Barcelona lepsza od Villarreal

Villarreal CF w ramach 15. kolejce hiszpańskiej La Liga podejmował na własnym obiekcie zespół FC Barcelony. Piłkarze Dumy Katalonii okazali się lepsi i zwyciężyli 2:0. 

Pierwsza część spotkania zakończyła się bezbramkowym remisem. Gospodarze od 60. minucie grali w osłabieniu po czerwonej kartce dla Raby. Pod koniec spotkania bramki dla FC Barcelony zdobyli Luis Suarez oraz Lionel Messi.

„Jesteśmy bardzo zadowoleni. Ten mecz wiele nas kosztował, przede wszystkim w drugiej części. Messi jest najlepszy w historii. Kiedy tylko mogę, szukam go na boisku, ponieważ on wykorzystuje prawie wszystkie okazje. Dla nas to bardzo ważny piłkarz, a także człowiek. W tym sezonie znacznie poprawiliśmy się w grze obronnej. Wciąż nie rozmawiałem z Mascherano. Życzę mu wszystkiego najlepszego. Jeśli zostanie z nami, tym lepiej” – ocenił niedzielny mecz obrońca Barcy, Jordi Alba na łamach „Marca”.

Dobre widowisko w St. Mary’s Stadium

Southampton FC na St. Mary’s Stadium podejmował w niedzielnym meczu 16. serii gier angielskiej Premier League zespół Arsenalu Londyn. Mecz zakończył się remisem 1:1. 

Gospodarze wyszli na prowadzenie już w 3. minucie po golu Charliego Austina. Kanonierzy doprowadzili do wyrównania po bramce Oliviera Giroud dopiero w 88. minucie meczu.

„Nie jestem zadowolony z jednego punktu, ponieważ chcieliśmy zgarnąć trzy. Jednak, gdy nie możesz wygrać, to po prostu nie przegraj. Napieraliśmy i byliśmy nieustępliwi. Po trudnym początku byliśmy osłabieni. Ogólnie to było wietrzne, deszczowe południe przeciwko drużynie, która grała dobrze i szybko w kontratakach. Ważne było, aby nie stracić drugiej bramki, a w końcówce Olivier Giroud wywalczył nam jeden punkt. Patrząc na jakość zespołu z jakim się mierzyliśmy, nie jest to, aż tak zły wynik” – powiedział po spotkaniu szkoleniowiec gości, Arsene Wenger dla arsenal.com.

City lepsze w derbach Manchesteru

Do niezwykle ciekawego spotkania doszło w ramach 16. kolejki angielskiej Premier League. Manchester United na Old Trafford uległ Manchesterowi City 1:2. 

Pierwszą bramkę w 43. minucie zdobył David Silva. Do wyrównania tuż przed przerwą doprowadził Marcus Rashford. Wynik meczu ustalił obrońca gości, Nicolas Otamendi w drugiej części meczu.

„To niesamowite. Zagraliśmy dzisiaj po prostu znakomicie. Fakt, że przyjechaliśmy na Old Trafford i graliśmy w taki sposób, starając się być cierpliwym i sprytnym, kontrolując kontrataki, sprawia, że jestem zachwycony. Jestem zadowolony z tego, w jaki sposób graliśmy. Możemy wygrać, przegrać lub zremisować, ale ważne jest, jak gramy. Rozmawialiśmy o tym, jak grać z Manchesterem United, ale nie wspominaliśmy o rzutach wolnych w ofensywie. A strzeliliśmy po stałych fragmentach dwie bramki. Piłka nożna jest nieprzewidywalna” – powiedział po meczu trener City, Pep Guardiola dla www.mancity.com.

Bayern wyrwał komplet punktów

Bayern Monachium w ramach 16. kolejki niemieckiej Bundesligi mierzył się na Commerzbank-Arena z zespołem Eintrachtu Frankfurt. Po wyrównanym spotkaniu lepsi okazali się jednak gospodarze wygrywając 1:0. 

Jedyną bramkę już w 20. minucie zdobył Arturo Vidal. Gospodarze mimo wielu prób nie zdołali pokonać bramkarza rywali i doprowadzić do remisu.

„Moim zdaniem to był naprawdę ciężki mecz, gdzie oglądaliśmy wiele pojedynków jeden na jednego oraz długich piłek. Stan murawy nie był jednak zbyt dobry. Nie pokazaliśmy i nie zagraliśmy dziś dobrego futbolu. Jednakże czasami musisz walczyć zawzięcie o trzy punkty” – powiedział po meczu zawodnik Bawarczyków, Joshua Kimmich dla Bundesliga.de.

Pokaz siły Królewskich

Real Madryt w sobotnie popołudnie mierzył się na Santiago Bernabeu z zespołem Sevillii FC. Mecz zakończył się pewnym zwycięstwem gospodarzy aż 5:0. 

Dwie bramki zdobył jeszcze przed przerwą Cristiano Ronaldo. Po jednym trafieniu dołożyli Nacho, Toni Kross oraz Achraf Hakimi.

„Świetnie weszliśmy w mecz, szybko zdobyliśmy bramkę i w połowie strzeliliśmy pięć goli, po raz pierwszy w tym sezonie w lidze. Ten początek był spektakularny i to była perfekcyjna połowa, bo były bramki, gra i intensywność. Taki start wszystko ułatwia i to dało nam trzy punkty, których potrzebowaliśmy. Zwycięstwo było bardzo ważne, a sposób, w jaki je odnieśliśmy, sprawia, że możemy być jeszcze bardziej zadowoleni” – stwierdził po spotkaniu trener Realu, Zinedine Zidane dla  RealMadridTV.

Bolesna strata punktów The Blues

West Ham United w 16. kolejce Premier League podejmował na własnym obiekcie zespół Chelsea Londyn. Spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem gospodarzy 2:1. 

Jedyną bramkę już w 6. minucie zdobył Marko Arnautovic. Mimo usilnych ataków The Blues do końca meczu nie udało się doprowadzić do wyrównania.

„Dziś zaliczyliśmy kiepski start spotkania, straciliśmy bramkę i trudno nam było wrócić do gry. Oglądałem mecz West Ham z Manchesterem City – Obywatele przez cały mecz atakowali 11 obrońców, ale udało im się znaleźć sposób na zdobycie punktów. My tego nie potrafiliśmy, więc siłą rzeczy musimy rozmawiać o porażce. Wielu moich piłkarzy było zmęczonych, ale to normalne, kiedy grasz co 3 dni. Dziś nasze pomysły nie były tak jasne, w ostatnim podaniu robiliśmy wiele błędów – mimo to tworzyliśmy sobie szansę na strzelenie bramek, ale nie udało nam się ich wykorzystać” – powiedział po meczu trener Chelsea, Antonio Conte dla chelseafc.com

Legia czy Termalica?

Swoje kolejne ligowe spotkanie w sobotni wieczór rozegra Legia Warszawa. Mistrzowie Polski o godzinie 20.30 na Stadionie Wojska Polskiego podejmą zespół Bruk-Betu Termalici Nieciecza. 

Aktualnie Legioniści są wiceliderami tabeli tuż za zespołem Górnika Zabrze. Goście natomiast plasują się dopiero na 13. pozycji w tabeli Lotto Ekstraklasy.

„Przed nami kluczowy tydzień. To bardzo ważny czas, bo od niego zależne jest to, jak będzie postrzegany ten sezon. Piłkarze są w stu procentach zmotywowani i przygotowani do meczu z Bruk-Betem i chcemy to spotkanie wygrać” – powiedział na konferencji prasowej przed meczem z Bruk-Betem Termaliką trener Legii, Romeo Jozak.

Kelemen bohaterem Jagiellonii

Sandecja Nowy Sącz w pierwszym meczu 19. serii gier polskiej Lotto Ekstraklasy podejmowała na własnym obiekcie zespół Jagiellonii Białystok. Mecz zakończył się zwycięstwem przyjezdnych 1:0.

Jedyną bramkę w 67. minucie zdobył Arvydas Novikovas. Bohaterem spotkanie zdecydowanie jednak był bramkarz Jagiellonii, Marian Kelemen, który kilkoma świetnymi interwencjami zapewnił zwycięstwo swojej drużynie.

„estem zadowolony z gry zespołu i jedyne, o co mogę mieć pretensje, to złe wybory przy dograniu piłki w ostatniej fazie naszych szybkich ataków, które wyprowadzaliśmy dziś bardzo dobrze. Można było lepiej to rozwiązywać i kończyć nasze akcje skutecznym uderzeniem. Cieszymy się ze zwycięstwa, teraz przed nami długa podróż, do Białegostoku wrócimy nad ranem i musimy się jak najlepiej zregenerować, bo już we wtorek czeka nas następny mecz. Końcówka rundy jest dla wszystkich bardzo intensywna i w tym momencie najważniejsza jest dla nas regeneracja” – komentował piątkowe spotkanie szkoleniowiec Żółto-Czerwonych, Ireneusz Mamrot dla jagiellonia.pl

Górnik z Lechią na remis

Górnik Zabrze w 19. kolejce polskiej Lotto Ekstraklasy mierzył się z zespołem Lechii Gdańsk. Spotkanie zakończyło się podziałem punktów i remisem 1:1. 

Pierwsi na prowadzenie wyszli gospodarze po bramce w 48. minucie Daniego Suareza. Do wyrównania doprowadził w 70. minucie Flavio Paixao.

Po 19. kolejkach Górnik plasuje się na pozycji lidera tabeli Ekstraklasy z dorobkiem 36. punktów. Lechia natomiast zajmuje 9. miejsce z 24. oczkami na koncie.

Górnik zagra z Lechią

Górnik Zabrze w ramach 19. kolejki polskiej Lotto Ekstraklasy podejmie zespół Lechii Gdańsk. Spotkanie odbędzie się na Stadionie im. Ernesta Pohla o godzinie 20.30. 

Goście w ostatniej kolejce wygrali ze Śląskiem Wrocław 3:1. Górnik natomiast rozprawił się w Krakowie z miejscową Wisłą 3:2.

„Jesteśmy dobrze dysponowani. Nie ma w drużynie żadnych kontuzji. Jak wszyscy wiemy, u siebie jesteśmy bardzo groźni. Wyjdziemy na boisko po trzy punkty. Mamy swoje plany na mecz z Lechią Gdańsk. Mam nadzieję, że w pełni je zrealizujemy zarówno w pierwszej, jak i w drugiej połowie. Jeśli tak będzie, to wyjdziemy z tego meczu zwycięsko” – powiedział przed meczem zawodnik Górnika, Michał Koj dla gornikzabrze.pl