Jaga lepsza od Arki

Jagiellonia Białystok w sobotnie popołudnie podejmowała na własnym obiekcie zespół Arki Gdynia w ramach 28. serii gier polskiej Lotto Ekstraklasy. Mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 3:2. 

Autorami bramek dla Jagiellonii byli Roman Bezjak, Łukasz Burliga oraz Jakub Wójcicki. Arka odpowiedziała dwoma bramkami Mateusza Szwocha.

„Gratulacje dla drużyny gospodarzy, bo wygrana w takich okolicznościach musi być bardzo budująca. My niestety staliśmy po drugiej stronie i dotknęła nas porażka. Wygrywaliśmy na boisku lidera 2:1 w 92 min., a po chwili było już 2:3. To jest cios, po którym nie jest łatwo się podnieść, ale będzie trzeba to zrobić. Przed nami mecz z Legią, potem derby i do tych spotkań trzeba się przygotować” – powiedział po meczu trener gości, Leszek Ojrzyński dla arka.gdynia.pl

Remis w Kielcach

Korona Kielce podejmowała na swoim stadionie zespół Górnika Zabrze w 28. serii gier polskiej Lotto Ekstraklasy. Mecz zakończył się remisem 2:2.

Autorami trafień dla gospodarzy byli Goran Cvijanovic z rzutu karnego oraz Nika Katcharava. Goście odpowiedzieli golami Mateusza Wieteski oraz samobójczą bramką Kena Kallaste.

„Nie jesteśmy zadowoleni z tego rezultatu, bo skoro prowadziliśmy 2:0 to chcieliśmy zebrać te 3 punkty, które byłyby bardzo ważne. Zdobyliśmy tylko 1 punkt, ale dobrze, że chociaż jest to jedno oczko, bo Górnik w drugiej połowie zdobył dwie bramki chyba w 5 minut” – oceniał remis z zabrzanami Radek Dejmek na łamach korona-kielce.pl.

Popis gry Mohameda Salaha

Liverpool FC w sobotnim meczu 31. kolejki angielskiej Premier League mierzył się na własnym obiekcie z drużyną Watfordu FC. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy aż 5:0. 

Bohaterem spotkania został zawodnik The Reds, Mohemed Salah. Egipcjanin zdobył aż cztery bramki. Jedno trafienie dołożył Roberto Firmino.

„To była świetna reakcja na porażkę w zeszłym tygodniu oraz zdobyliśmy naprawdę piękne bramki. Wciąż uważam, że momentami byliśmy nie do końca skupieni, w szczególności w pierwszej połowie, gdy zbyt często traciliśmy piłkę w pierwszych 10 minutach. Jednak jestem zdania, że przez większość minut kontrolowaliśmy przebieg spotkania i strzeliliśmy fantastyczne gole. Jednocześnie udowodniliśmy jak niebezpieczni potrafimy być.” – ocenił po meczu pomocnik LFC, Jordan Henderson dla liverpoolfc.com.