatywy, zgrania. Teraz gramy zespołowo. Ciężko trenujemy i musimy się tego trzymać. Zwycięstwa mają wpływ także na indywidualną grę każdego z nas. Nie jest łatwo mieć serię siedmiu zwycięstw w Serie A. Trzeba mieć właściwe nastawienie” – powiedział po meczu strzelec ostatniej bramki Eder na łamach inter.it

Bayern lepszy od Werderu

Bayern Monachium w ramach 18. kolejki zagrał z Werderem Brema. Mecz zakończył się zwycięstwem Bawarczyków 2:1.

Już po pierwszej połowie podopieczni Carlo Ancelottiego prowadzili 2:0. Bramki zdobyli Arjen Robben oraz z rzutu wolnego David Alaba. Po zmianie stron zespół Werderu stać było tylko na jedno trafienie.

„Najważniejsze jest to, iż wygraliśmy, choć oczywiście wciąż możemy grać lepiej i tak też musimy zrobić. Nadchodzi faza spotkań rozgrywanych w środku tygodnia. Pojedynki wagi ciężkiej wkrótce nas czekają. Musimy zagrać lepiej niż w dwóch poprzednich spotkaniach” – powiedział po meczu zawodnik Bayernu Philip Lahm dla FCB.de

Chelsea w kolejnej rundzie Pucharu Anglii

Chelsea Londyn na Stamford Bridge podejmowała w ramach czwartej rundy Pucharu Anglii podejmowała zespół Brentfordu. Mecz zakończył się zwycięstwem The Blues 4:0. 

Bramki dla zespołu lidera Premier League zdobywali kolejno: Willian, Pedro, Ivanović oraz Michy Batshuayi.

„To dobry dla nas wynik. 4:0 to niezły rezultat, zawsze dobrze jest zdobyć wiele bramek i żadnej nie stracić. W przypadku Asmira Begovica – wykonał dziś dwie świetne interwencje, zagrał bardzo dobrze. Muszę być zadowolony, zmieniłem dziewięciu graczy a mimo to cały skład był zaangażowany w moja ideę futbolu, to bardzo ważne. Ten turniej to dla mnie dobra okazja na to, aby rzucić do boju tych zawodników, którzy nie grają zbyt często. Pokazali mi właściwą odpowiedź, jestem więc szczęśliwy” – mówił na konferencji Conte na łamach chelseafc.com

Remis Leicester City z Derby County

W piątkowy wieczór w ramach Pucharu Anglii zespół Debry County podejmował na własnym obiekcie wyżej notowany Leicester City. Mecz zakończył się remisem 2:2. 

Pierwsza bramka dla gości padła już w 21. minucie po kuriozalnym trafieniu samobójczym Darrena Benta. Ten sam zawodnik zdobył tego wieczora drugą bramkę. Tym razem do właściwej bramki w 21. minucie. Natomiast Craig Bryson w 40. minucie podwyższył prowadzenie gospodarzy. Jednobramkowa przewaga gospodarzy utrzymywała się do 86. minuty. Wtedy Wes Morgan doprowadził do wyrównania. Mecz rewanżowy odbędzie się już na King Power Stadium.

„Było bardzo ważne, by nie przegrać. Ciężko walczyliśmy o wyrównanie. Jestem usatysfakcjonowany. Myślę, że zasłużyliśmy na remis. Dobrze zaczęliśmy, strzeliliśmy gola, a nagle Derby oddało strzał na bramkę i zdobyło gola. Oddali drugi strzał i zdobyli kolejnego. Po tym zrobiło się nerwowo. W drugiej połowie stwarzaliśmy sobie okazje. Jestem bardzo zadowolony z naszego podejścia, pokazaliśmy charakter. Kibice bardzo nas wspierali. Byłem bardzo skoncentrowany na tym meczu, nie myślałem o rynku transferowym. Teraz myślę o spotkaniu z Burnley. Oczywiście porozmawiam z dyrektorem sportowym, czy jest na coś szansa. Jeśli nie, w porządku” – powiedział Claudio Ranieri po ostatnim gwizdku sędziego na łamach oficjalnej strony internetowej Mistrza Anglii.