Bezbramkowo na Stamford Bridge

Everton FC na Goodison Park mierzył się w 19. kolejce Premier League z zespołem Chelsea Londyn. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

Przez całe spotkanie żadnej z drużyn nie udało się pokonać bramkarza rywali. Strata punktów wydaje się być bardziej bolesna dla The Blues, którzy byli faworytami sobotniego spotkania.

„Uderzaliśmy 26 razy na bramkę, w tym osiem celnie. Uderzyliśmy w poprzeczkę, Jagielka wyjął piłkę z linii bramkowej – nic dziwnego, że czujemy się rozczarowani, ponieważ zasłużyliśmy na wygraną i trzy punkty. Musimy zdobywać je w meczach z takimi drużynami, ja sam uważam Everton za siódmy zespół w lidze. Pokazaliśmy dziś intensywność i koncentrację, nasi obrońcy zagrali bardzo udanie. Szkoda tego wyniku, ale trzeba zauważyć nasze kolejne czyste konto. Musimy być bardziej kliniczni pod bramką rywala” – mówił po meczu trener Chelsea, Antonio Conte dla chelseafc.com

Barcelona lepsza od Realu

Real Madryt w hicie La Liga podejmował na Santiago Bernabeu zespół FC Barcelony. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gości 3:0. 

Autorami trafień dla Dumy Katalonii byli Luis Suarez, Lionel Messi z rzutu karnego oraz Aleix Vidal. Warto również odnotować fakt, iż obrońca Królewskich, Dani Carvajal został ukarany w 63. minucie czerwoną kartką za zagranie piłki ręką.

„Oczywiście jesteśmy zadowoleni, wygraliśmy ze świetną drużyną na jej boisku, na dodatek w Klasyku. Nie sądzę, żeby liga była już wygrana, nawet nie jesteśmy na półmetku, zostały jeszcze dwie kolejki tej rundy i mnóstwo meczów do rozegrania. Jesteśmy na czele tabeli z punktową przewagą nad innymi zespołami. Nie można rozstrzygać ligi, gdy przed tobą cała zima i wiosna do rozegrania” – powiedział po meczu trener Barcy, Ernesto Valverde na łamach beIN Sports.

Remis na Emirates Stadium

Arsenal Londyn na własnym obiekcie podejmował w ramach 19. kolejki angielskiej Premier League podejmował zespół Liverpoolu FC. Spotkanie zakończyło się remisem 3:3. 

Autorami trafień dla gospodarzy byli Akexis Sanchez, Granit Xkaka oraz Mesut Oezil. The Reds odpowiedzieli golami Coutinho, Mohameda Salaha oraz Roberto Firmino.

„W jakimś stopniu jest to dla nas frustrujący wynik, bo po szybkich trzech golach liczyliśmy na zdobycie trzech punktów. Liverpool jednak wyrównał i mecz zakończył się remisem. Pierwsza połowa była dla nas koszmarna, więc musimy uszanować ten rezultat, choć mały niesmak pozostaje. Zupełnie inaczej wszystko mogłoby się potoczyć, gdyby Mane wykorzystał swoją znakomitą szansę na 2:0. Ogólnie mówiąc, było to fantastyczne spotkanie, w którym dwie drużyny zaprezentowały wysoką jakość, mnóstwo akcji kombinacyjnych i szybkie kontrataki. To na pewno musiało podobać się wszystkim kibicom” – ocenił szkoleniowiec gospodarzy, Arsene Wenger dla arsenal.com.