Sandecja lepsza od Arki

Sandecja Nowy Sącz w 33. kolejki polskiej Lotto Ekstraklasy mierzyła się w niedzielne popołudnie z zespołem Arki Gdynia. Gospodarze zwyciężyli 3:1. 

Dwie z trzech bramek dla Sandecji to trafienia samobójcze Damiana Zbozienia i Marcina Warcholaka. Jedną bramkę natomiast dołożył Adrian Danek. Honorowego gola dla Arki strzelił Enrique Esqueda.

„Gratulacje dla drużyny Sandecji. Po raz kolejny „podajemy tlen” zespołom, które są w trudnej sytuacji. Tak było jeszcze w poprzednim roku w Szczecinie, gdzie przegraliśmy 0:1. Podobnie było dzisiaj. Mogliśmy ten mecz inaczej rozegrać. Nie mówię nawet o tej pierwszej straconej bramce, bowiem zdołaliśmy wyrównać stan meczu. Potem jednak mam zastrzeżenia do piłkarzy, gdyż powinniśmy zagrać lepiej, szukać strzałów. Po naszych stratach Sandecja wyprowadzała kontry i po jednej z takich akcji uderzyliśmy drugi raz do własnej bramki. Pierwsza bramka to był przecież także samobój. Takie mecze rzadko się zdarzają. Potem poszliśmy „va banque”, chcieliśmy wyrównać i w konsekwencji zostawał tylko jeden piłkarz w okolicach środka boiska. To wystarczyło, by Danek pokazał swoją szybkość, wykończył akcję i przegraliśmy 1:3″ – powiedział po mec trener Arki na łamach arka.gdynia.pl

Arsenal pokonał West Ham United

Arsenal Londyn na Emirates Stadium podejmował w niedzielnie popołudnie zespół West Ham United w ramach 25. serii gier angielskiej Premier League. Kanonierzy okazali się lepsi i wygrali 4:1. 

Dwie bramki dla Arsenalu zdobył 25-letni napastnik, Alexandre Lacazette. Po jednym trafieniu dołożyli Nacho Monreal oraz Aaron Ramsey. Honorowego gola dla przyjezdnych strzelił Marko Arnautović.

„West Ham skutecznie nas powstrzymywał w pierwszej połowie, z tego powodu mieliśmy problemy ze znalezieniem płynności w grze. Musieliśmy być cierpliwi, powiedziałem chłopakom w przerwie, że musimy zachować dyscyplinę, by odnaleźć przestrzeń. I tak się stało. Stwarzaliśmy sobie okazje, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Gdy nasi doprowadzili do wyrównania, to był dla nas test, ponieważ mieli jeszcze jedną lub dwie okazje. Zdobyliśmy drugiego gola i myślę, że nasi przeciwnicy trochę się podłamali, więc mogliśmy strzelić więcej bramek” – powiedział po meczu szkoleniowiec gospodarzy, Arsene Wenger dla arsenal.com.

Napoli lepsze od Juventusu

Juventus Turyn w ramach 31. kolejki włoskiej Serie A podejmował na własnym obiekcie w bardzo ważnym pojedynku zespół SSC Napoli. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem przyjezdnych 1:0. 

Pierwsza połowa meczu zakończyła się bezbramkowym remisem. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył dopiero w 90. minucie senegalczyk, Kalidou Koulibaly. Tym samym Napoli zbliżyło się w tabeli do Starej Damy na dystans zaledwie jednego punktu. W związku z tym sprawa Mistrzostwa Italii na cztery kolejki przed końcem wydaje się wciąż być nierozstrzygnięta.

„Byliśmy świadomi tego, że czeka nas trudne spotkanie, ale chcieliśmy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby wygrał i to się nam udało. Możemy być zatem dumni z siebie. W ostatnich dniach czuliśmy wsparcie naszych kibiców w Neapolu i chcieliśmy im za to podziękować wygraną w Turynie. To im dedykujemy to zwycięstwo. Juve ma mocną ekipę, ale my udowodniliśmy, że możemy z nią rywalizować. Cały czas wierzymy w mistrzostwo Włoch. Dopóki mamy na nie matematyczne szanse, na pewno nie odpuścimy. Przed nami do rozegrania cztery spotkania w lidze i każde z nich chcemy wygrać” – mówił Koulibaly w rozmowie z Mediaset Premium.