Manchester United o krok od finału LE

Celta Vigo na własnym obiekcie podejmowała w ramach półfinału Ligi Europy zespół Manchesteru United. Spotkanie zakończyło się wygraną Czerwonych Diabłów 1:0. 

Mecz toczony był w szybkim tempie, ale w pierwszej połowie obu drużynom zabrakło skuteczności. Jedyną bramkę strzelił w 67. minucie zawodnik ekipy Jose Mourinho, Marcus Rashford.

„Jestem bardzo zadowolony z naszego występu, ale mniej z wyniku. Już w przerwie powinno być 2:0. Rezultat jest otwarty, choć mogliśmy go zamknąć. Czeka nas wielki mecz na Old Trafford – powiedział po meczu Jose Mourinho na łamach MUTV.

Celta Vigo podejmie Manchester United

W półfinałowym pojedynku Ligi Europy hiszpańska Celta Vigo podejmie na Estadio de Balaídos zespół Manchesteru United. Spotkanie odbędzie się 4. maja o godzinie 21.05.

W ćwierćfinale piłkarze z Manchesteru uporali się z belgijskim RSC Anderlecht. Hiszpański zespół natomiast wyeliminował KRC Genk.

„Nie mamy wątpliwości, że dużo więcej szans na awans mają Anglicy. Wystarczy spojrzeć na budżet i nazwiska w obu zespołach.  Nie zamierzamy jednak łatwo się poddać. Będziemy chcieli wyprowadzić wszystkich z błędu i pokazać, że stać nas na grę w finale. Będzie to ciężki dwumecz, ale mamy już spore doświadczenie. Ważne, byśmy osiągnęli korzystny wynik na własnym boisku” – powiedział bramkarz gospodarzy Sergio Alvarez dla Football-Espana.

Higuain bohaterem Juventusu

AS Monaco na Stade Louis II podejmowało zespół Juventusu Turyn w ramach półfinału Ligi Mistrzów. Lepszy okazał się włoski zespół wygrywając 2:0. 

Obie bramki dla Starej Damy zdobył Argentyńczyk Gonzalo Higuain. Rewanż odbędzie się w Turynie 9. maja.

” Chcieliśmy zdobyć przynajmniej zaliczkę, a jest dużo lepiej, bo udało nam się przekonująco wygrać. Niezmiernie cieszę się z faktu, że zdobyłem dwa gole. To jednak nie jest najważniejsze. Liczy się zespół i zawsze pracuję na jego dobro. Pozostaje mi się cieszyć, że moje zaangażowanie i wysiłek przyniosło taki wynik” – ocenił po spotkaniu autor dwóch bramek, Gonzalo Higuain na łamach football-Italia

Pewna wygrana Ajaxu Amsterdam

Ajax Amsterdam w pierwszym meczu półfinałowym Ligi Europy podejmował zespół Olympique Lyon. Spotkanie zakończyło się wygraną gospodarzy 4:1. 

Już po pierwszej połowie zespół z Amsterdamu prowadził 2:0. Bramki zdobywali Aertrand Traore oraz Kasper Dolberg. W drugiej części meczu Ajax zdobył kolejne dwa gole autorstwa Amina Younesa oraz po raz drugi Traore.

Honorowe trafienie dla zawodników z Lyonu zaliczył Mathieu Valbuena. Rewanż odbędzie się 11. maja we Francji.

AS Monaco podejmie Juventus Turyn

W półfinałowym meczu rozgrywek Ligi Mistrzów AS Monaco podejmie na własnym obiekcie zespół Juventusu Turyn. Zważając na dyspozycje obu drużyn, można się spodziewać wielu piłkarskich emocji. 

W ćwierćfinałowych pojedynkach piłkarze Starej Damy wyeliminowali FC Barcelonę. Natomiast piłkarze Monaco uporali się w dwumeczu z Borussią Dortmund.

„AS Monaco to bardzo niebezpieczny przeciwnik. Musimy zachować chłodne głowy i zagrać w dwumeczu najlepiej jak potrafimy. Na pewno nie możemy myśleć, że już wygraliśmy Ligę Mistrzów tylko dlatego, że pokonaliśmy Barcelonę. Nie możemy wyjść na mecz z AS Monaco z nastawieniem, że to będzie łatwe spotkanie. To zespół, który ma w składzie wielu wspaniałych piłkarzy i gra tak, jakby nie odczuwał żadnej presji. Dlatego uważam, że to bardzo niebezpieczny przeciwnik. Musimy zachować chłodne głowy i zagrać w dwumeczu najlepiej jak potrafimy” – powiedział zawodnik włoskiej drużyny Dani Alves na oficjalnej stronie internetowej klubu z Turynu.

Wielki Cristiano Ronaldo

Real Madryt na Santiago Bernabeu podejmował zespół Atletico Madryt w pierwszym meczu półfinałowym Ligi Mistrzów. Gospodarze zwyciężyli 3:0. 

Wszystkie bramki strzelił, niesamowity w tym meczu Cristiano Ronaldo. Warto zaznaczyć, że w ostanich trzech meczach ligi mistrzów Portugalczyk zdobył osiem bramek. W związki z wysoką porażką szanse Atletico na awans do finału tych prestiżowych rozgrywek wydają się być bardzo nikłe.

„Jestem bardzo szczęśliwy. To był mecz pełen emocji. Drużyna była fenomenalna. Strzelenie trzech bramek sprawiło, że ta noc była szczególna. Jesteśmy o kroczek bliżej finału w Cardiff i jesteśmy bardzo zadowoleni. Czuję się bardzo dobrze. Przygotowywałem się, by być w dobrej formie w końcowej fazie sezonu ligowego i Ligi Mistrzów. Oczywiście, trzeba mieć też trochę szczęścia, ale przygotowywałem się do tego i póki co dobrze mi idzie. Nie tylko mi, ale również całej drużynie. Dlatego mówię, że z poświęceniem i ciężką pracą, pewne rzeczy przychodzą naturalnie. Jak zawsze. Jestem szczęściarzem, jestem zadowolony i jestem z tej planety” – ocenił po meczu zdobywca trzech bramek dla Realu, Cristiano Ronaldo na łamach realmadrid.com

Arka Gdynia zdobywcą Pucharu Polski

W finale Pucharu Polski w Warszawie Arka Gdynia zmierzyła się z zespołem Lecha Poznań. Lepsi okazali się zawodnicy z Pomorza wygrywając po dogrywce 2:1.

Regulaminowe 90 minut czasu gry zakończyło się bezbramkowym remisem. Pierwszą bramkę zdobył w drugiej części dogrywki zawodnik Arki, Rafał Siemaszko. Podwyższył kilka minut później Luka Zarandia. Jeszcze przed ostanim gwizdkiem sędziego Łukasz Trałka zdołał zaliczyć honorowe trafienie.

„Medal jeszcze wisi, ale na pewno go oddam. Z tego miejsca chciałbym Grześkowi (Nicińskiemu-red.) podziękować, że zaszedł z drużyną do finału, bo to zasługa mojego poprzednika. Ja dziękuję Opatrzności za to, że jako szczęściarz mogłem z drużyną na Narodowym wystąpić i zaprezentować Arkę Gdynia. To był jeden z celów, drugi to utrzymanie. Chciałbym podziękować działaczom, którzy postawili na mnie i zawodnikom, którzy zrobili kawał dobrej roboty. Momentami mieliśmy szczęście, do nikogo nie można mieć zastrzeżeń. Gratulacje dla drużyny, dla sztabu. Dziś możemy w końcu w szatni zaśpiewać. W dogrywce okazaliśmy się lepszą drużyną. Szacunek dla chłopaków. Czy poprowadzę Arkę w pucharach? Jak Arka się nie utrzyma to Ojrzyńskiego w Arce nie będzie. Teraz mamy drugi cel. Musimy się utrzymać w Ekstraklasie. Jeśli nie, Ojrzyńskiego zastąpi ktoś inny, tak jak Ojrzyński zastąpił Nicińskiego. Życie nie znosi próżni” – powiedział na pomeczowej konferencji prasowej trener Arki, Leszek Ojrzyński.

Remis w Lubinie

Do ciekawego starcia doszło w Lubinie podczas meczu grupy spadkowej Lotto Ekstraklasy, gdzie miejscowe Zagłębie podejmowało zespół Cracovii. Spotkanie skończyło się remisem 2:2.

Wynik spotkania otworzył zawodnik gości Mateusz Szczepaniak. Podwyższył jeszcze przed przerwą Krzysztof Piątek. Zagłębie doprowadziło do remisu dopiero w końcówce meczu. Bramki dla Miedziowych strzelili Martin Nespor oraz Lubomir Guldan.

W następnej kolejce „Miedziowi” zagrają z Ruchem Chorzów. Cracovia natomiast podejmie zespół Arki Gdynia.

Skromne zwycięstwo Liverpoolu

W ostatnim meczu 35. serii gier angielskiej Premier League Liverpool FC gościł na boisku Watfordu. The Reds odnieśli skromne zwycięstwo 1:0.

Jedynego gola w doliczonym czasie gry pierwszej połowy spotkania zdobył pomocnik gości Emre Can. Po tym meczu podopieczni Jurgena Kloppa plasują się na trzeciej pozycji z dorobkiem 69. punktów. Watford natomiast zajmuje 13. lokatę w tabeli Premier League.

W następnej kolejce zawodnicy Liverpoolu podejmą na Anfield Road zespół Southampton. Watford natomiast gościł będzie na boisku Leicester City.

Sevilla uległa Maladze

Malaga CF w spotkaniu 35. kolejki hiszpańskiej La Liga grała z Sevillą FC. Po emocjonującym meczu gospodarze zwyciężyli 4:2. 

Pierwszą bramkę dla gości zdobył w 30. minucie Franco Vazquez. Do wyrównania jeszcze przed przerwą doprowadził Pablo Fornals. Gospodarze wyszli na prowadzenie po bramce Sandro Ramireza. Bramkę dla Sevilli na 2:2 zdobył kolejny raz Vazquez.

Od tego momentu strzelali już tyko gospodarze. Konkretnie zrobili to Juan Carlos oraz Diego Lorente.