Sandecja spadła z Ekstraklasy

Przegraną 0:1 zakończył się sobotni mecz Lotto Ekstraklasy pomiędzy Sandecją Nowy Sącz i Cracovią. To oznacza spadek „Sączersów” do I ligi.

Cracovia wygrała po golu Michała Helika. W tabeli ligowej Sandecja jest ostatnia i nie ma już nawet iluzorycznych oraz matematycznych szans na utrzymanie.

Drugim spadkowiczem będzie ktoś z dwójki Piast Gliwice – Termalica Bruk-Bet Nieciecza, które zagrają między sobą. W sobotę Piast uległ Śląskowi Wrocław 1:3, a Bruk-Bet pokonał 2:1 Arkę Gdynia.

Remis na dnie

W spotkaniu dwóch zespołów, które znajdują się w strefie spadkowej Lotto Ekstraklasy, padł remis. Mecz 35. kolejki pomiędzy Termalicą Bruk-Bet Nieciecza, a Sandecją Nowy Sącz zakończył się wynikiem 1:1.

Niecieczanie za sprawą Bartosza Śpiączki wyszli na prowadzenie już w 7. minuci. Na kwadrans przed końcem meczu wyrównał jednak Maciej Małkowski.

Na dwie kolejki przed końcem rozgrywek realnie zagrożony spadkiem poza Sandecją i Termalicą jest jeszcze Piast Gliwice, który nad strefą spadkową ma tylko punkt przewagi.

 

Sandecja jeszcze walczy

W sobotnim meczu Lotto Ekstraklasy Sandecja Nowy Sącz wygrała rzutem na taśmę z Piastem Gliwice. Tym samym „Sączersi” wciąż walczą o utrzymanie w lidze.

Sandecja zwyciężyła 2:1 po golach Filipa Piszczka i Wojciecha Trochima. Ten ostatni na listę strzelców wpisał się w doliczonym czasie gry. „Piastunki” odpowiedziały tylko trafieniem Tomasza Jodłowca.

Nowosądecczanie plasują się na ostatnim miejscu z 31 punktami na koncie. Do Piasta i Lechii, które znajdują się nad strefą spadkową, tracą trzy oczka.

Sandecja lepsza od Arki

Sandecja Nowy Sącz w 33. kolejki polskiej Lotto Ekstraklasy mierzyła się w niedzielne popołudnie z zespołem Arki Gdynia. Gospodarze zwyciężyli 3:1. 

Dwie z trzech bramek dla Sandecji to trafienia samobójcze Damiana Zbozienia i Marcina Warcholaka. Jedną bramkę natomiast dołożył Adrian Danek. Honorowego gola dla Arki strzelił Enrique Esqueda.

„Gratulacje dla drużyny Sandecji. Po raz kolejny „podajemy tlen” zespołom, które są w trudnej sytuacji. Tak było jeszcze w poprzednim roku w Szczecinie, gdzie przegraliśmy 0:1. Podobnie było dzisiaj. Mogliśmy ten mecz inaczej rozegrać. Nie mówię nawet o tej pierwszej straconej bramce, bowiem zdołaliśmy wyrównać stan meczu. Potem jednak mam zastrzeżenia do piłkarzy, gdyż powinniśmy zagrać lepiej, szukać strzałów. Po naszych stratach Sandecja wyprowadzała kontry i po jednej z takich akcji uderzyliśmy drugi raz do własnej bramki. Pierwsza bramka to był przecież także samobój. Takie mecze rzadko się zdarzają. Potem poszliśmy „va banque”, chcieliśmy wyrównać i w konsekwencji zostawał tylko jeden piłkarz w okolicach środka boiska. To wystarczyło, by Danek pokazał swoją szybkość, wykończył akcję i przegraliśmy 1:3″ – powiedział po mec trener Arki na łamach arka.gdynia.pl

Skromne zwycięstwo WKS-u

Śląsk Wrocław w ramach 31. kolejki polskiej Lotto Ekstraklasy podejmował w niedzielne popołudnie zespół Sandecji Nowy Sącz na Stadionie Miejskim. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 1:0. 

Jedyną bramkę już w 1. minucie Mateusz Cholewiak pięknym strzałem z dystansu. Śląsk kończył spotkanie w dziesiątkę, bowiem Sito Riera został ukarany czerwoną kartką w 72. minucie.

„Nareszcie. Długo czekaliśmy na zwycięstwo, ale trzeba mieć cierpliwość. Wygrana była nam bardzo potrzebna. Myślę, że będziemy grali coraz lepiej i będzie to miało przełożenie na nasze wyniki. Do czasu czerwonej kartki dla Riery kontrolowaliśmy ten mecz. Mieliśmy też więcej akcji bramkowych, dlatego uważam, że wygraliśmy zasłużenie. Gol Cholewiaka był światowej klasy. Od tygodnia zdawaliśmy sobie sprawę, że Sandecja zagra trójką obrońców. W sumie poświęciliśmy dwa treningi na grę skrzydłami, bo wiedzieliśmy, że szansa przedarcia się będzie właśnie na flankach. W środku było zbyt gęsto. Nasze skrzydła grały dobrze. Dankowski też miał fajny strzał. Widać u niego, że miał jednak długą przerwę” – podsumował zwycięstwo swojej drużyny trener WKSu, Tadeusz Pawłowski dla slaskwroclaw.pl

Sandecja zremisowała w Zabrzu

Górnik Zabrze w 29. serii gier polskiej Lotto Ekstraklasy podejmował na własnym obiekcie drużynę Sandecji Nowy Sącz. Mecz zakończył się remisem 2:2. 

Autorami trafień dla gospodarzy byli Igor Angulo z rzutu karnego oraz Dani Suarez. Sandecja odpowiedziała golami Wojciecha Trochima i Aleksandara Koleva.

W następnej kolejce Górnik zagra z drużyną Lecha Poznań. Zespół z Nowego Sącza poszuka natomiast punktów w starciu z Wisłą Kraków.

Pewne zwycięstwo Piasta

W 27. serii gier polskiej Ekstraklasy Sandecja Nowy Sącz mierzyła się z zespołem Piast Gliwce. Goście pewnie zwyciężyli 3:0. 

Autorami trafień dla gliwiczan byli kolejno Mateusz Szczepaniak, Karol Angielski oraz Joel Valencia. Warto odnotować, iż gospodarze od 68. minuty grali w osłabieniu po czerwonej kartce Bartłomieja Kasprzaka.

„Dla nas to był bardzo trudny i ważny mecz. Po spotkaniu z Górnikiem, gdzie zabrano nam trzy punkty, urósł do dużej rangi. Ciążyła na nas duża presja… Zresztą, mecz miał duży ciężar gatunkowy również dla Sandecji. To wszystko nie ułatwiało sprawy. Rozegraliśmy jednak dobre spotkanie, zdobyliśmy trzy punkty i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy. Chciałbym podkreślić jedną rzecz. Uważam, że w takiej sytuacji nie każda drużyna rozegrałaby takie spotkanie jak my” – powiedział po meczu zawodnik Piast, Sasa Zivec po zwycięstwie z Sandecją Nowy Sącz dla piast-gliwice.eu

Remis Sandecji z Koroną

Sandecja Nowy Sącz w spotkanie 23. serii gier polskiej Lotto Ekstraklasy podejmowała na stadionie w Niecieczy zespół Korony Kielce. Piątkowe spotkanie zakończyło się remisem 3:3. 

Autorami trafień dla gospodarzy byli Filip Piszczek oraz Michal Piter-Bucko. Trzecia bramka dla Sandecji to samobójcze trafienie Eldhaji Pape Diawa.

Ten sam zawodnik w drugiej części spotkania zdobył bramkę, ale już dla swojej drużyny. Pozostałe dwa trafienia dla Korony do bramki Gorana Cvijanovica i Nika Kacharavy.

Nowy trener Sandecji Nowy Sącz

Sandecja Nowy Sącz poinformowała na łamach swojej oficjalnej strony internetowej, iż nowym trenerem klubu został Kazimierz Moskal. Umowa została zawarta do końca sezonu z opcją przedłużenia o kolejny rok.

Poprzednio zespół beniaminka Ekstraklasy prowadził trener Radosław Mroczkowski. Pierwszy oficjalny mecz pod wodzą nowego trenera sądeczanie rozegrają 10 lutego przyszłego roku, gdy na wyjeździe zmierzy się z Pogonią Szczecin w ramach 22. kolejki Lotto Ekstraklasy.

Obecnie Sandecja plasuje się na 14. pozycji z dorobkiem 21. punktów.