Pewne zwycięstwo PSG

Paris Saint-Germain w 11. serii gier francuskiej Ligue 1. mierzyło się na Parc de Princes z zespołem OGC Nice. Mecz zakończył się pewną wygraną gospodarzy 3:0. 

Pierwsze dwa trafienia dla paryżan to gole autorstwa Edinsona Cavaniego. Wynik meczu ustalił samobójczym trafieniem Dante.

„Jestem szczęśliwy nie tylko z powodu trzech punktów, ale również dlatego, iż zespół zaliczył dziś występ kompletny. Nie pozwolili strzelić sobie bramki z żadnej ze strzeleckich sytuacji. My z kolei zdobyliśmy trzy gole, kontrolowaliśmy mecz i mieliśmy wiele okazji do kolejnego trafienia. Duch naszego zespołu był dziś nie do zdarcia przez 90 minut. Byliśmy konkurencyjni przez cały czas. Zaczęliśmy to spotkanie od ich bramką i zakończyliśmy je w ten sam sposób” – powiedział po meczu szkoleniowiec paryżan, Unai Emery dla www.psg.fr

Remis w Poznaniu

Lech Poznań na własnym obiekcie podejmował w ramach 14. kolejki polskiej Lotto Ekstraklasy zespół Wisły Kraków. Spotkanie Kolejorza z popularną Białą Gwiazdą zakończyło się remisem 1:1. 

Pierwsi na prowadzenie wyszli goście po trafieniu w 8. minucie Carlitosa Lopeza. Do wyrównania doprowadził już w drugiej części meczu Darko Jevtić. Gospodarzom nie udało się jednak wygrać mimo dużej przewagi.

„Mecz zaczęliśmy słabo. Pierwsze 20-25 minut nie mieliśmy takiej kontroli, nie przeprowadzaliśmy dobrych akcji. Później już graliśmy na dobrym poziomie, stwarzaliśmy sobie szanse. Nie udało się wygrać meczu, szkoda. Nie możemy być zadowoleni z wyniku, ale jesteśmy zadowoleni z tego, co daliśmy z siebie na boisku. Idziemy dalej, bo to będzie ciężka walka do samego końca. Jak widzimy, walczymy ze wszystkimi” –  ocenił występ swoich podopiecznych trener Lecha, Nenad Bjelica dla lechpoznan.pl

Lech zagra z Wisłą Kraków

Lech Poznań w ramach 14. kolejki polskiej Lotto Ekstraklasy na Stadionie Miejskim podejmie zespół Wisły Kraków. Mecz odbędzie się o godzinie 20.30. 

Kolejorz po trzynastu kolejkach plasuje się na pozycji lidera Lotto Ekstraklasy z dorobkiem 23. punktów. Zespół Białej Gwiazdy natomiast zajmuje 6. pozycję z trzema oczkami mniej na koncie.

„Jesteśmy pozytywnie nastawieni do najbliższego meczu. W tygodniu go poprzedzającym nie pracowaliśmy nad taktyką. Zwróciliśmy uwagę na automatyzmy w naszej grze” – przyznaje przed starciem z Wisłą Kraków, trener Kolejorza, Nenad Bjelica na łamach lechpoznan.pl

Wygrana Realu z trzecioligowcem

Klub z Segunda Division B, Fútbol Fuenlabrada, S.A.D podejmował na własnym obiekcie zespół Realu Madryt w ramach rozgrywek Pucharu Króla. Spotkanie zakończyło się wygraną Królewskich 2:0. 

Real w tym meczu mimo mocno eksperymentalnego składu zdołał pokonać niżej notowanego rywala. Obie bramki padły w drugiej części meczu z rzutów karnych. Ich autorami byli Marco Asensio oraz Lucas Vazquez.

„Nie mam słów, by opisać ten moment, o którym zawsze marzyłem. To klub mojego życia. Otrzymałem możliwość debiutu w pierwszym zespole. Dedykuję to mojej rodzinie i przyjaciołom. Czuję się uprzywilejowany. Gram w rezerwach, ale to dla mnie ogromna radość, jeśli mogę pomóc pierwszemu zespołowi. To chwila, którą zapamiętam do końca życia” – powiedział po meczu debiutujący w barwach Realu, Franchu Feuillassier dla realmadrid.com

Wygrana Korony Kielce w Pucharze Polski

W ramach rozgrywek Pucharu Polski, Zagłębie Lubin na własnym obiekcie podejmowało Koronę Kielce. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gości 1:0 i co za tym, idzie awansem kieleckiego zespołu do dalszej fazy. 

Jedyną bramkę w 45. minucie zdobył Maciej Górski. W drugiej części meczu żadnej z drużyn nie udało się pokonać bramkarza rywali.

„Na pewno postawiliśmy się w korzystnym położeniu przed drugim meczem. Nic jednak nie jest jeszcze pewne, bo drużyna Zagłębia to mocny zespół. Odnośnie mojej bramki i VAR-u – było to przedziwne uczucie, ale fajnie było tego doświadczyć – mówił po wygranej w Lubinie Maciej Górski dla korona-kielce.pl

Chelsea w kolejnej rundzie Carabao Cup

Chelsea Londyn na Stamford Bridge podejmowała w ramach Pucharu Ligi Angielskiej zespół Evertonu FC.  Mecz zakończył się wygraną The Blues 2:1. 

Bramki dla drużyny Antonio Conte zdobyli Antonio Rudiger oraz Willian. Honorową bramkę dla The Toffies zdobył Dominic Calvert-Lewin.

„Przede wszystkim jestem bardzo, bardzo zadowolony z wygranej w tym meczu, cieszę się, że przyczyniłem się do takiego a nie innego wyniku. To moja pierwsza bramka dla Chelsea. Motywacją w takich meczach jest fakt, że czujesz możliwość zdobycia trofeum. To również szansa dla młodszych graczy na pokazanie się, dziś mieli na to okazję Ampadu, Musonda i Kenedy. Każdy z piłkarzy musi być zmotywowany, a dla samego klubu im szybciej zapewni sobie puchar, tym lepiej.” – powiedział strzelec jednej z bramek, Antonio Rudiger dla chelseafc.com

Awans Bayernu po rzutach karnych

Red-Bull Lipsk w ramach rozgrywek Pucharu Niemiec podejmował zespół Bayernu Monachium. Spotkanie w regulaminowym czasie gry zakończył się remisem 1:1. Awans drużyna Juppa Heynckesa zapewniła sobie dopiero po rzutach karnych. 

Pierwsi na prowadzenie wyszli gospodarze po trafieniu z rzutu karnego w 68. minucie Emil Forsberg. Do wyrównania doprowadził Thiago Alcantara. W serii jedenastek Bayern zwyciężył 5:4.

„Lipsk było lepszą drużyną w pierwszej części spotkania. Ich zawodnicy posiadają wspaniałą indywidualną jakość i umiejętność i. Ich pressing jest imponujący” –  ocenił po meczu obrońca Bawarczyków, Mats Hummels dla Sky Sports

Legia dalej w Pucharze Polski

Legia Warszawa w ramach ćwierćfinału Pucharu Polski gościła na stadionie Drutex-Bytovii Bytów. Mecz zakończył się wygraną zespołu Mistrza Polski 3:1. 

Dwie bramki dla Legii zdobył Armando Sadiku. Jedno trafienie dołożył Cristian Pasquato. Honorowe trafienie dla pierwszoligowca zaliczył Michał Szewczyk.

„Mieliśmy plan, by wyjaśnić dzisiaj, kto awansuje do kolejnej rundy. Dwumecz nie jest rozstrzygnięty, ale znacznie przybliżyliśmy się do awansu. Chciałbym pogratulować zawodnikom odpowiedzialności, rozsądku i tego, że grali na oczekiwanym poziomie” – powiedział trener Romeo Jozak po wygranym 3:1 meczu z Drutex-Bytovią dla legia.com

Kownacki z golem

Inter Mediolan na Giuseppe Meazza w ramach 10. kolejki włoskiej Serie A podejmował zespół UC Sampdorii. Gospodarze okazali się lepsi i wygrali to spotkanie 3:2. 

Autorami trafień dla Interu byli Milan Skriniar oraz dwukrotnie Mauro Icardi. Sampdoria odpowiedziała trafieniami Dawida Kownackiego oraz Fabio Quagliarelly.

„Nie jestem zadowolony z tego, jak skończył się ten mecz. Jestem też zły, że nie udało mi się umieścić piłkę w bramce po strzale głową w pierwszej połowie. Miałem też podania, które powinny być dokładniejsze. Wciąż są aspekty gry, w których muszę się rozwijać. Nie możemy też ryzykować utraty dwóch punktów tak, jak miało to miejsce dzisiaj pod koniec meczu. Wciąż musimy poprawiać naszą grę, jednak wiemy do czego jesteśmy zdolni i że stanowimy silny zespół. Wszyscy, wraz ze sztabem szkoleniowym, jesteśmy dumni z tego, czego do tej pory udało nam się dokonać” – powiedział po meczu Mauro Icardi dla  sempreinter.com.

Czerwone Diabły zwyciężyły z Carabao Cup

Manchester United gościł na  Liberty Stadium mierzył się z miejscową Swansea City. Mecz zakończył się wygraną Czerwonych Diabłów 2:0. 

Bohaterem spotkania bez wątpienia był Jesse Lingard. Anglik zdobył obie bramki dla swojej drużyny i zapewnił tym samym klubowi z Old Trafford awans do 1/4 finału Carabao Cup.

„Po porażce zawsze przychodzi rozczarowanie. Graliśmy lepiej niż ostatnio, ale nie ma wątpliwości, że Manchester United zasłużył na zwycięstwo. Stworzyliśmy kilka sytuacji, ale praktycznie żadna nie była stuprocentowa. Dopiero Fer pod koniec mógł strzelić gola” – ocenił po meczy szkoleniowiec Swansea, Paul Clement na łamach swanseacity.com